„każdy?każda zostanie rozliczony za swoje czyny, a nie do jakiego narodu należy”
Owszem, ale to nie zwalnia cię z obowiązku troski o bliźnich, w tym również z ich napominania czy modlitwy pokutnej w ich imieniu. Czy Maryja nie prosiła już wielokrotnie o pokutę również „w imieniu” grzeszników?
Super ;) skuteczne jak malowanie kredkami po zamachach we francji. Ale ofiarom aborcji będzie lżej kiedy będą miały świafomość, że ktoś nie zjadł kurczaka na obiad.
Modlitwa to nie jest ani nie ma być „myślenie życzeniowe” czy „użytkowa magia”. Jest to też coś w samej swojej substancji zupełnie innego niż „bazgranie kredą po chodnikach”. Modlitwa to rozmowa z samym Bogiem, w której przede wszystkim osoba modląca się pozwala Bogu działać w sobie i przez siebie. To przecież „elementarz” chrześcijanina. Modlił się również sam „Ekspert” w tej dziedzinie – Jezus – a teraz ty mówisz: „Meh, modlitwa jest bez sensu”… :}
@WAS - dlaczego nie wierzysz w moc Bożą? Wielokrotnie na kartach Pisma Świętego Bóg interweniował właśnie wtedy, gdy wszyscy sądzili, że sprawa jest przegrana i nic nie da się już zrobić. Pokuta przed czy po referendum...? Jakie to ma znaczenie - Bóg jest ponad czasem!
Owszem, ale to nie zwalnia cię z obowiązku troski o bliźnich, w tym również z ich napominania czy modlitwy pokutnej w ich imieniu. Czy Maryja nie prosiła już wielokrotnie o pokutę również „w imieniu” grzeszników?
Modlitwa to nie jest ani nie ma być „myślenie życzeniowe” czy „użytkowa magia”. Jest to też coś w samej swojej substancji zupełnie innego niż „bazgranie kredą po chodnikach”. Modlitwa to rozmowa z samym Bogiem, w której przede wszystkim osoba modląca się pozwala Bogu działać w sobie i przez siebie. To przecież „elementarz” chrześcijanina. Modlił się również sam „Ekspert” w tej dziedzinie – Jezus – a teraz ty mówisz: „Meh, modlitwa jest bez sensu”… :}