W tekscie zdecydowanie zbyt rzadko padają słowa "Rosja" i "rosyjski". Może tak: "Rosyjskim toksycznym rosyjskim Nowiczokiem Rosja otruła (powtarzamy: Rosja otruła) kobietę, która z winy Rosji osierociła troje dzieci Rosja Rosja Rosja Nowiczok Nowiczok rosyjski rosyjski rosyjski."
Powtórzę. To rosyjska dezinformacja. Putin chce w ten sposób rzucić cień na sprawę Skripala sugerując nie swymi ustami, że tym środkiem zatruwają się zwykli mieszkańcy, a nie tylko byli agenci. Ten argument jest potrzebny zielonym ludzikom internetu, którzy stosują insynuacje, pomówienia, domysły by siać ferment w krajach zachodu wywierając wpyw na naiwną opinię publiczną. Rosyjska telewizja ogłosi: "Po raz kolejny doszło do przypadku zatrucia dopalaczami w Wielkiej Brytanii. Tym razem to nie zrozpaczony były agent, a bogate małżeństwo szukające wrażeń"