• kret
    24.07.2018 20:44
    Dziękuję za sedno!Zmiana naszego myślenia zmieni nasze nastawienie, nasze zrozumienie sensu życia i pozwoli po prostu kochać drugiego ( a nie tylko siebie)
  • Ppp
    25.07.2018 07:01
    Jeśli alternatywą dla rozwodu jest wojna domowa z rzucaniem w siebie talerzami – rozwód będzie lepszy.
    Każdy ma prawo razem z innymi budować swoje szczęście – ale ma także prawo wyboru, kto to ma być. Jeśli dany układ bardzo mocno się nie sprawdza i nie daje nadziei na poprawę, nie ma sensu tracić reszty życia. Mamy tylko jedno, długości 70-90 lat i koniec.
    Każdy ma prawo swoje błędy naprawiać – zakończenie nieudanego związku też jest jakąś naprawą, jeśli inne metody są nieskuteczne lub bezsensowne. Zdarza się zresztą, że sam proces naprawiania jeszcze pogarsza sprawę.
    Pozdrawiam.
    • Andrzej_Macura
      25.07.2018 09:14
      Andrzej_Macura
      Właśnie o tym pisałem. O tym, że wyobraźnia nie podsuwa dziś wielu ludziom innych niż przyjętych w schematach modeli postępowania. O tym nastawieniu, że alternatywą dla rozwodu jest tylko i wyłącznie rzucanie talerzami, że nie ma nadziei na poprawę, nie ma sensu tracić resztę życia i że zakończenie związku też jest jakąś jego naprawą.

      Tymczasem wyrzucenie na śmietnik związku ludzi, którzy kiedyś się kochali jest zawsze tragedią. Ich, ich dzieci, znajomych, którzy zazwyczaj tracą z jednym albo i obojgiem kontakt. Nadzieja na poprawę zawsze, jest. No może z wyjątkiem sytuacji choroby psychicznej czy poważnych zaburzeń osobowościowych. A alternatywą dla rozwodu jest odnowienie miłości, a nie rzucanie talerzami.

      I jeśli już nie da się inaczej, jeśli nie ma innego wyjścia niż rozwód, to zawsze istnieje alternatywa potraktowania rozwodu jak separacji, prawda? Nie wchodzenia w nowy związek. Nie udawania, że tamtego związku nie było...





  • Hammurabi
    25.07.2018 09:25
    A muzułmanie jak Żydzi , budują swój świat stosując WŁASNE PRAWO , wcielają własną wizję świata , to bardzo chrześcijańskie , tak , Kim jest Jezus jeśli nie Słowem Wcielonym , wcielają widocznie taka wizje mają , prymitywna ale takową mają , my nie .

    Na czym polega problem ? Jeśli Syn Boży zstąpił na ziemię , miał już przegotowane przez tysiąclecia miejsce , to nie był pierwszy lepszy "grajdołek" ale miejsce "koszerne "...bez obcych wpływów .Jeśli uważamy ,że jesteśmy mądrzejsi ...to bardzo się mylimy , nie ma takiej rozprawy filozoficznej która jest mądrzejsza od Biblii .

    To o czym Pan pisze , to obraz k.k. który w świątyni wygłasza płomienne mowy ale kiedy już wyjdzie NIE MA CZYM BUDOWAC WŁASNEGO ŻYCIA ...nie ma klocków , wszystkie są z innych kompletów , to co buduje nijak się ma do Biblii .Nie ma nas w ekonomii , nie ma nas w obyczajowości itd. itp.

    Zna Pan na pewno przypowieść o siewcy, wiara nieugruntowana wyrasta bujnie a potem schnie jak owa roślina bez korzeni , przyjeżdżał papież , były wiwaty a potem przaśna rzeczywistość ...bo od tych wiwatów nie zmieniły się realia i reguły życia całkiem inne niż nasze chrześcijańskie w których MUSZĄ CHRZEŚCIJANIE ŻYĆ, muszą ..bo własnych nie mają ,są tylko obce , ateistyczne ,obca ekonomia , obca obyczajowość , Mojżesz o tym myślał , my nie ....ok ? Ktoś tutaj był mądrzejszy ...

    Widzi Pan , wsp. materializm praktyczny w odróżnieniu od dialektycznego nie formułuje zwięzłych pojęć antyreligijnych tylko je WCIELA , zmusza do życia "jakby Bóg nie istniał " trafił celnie ... my nie potrafimy odpowiedzieć inaczej jak tylko komentarzami ...mało , stanowczo za mało .Nasze uczone księgi są w tej sytuacji krańcowo nieprzydatne .

    Starałem się ...widzi Pan nie można zastosować lekarstwa jeśli się nie zdiagnozuje choroby , podjął się Pan arcytrudnego zadania ...ryzykownego , bo jeśli powiemy o chorobie k.k. a to jest ryzykowne bo to pośrednia krytyka zarządu kościołem , ale niech tam piszę , może przejdzie...
    Bo...już samo to ,że musimy SAMOTNIE SZUKAĆ rozwiązań sytuacji jest dramatyczne ...gdzie jest pasterz ?

    Najstarsze kawały szmoncesowe zaczynają się od tego ,że przychodzi Icek do cadyka ...a więc jednak można ...jak ktoś chce.
  • Nikt
    25.07.2018 14:12
    Wszystko pięknie . Ale zestawiam treść Pana felietonu z rzeczywistością , która mocno " skrzeczy ". Trudno odnieść się poważnie do przedstawionych przez Pana tez , przez pryzmat głośnego ostatnio przypadku Pani M.K. Wyłania się bowiem trzecia droga, niestety tylko dla wybranych. Ironizuję, ale gorzka to ironia.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
15°C Piątek
dzień
wiecej »