Kościół to jakby płynące rzeki o różnym stopniu zanieczyszczenia naszym grzechem.Dotychczas praktyką kościoła było, że cyklicznie otwierano śluzy i przekierowywano wody z rzek stosunkowo czystych do tych o wiekszym stopniu zanieczyszczenia. Obecny Papierz wydaje się odwrócił ten zwyczaj i przekierowuje wody z rzek zanieczyszczonych do tych stosunkowo czystych. Jak mówi: to w imię miłości dla tych umorusanych.