Jeśli ktoś wciąż zastanawia się nad prawdziwością domniemanych objawień, to bardzo polecam artykuł ks. Wójtowicza ze strony Mateusza analizujący to zjawisko od strony teologicznej: http://mateusz.pl/czytelnia/jw-pm.htm A tym, co cichliby tam pojechać polecam artykuł omawiający zagadnienie od strony owoców: https://www.spectator.co.uk/2008/10/sex-lies-and-apparitions/
Z artykułu w Spectatorze przemawia zwykła zazdrość, że widzący dorobili się majątków. Zdaniem protestantów widzący powinni żyć w nędzy. Lewicowe gadanie.
Natomiast dziękuję za link do Spectatora. Bo z artykułu dowiedziałem się, że grzech jednego z braci franciszkanów (poczęcie dziecka z zakonnicą) miał miejsce przed objawieniami w Medjugorje w 1976. Zatem nie jest to owoc objawień. Co cieszy.
Fundament Twojej wiary..."Nie bedziesz mial boga obok Mnie!".W Medziugorie Gospa oglosila,ze... "wszystkie religie sa rowne...we wszstkich jest zbawienie".Jesli potrafisz to porownaj.Jesli nie potrafisz to zapytaj swojego katechety czy to to samo.
Ale odejście z zakonu z Agnes było później... To dla ścisłości, bo nie chcę powiedzieć, że jestem lepszy. Tylko dzięki łasce Bożej mamy szansę na zbawienie. Nikt nie jest sam na tyle mocny, by nie upaść. Faktem jest, że dzieci fatimskie są w niebie, św. Bernadetta też. O. Vlasic i każdy z nas też ma szansę. O. Vlasic, jak pisze autor artykułu, powinien ujawnić oszustwo. A my? Czy nie mamy czegoś "za uszami"?
Odejście z zakonu było konsekwencją grzechu sprzed objawień. To co jest ważne to to, że o. Vlasic nie stał się zepsuty w wyniku objawień, tylko jego nieuporządkowane życie było konsekwencją jego wyborów a nie działania szatana, który mógłby naśladować objawienia Matki Boskiej. Zresztą odejścia z zakonu spodziewała się zakonnica, z którą w 1976 roku miał dziecko, a którą odesłał do Niemiec. I tak się też stało.
Na ale w artykule jest mowa o koedukacyjnej wspólnocie i związku z Agnes Heupel i wszystko to miało być inspirowane przez "Gospę". Tak więc jest związek z "objawieniami". Ale dowodów na fałszywość objawień czytałem wystarczająco dużo na stronie biskupa Mostaru. Życie o. Vlasica nie ma tu jakiegoś podstawowego znaczenia, bo każdy może zbłądzić.
Na ten związek to trzeba by dowodów. Nie ma ich w wypowiedziach publikowanych w zbiorach wypowiedzi do widzących. Ta ,,inspiracja" może być związana z dowolnym odczytywaniem objawień. A co do biskupa to jednemu z braci zakonnych miał powiedzieć, że nie jest przygotowany na cierpienia związane z uznaniem objawień. Zwykła wygoda życia JE ks. biskupa. Ale argumenty poczytam niezależnie od tego jakie one są, jeśli są one dostępne w języku angielskim.
Doprawdy lewicowe gadanie? A jaki święty lub święta w historii Kościoła dorobili się majątku i to ogromnego na objawieniach? Kto zamienił charyzmaty na Widać jesteś z tzw. odnowy lub innego ruchu inspirowanego protestantyzmem, którego członkowie mają jeden cel: realizację własnych nieporządkowanych pożądań. Ewangelia Chrystusowa to nie protestancka "ewangelia" sukcesu, ale Ewangelia Krzyża Chrystusowego.
Co do uwagi o dziecku to tak, ale ten człowiek był od początku jednym z głównych promotorów tych "objawień", jak i pewna protestantka. Jeśli jednak chodzi o poczęcie drugiego dziecka z ... to dokonało się już w ich trakcie. A do tego, według jednej z "widzących", "gospa" zapewniała o uczciwości drugiego ojca i to w trakcie, kiedy było prowadzone wobec niego postępowanie kanoniczne. O krzywoprzysięstwie na krzyż nawet nie wspomnę.
Kto się dorobił na objawieniach? A proszę bardzo ludzie w Fatimie, w Lourdes, siostry w Łagiewnikach, nie wspominając o hotelarzach w Ziemi Świętej czy Guadalupe. Ogromnego majątku dorobił się Ignacy Loyola, który jest wielkim świętym. Oczywiście nie on tylko jego zakon. Tu jest problem bo w większości to są osoby zakonne więc ślubują ubóstwo. Teraz mamy do czynienia z osobami świeckimi, które zarabiają na wydawanych książkach przez siebie - z czegoś muszą żyć. O ile wiem to nic nie biorą za konferencje. Któryś z widzących ma stadninę koni więc co zazdrość?
Bardzo dziękuję za artykuł ze Spectatora. Autor to dziennikarz katolicki, piszący m.in. dla Catholic Herald. Jego artykuły są tutaj: http://www.catholicherald.co.uk/author/simon-caldwell/.
Też chciałbym żeby Pan Jezus mi się pokazał a z Matką Boską poszedłbym na kawę, ale wtedy co to byłby za wolny wybór.. Tak jak apostołowie głosili że widzieli Zmartwychwstałego, tak "widzący" głoszą. No chyba, że działa tam szatan. Ale to oznacza, że szatan daje dobre owoce: zachęca do spowiedzi, "kazania głosi jak ksiądz", słowem Belzebub się nawrócił! Też super, bo wtedy jego królestwo nie może się ostać :-) Pozdrawiam wszystkich
Jak osoby które nigdy nie doświadczyły cudu mają wierzyć w jakiekolwiek Objawienia? Zróbcie eksperyment. Pomódlcie się o 10 różnych rzeczy. A najlepiej aby pomóc bliźniemu. W myślach, dajcie na mszę, post, spowiedź, nowenna, poradźcie się księdza. i SPRÓBÓJCIE!. Mi się 4 cuda (zbiegi okoliczności) zdarzyły i jest to coś niesamowitego. Nasza religia katolicka to nie ściema, tylko czysta PRAWDA.
Jak ktoś ma wątpliwości co do nadprzyrodzoności tego co dzieje się w Medjugorje to polecam filmy na youtube pod tytułem Miracle of the Sun Medjugorje. Film jest z maja 2010 roku.
Od czasu gdy zapoznalem sie z objawieniem Gospy,ze "wszystkie religie sa rowne" czyli nawracanie pogan nie ma sensu czyli wg. Gospy Bog na Synaju nie mowil prawdy to nie mam watpliwosci kto udaje aniola swiatlosci w Medziugoriu.Dawno odcialem sie od zasady "Panu Bogu swieczke a diablu ogarek" bo jak Ewie nie wyszlo to i mnie sie nie uda spolka z diablem.
Też chciałbym link do tych słów, konkretnie które objawienie, gdzie to jest zapisane i rzetelne źródło bo wiem, że te objawienia były fałszowane i na tych fałszerstwach opiera się wiele poglądów co do ich autentyczności, więc link poproszę.
W wikipedii jest zniekształcone tłumaczenie słów z objawień. Dokładne jest np. na stronie www.medjugorje.org. Są one po angielsku. W objawieniu z dnia 1.X.1981 jest powiedziane, że ludzie wszystkich wiar są równi przed Bogiem, czyli nie ma z natury lepszych, ani gorszych ludzi. Nie znaczy, że wszystkie wiary są równe, ale, że ludzie z natury są sobie równi. Jeden człowiek nie może wynosić się nad drugiego. Ponadto w drugim zdaniu jest dodane, że nie wszystkie religie są sobie równe w świecie, gdyż nie we wszystkich ludzie postępują zgodnie z przykazaniami Bożymi. Tak więc to co pisze wikipedia w wydaniu polskim jest nieprawdą.
@X, jak ktoś chce znaleźć coś przeciw Medziugorie to sięga do źródeł typu wikipedia, a jak ktoś chce zapoznać się z treścią objawień to sięga bezpośrednio do nich. Jak ktoś chce skrytykować to sięga po opracowania pseudonaukowców którzy czerpią informacje z wikipedii, a jak ktoś chce znać prawdę to czyta oficjalne strony związane z Medziugorie, no i są też osoby które celowo zmieniają treść objawień po to aby siać zamęt. Dla krytyków jest jedna rada, sięgajcie do źródła, tego prawdziwego, tam nie ma i nigdy nie było słów o równych religiach.
Dlaczego w wikipedii jest wersja inna od Twojej?Gdy pierwszy raz "widzacy " z Medziugoria przyjechali do Polski wydano niewielka ksiazeczke z ich wywiadami i rzekomymi objawieniami Gospy.Mam ja.Wersja z 1.X.1981 r jest taka sama jak w wikipedii.Jest w tej ksiazeczce wiecej dziwnych opisow,ktore widzacy na spotkaniach potwierdzili.Co sie stalo,ze po latach zmienili zdanie?
Skoro ludzie wszystkich religi sa rowni przed Bogiem to po co prowadzic misje?Po co chrzest i sakramenty?Mozna sobie wybrac taka religie jaka komu pasuje?
A ja polecam wywiad z ks. biskupem Pericem, niestety nieżyjącym już ordynariuszem miejsca, który mocą autorytetu danego mu przez Kościół orzekł, że objawienia nie są autentyczne i wskazał na nieuczciwość "widzących". To orzeczenie obowiązuje po dzień dzisiejszy i będzie obowiązywać jeśli Watykan go nie zmieni, ale nikt prze zdrowych zmysłach tego orzeczenia nie może zmienić.
A co do rzekomych "dobrych owoców", o których słyszymy bez ustanku, to niejedno objawienie zdemaskowane jako fałszywe, przynosiło z początku rzekomo "dobre owoce" w postaci pielgrzymek, modlitw, nawet pokuty. Diabeł wie co robi, kiedy na te "dobre owoce pozwala", żeby wyrządzić jeszcze większe zło.Warto poczytać historię Kościoła.
Słusznie! Ks. arcybiskup jak wiadomo jest już na emeryturze, ale można się z nim kontaktować poprzez Kurę Warszawsko Praską. Przed rozmową sugerowałbym zapoznać się jednak z problemem, np. przeczytać książkę Michaela Jonesa lub jakieś inne obszerniejsze dobrze udokumentowane, krytyczne opracowanie.
Ta, ktora powiedziala, jak Chrystus zamienil wode w przednie wino: robcie wszystko co wam Jezus kaze...postawiono przed Jezusem i w imie Jezusa. Maryja poprzez Ducha i aniola - wiedziala kim jest Chrystus, dlatego tak powiedziala, mimo, ze Ten ktory byl, byl Jej Synem, Maryja byla posluszna Chrystusowi. Maryja nie czyni cudow, tak jak i Duch, i Aniol musieli Maryje w zwatpieniu podtrzymywac w prawdzie, ktora od Boga pochodzi.
Pobożność ludowa... To jakieś oszukiwanie samego siebie. Każdy wie, że chodzi o rzekome objawienia. Objawień żadnych tam nie było i nie ma, miejscowi biskupi zebrali wystarczającą liczbę dowodów. Sam zdrowy rozsądek nakazuje nie wierzyć w te oszustwa. Wystarczą kłamstwa "widzących", jak choćby to z filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=VPDRbO_qJ7g Okropne kłamstwo Vicki, chcącej wyjaśnić to, że została zdemaskowana. Mianowicie, prof. Belanguer nakręcił video, chcąc sprawdzić reakcję Vicki na otoczenie. Jego kolega wykonał nagły ruch ręką w stronę oczu Vicki, a ta mrugnęła i cofnęła głowę. Na dodatek, już po "wizji", tłumaczyła, że nikogo nie widziała, tylko Maryję, która omalże nie upuściła Dzieciątka Jezus i właśnie Vicka chciała Je podtrzymać. Chyba nie trzeba już więcej komentarza. To wszystko jest na tym filmie, tylko że po angielsku.
Już 1000 razy napisano, że kwestia prawdziwości objawień maryjnych w Medjugorie to jedno, a owoce nawrócenia to drugie. Jeśli człowiek w takim miejscu szczerze przystępuje do spowiedzi świętej i po powrocie z pielgrzymki do Medjugoria radykalnie zmienia swoje życie czyli nawraca się, to takie zachowanie nie może pochodzić od złego. I nie ma znaczenia czy tam były objawienia prywatne czy nie. Ma znaczenie, że człowiek powracający stamtąd przyjmuje to co Pan Jezus mówi w Ewangelii, a Kościół przekazuje nam jako depozyt wiary. A komentatorowi Gość marek dedykuje słowa fragment Ewangelii wg św. Mateusza 1, 22-29 „Wówczas przyprowadzono Mu opętanego, który był niewidomy i niemy. Uzdrowił go, tak że niemy mógł mówić i widzieć. A całe tłumy pełne były podziwu i mówiły: «Czyż nie jest to Syn Dawida?» Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: «On tylko mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo od wewnątrz skłócone pustoszeje. I nie ostoi się żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócone. Jeśli szatan wyrzuca szatana, to sam z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? I jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże. Albo jak może ktoś wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże? I dopiero wtedy dom jego ograbi»” (Mt 12,22-29)
Dziękuję za szeroki komentarz, choć nie rozumiem, dlaczego znalazł się w nim ten fragment Ewangelii. W swojej wypowiedzi chciałem tylko zaznaczyć, że ludzie jeżdżą do Medjugorje przede wszystkim z powodu rzekomych objawień. Proszę zobaczyć tłumy wokół "widzących" i spotkania z nimi w planach pielgrzymek. Nie chcę podważać prawdziwych cudów nawrócenia, one są możliwe wszędzie. Oczywiście Kościół mógłby i powinien zbadać te nawrócenia i charakter duchowości związany z tym miejscem, czy to jest duchowość prawidłowa. Bo nie wszystko jest prawidłowe, np. pewien ksiądz z Polski umieścił filmik, na którym mówi, jak jego penitenci w Medjugorje doznają tzw. "spoczynku" w chwili, gdy ma on udzielić rozgrzeszenia. Być może po to jest tam abp Hoser, aby tym sprawom się przyjrzeć. Chodzi jednak przede wszystkim o prawdę - nie można jej ukrywać w kwestii "objawień". Czy to nie jest jasne? Chodzi też o to, że uznanie tych "objawień" siłą rzeczy odciąga od prawdziwych objawień Matki Bożej w Fatimie, które czekają na swoje wypełnienie, czyli przede wszystkim poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, zaprowadzenie w całym Kościele nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi i ujawnienie słów Matki Bożej z tzw. 3. Tajemnicy, następujących po zdaniu "w Portugalii zawsze będzie zachowany dogmat wiary..." z dopiskiem s. Łucji "itd."
Warto odwiedzić to mjejsce. Są świadectwa, są nawrócenia, a dla Was wielu przytoczę słowa Jezusa skierowane do apostołów "kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami" Pozdrawiam
Co do uwagi o dziecku to tak, ale ten człowiek był od początku jednym z głównych promotorów tych "objawień", jak i pewna protestantka. Jeśli jednak chodzi o poczęcie drugiego dziecka z ... to dokonało się już w ich trakcie. A do tego, według jednej z "widzących", "gospa" zapewniała o uczciwości drugiego ojca i to w trakcie, kiedy było prowadzone wobec niego postępowanie kanoniczne. O krzywoprzysięstwie na krzyż nawet nie wspomnę.
A co do rzekomych "dobrych owoców", o których słyszymy bez ustanku, to niejedno objawienie zdemaskowane jako fałszywe, przynosiło z początku rzekomo "dobre owoce" w postaci pielgrzymek, modlitw, nawet pokuty. Diabeł wie co robi, kiedy na te "dobre owoce pozwala", żeby wyrządzić jeszcze większe zło.Warto poczytać historię Kościoła.
„Wówczas przyprowadzono Mu opętanego, który był niewidomy i niemy. Uzdrowił go, tak że niemy mógł mówić i widzieć. A całe tłumy pełne były podziwu i mówiły: «Czyż nie jest to Syn Dawida?» Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: «On tylko mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo od wewnątrz skłócone pustoszeje. I nie ostoi się żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócone. Jeśli szatan wyrzuca szatana, to sam z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? I jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże. Albo jak może ktoś wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże? I dopiero wtedy dom jego ograbi»” (Mt 12,22-29)