Żeby było polubownie, i byśmy wszyscy znów zaczęli się lubić, możemy się wycofać z najbardziej kontrowersyjnych decyzji. Zaprzestać dyskryminacji Kobiet z SN, zrównując ich wiek emerytalny z wiekiem każdej pracującej polskiej kobiety, i skończyć z ograniczaniem prawa Obywateli do dochodzenia sprawiedliwości przez skargę nadzwyczajną. I teraz to już można będzie puścić.