Za czasów komuny ten tygodnik był przez ówczesne władze cenzurowany i jego redaktorzy gnębieni mimo wszystko nie ugiął sie i nie podlizywał się władzy choć pokusa była wielka. Dzisiaj mamy wręcz sytuację odwrotną nie ma cenzury ale za to dobrowolnie ten tygodnik prawie codziennie propaguje propagandę rządu i staje się jego organem. Rząd ma przecież telewizję i mnóstwo gazet pod swoją kontrolą musi jeszcze ten katolicki portal i tygodnik przekonywać wierzących w Polsce o jednej i słusznej drodze jaką idzie partia rządząca?. Albo jest tak że kościół w Polsce i wiara staje się nieciekawym tematem dla czasopism katolickich lepiej przytaczać rewelacje i skrajnie prawicowe poglądy kościelne niż katechizować społeczeństwo. Ciekawe kiedy pani Pawłowicz zostanie tu redaktorem.

To nie "kolejna histeria", a jedynie przedstawienie konsekwencji zapowiadanych przez Gowina (w końcu wicepremiera) działań tj. nieuznania wyroku TSUE (w przypadku gdy będzie niekorzystyny wg PIS). Dorosli i odpowiedzialni ludzie chyba powinni sobie zdawać sdprawę, ze i jakie konskewencje mogą być skutkami ich działań.

Śmieszne jest zajmowanie się GOWINEM gdy stoi przy "korycie". Gdyby był pozbawiony "koryta" piszczałby jak ta "mysz szachrajka".

Pan Dworczyk sobie dworuje z nas obywateli i nie wie co mówił Gowin, który jasno powiedział, że rząd polski nie uzna niekorzystnego dla rządu wyroku TS UE, zatem jest to otwarte wypowiedzenie umowy członkowstwa w UE. Poza tym zgodnie z przepisami prawa minister nie może wypowiadać się w swoim imieniu w sprawach państwowych lecz tylko zawsze w imieniu rządu.

Opozycja totalna zasadniczo poza robieniem rozrób to niewiele innego potrafi. Wystarczy spojrzeć kto w takich rozróbach uczestniczy: byli SBecy, współpracowniy prorosyjskich i proniemieckich mediów oraz posłowie PO+N. Po prostu sami swoi.