• tadeuszogorek
    17.09.2018 14:41
    tadeuszogorek
    "Dekret wydalający został wystawiony 19 grudnia 2017 r." To o około 9 lat za późno. "Przyznał się do kilkudziesięciu przestępstw seksualnych", a jednak nadal za pozwoleniem zanieczyszcza środowisko księży emerytów na wysokiej funkcji dyrektora administracyjnego? To ma być "miłosierdzie"? Co mam sądzić o szefowstwie Chrystusowców? Że CHRONI zboczeńców w ramach zakonu?
    • Gość
      18.09.2018 12:25
      Ja tam przeczytałem, że nie zanieczyszcza, bo został wydalony... co zresztą cytujesz. Jak ze zdania "został wydalony" przeszedłeś do zdania "nadal zanieczyszcza środowisko księży emerytów"?
  • Gość
    17.09.2018 14:57
    Gdyby nie dziennikarka, która wszystko opisała, nadal byłby chroniony przez zakon i hierarchę w archidiecezji, który nigdy 'nic nie wie" w tego typu sprawach, dpóki ktoś z dziennikarzy nie ujawni publicznie. Jest więcej spraw do oczyszczenia, może nadejdzie odpowiedni czas, aby zostały ujawnione w "archipoznańskiej korporacji ochrony " niegodziwyvh księży.
  • ZET
    17.09.2018 15:00
    Tadeuszu Ogórku, czytaj uważnie. Ten człowiek był w domu księży emerytów do zakończenia procesu o wydalenie ze stanu duchownego, co stało się w 2017 roku.
  • Marek
    17.09.2018 15:04
    "nie można przenosić odpowiedzialności za te czyny (w tym cywilnej odszkodowawczej) ze sprawcy na kościelne osoby prawne. " Jeśli kościelna osoba prawna nie zrobiła nic aby pedofilię ujawnić i sprawcę ukarać, a wręcz kryła go przed świeckim wymiarem sprawiedliwości, to ponosi za pedofilię odpowiedzialność w takim samym stopniu jak sprawca.
    • sanders
      17.09.2018 15:30
      Jeżeli stróż magazynu kolejowego dopuści się pedofilii, to odszkodowanie ma płacić PKP? Za prestepstwa woźnego w szkole zapłacić ma Ministerstwo Oświaty?
    • MB
      17.09.2018 15:31
      "Jeśli kościelna osoba prawna nie zrobiła nic aby pedofilię ujawnić" - a co miała konkretnie zrobić? Wynająć prywatnego detektywa do kontroli wszystkich?
      • MAREK
        17.09.2018 18:47
        Zgłosić na policję, a następnie robić wszystko co możliwe, żeby pomóc w śledztwie. Do zakończenia śledztwa podejrzany ksiądz powinien być odsunięty od wykonywania obowiązków. Wydaje mi się, że wiele osób nie wie o co chodziło z aferami pedofilskimi w kościele w USA. Właśnie prowadzenie prywatnych śledztw, ukrywanie ich wyników, przenoszenie sprawców w inne miejsca, ugody zmuszające ofiary do milczenia i nie wnoszenia spraw do świeckich sądów to główne winy Kościoła. Ani w PKP, ani w szkołach, ani w sklepach Biedronki podobnych mechanizmów chronienia sprawców nie ujawniono.
      • MB
        17.09.2018 21:30
        Nie interesuje mnie USA, tylko konkretnie co zaniedbał ten zakon w tej sprawie? Czy ofiara zgłosiła się najpierw do zwierzchników zakonnych czy na policję?
      • Katolik k
        19.09.2018 05:58
        Jesli przygladniesz sie sprawie pedofila z Tylawy zrozumiesz caly proces bo sprawa trwala 20 lat doszla do papieza i wrocila do parafii a dotknel dwa pokolenia.Ale nie tylko ta.Podobnie bylo ze sprawa bp.Paetza.Zamiatajac te sprawy pod dywan w imie tajemniczego "dobra kosciola" i dodatkowo pietnujac ofiary zamiast udzielic im pomocy hierarchia nie stanela jak mur po stronie Ewangelii a stala po swojej stronie wcale nie myslac o dobru Kosciola a tylko swoim.Zupelnie tak samo jak kiedys kaplani w sprawie Jezusa.Ten blad ciagle w Kosciele sie powtarza.Religijnoscia probuje sie usprawiedliwiac zlo.
  • ART
    17.09.2018 15:30
    +
    A jakby to był na przykład policjant? Czy wtedy komenda zobowiązana byłaby wypłacić milion? A gdyby to był sędzia to czy Sąd zobowiązany by był wypłacić milion? A gdyby to był pracownik Biedronki to czy tych dwóch właścicieli z Portugalii zobowiązani byliby wypłacić milion?
    Jakoś mi to wszystko trudno sobie wyobrazić. Natomiast zniszczyć finansowo diecezję takim wyrokami – łatwo! Taka równość wobec prawa???
    • velario
      17.09.2018 17:57
      "sędzia Anna Łosik stwierdziła, że gdyby Roman B. nie był księdzem, gdyby nie uczył religii, nie spotkałby swojej późniejszej ofiary, nie zyskałby jej zaufania. Wysłał jej kartkę z rekolekcji, podkreślał swoją rolę księdza, zapraszał na plebanię pod pretekstem pomocy w lekcjach, załatwił pokój u sióstr zakonnych, gdzie regularnie ją odwiedzał. Sąd stwierdził, że na podstawie artykułu 430 kodeksu cywilnego należy mówić o odpowiedzialności zgromadzenia Chrystusowców za działania „podwładnego”

      Czytaj więcej: https://gloswielkopolski.pl/sad-w-poznaniu-zakon-chrystusowcow-ma-zaplacic-1-mln-zlotych-zadoscuczynienia-ofierze-ksiedza-pedofila-romana-b/ar/13498653
      • MB
        17.09.2018 18:44
        To czy jeśli nauczyciel uzyska zaufanie ofiary ze względu na swój zawód, to płacić będzie szkoła, która go zatrudniała?
      • sanders
        17.09.2018 18:47
        Absurd. To nie zakon kazał mu te wszystkie rzeczy robić w ramach poleceń służbowych, to Roman B. "podwieszał się" pod autorytet zakonu i duchowieństwa.
      • velario
        17.09.2018 22:46
        @mb - to zależy od konkretnych okoliczności, ale w zasadzie tak. Jeżeli np. nauczyciel wf molestowałby seksualnie uczennicę w szatni po treningu, to odpowiedzialność poniesie w takim przypadku szkoła, która go zatrudniała (a właściwie podmiot prowadzący, bo większość szkół nie ma osobowości prawnej). @sanders: wyobraź sobie taką sytuację: sprawdzasz stan konta, a na nim nie ma żadnej złotówki. Zgłaszasz sprawę na policję. Ta szybko ustala, że konto "wyczyścił" Ci pracownik banku. Zgłaszasz więc bankowi roszczenie o naprawienie szkody, a bank na to: "W żadnym razie! My nie mamy z tym nic wspólnego. Nigdy nie wydawaliśmy naszym pracownikom poleceń służbowych okradania kont klientów! Proszę roszczenia zgłaszać bezpośrednio do tego pracownika. Uciekł za granicę? O, jak nam przykro..."
      • sp
        18.09.2018 00:01
        @VELARIO, bank, jako przedsiębiorstwo, nie jest "z zasady" współwinny temu, że specjalista od kredytów molestował klientkę w swoim pokoju, w godzinach pracy. Jest natomiast co najmniej współodpowiedzialny jeśli np. pracownik błędnie naliczył procenty na lokacie i oczywiście wówczas musi zwrócić różnicę, bez możliwości zasłaniania się w rodzaju "ale ten pan już u nas nie pracuje".
      • MB
        18.09.2018 00:53
        @velario - tylko że mieszasz kwestie autorytetu z odpowiedzialnością danej instytucji za opiekę w danym momencie.
      • Gość
        18.09.2018 12:28
        @Velario - nauczyciela w szkole publicznej zatrudnia gmina. Czyli odpowiedzialność za to obrazowe molestowanie, o którym piszesz, poniosłaby nie szkoła, tylko wójt albo prezydent miasta. Toniesz w odmętach absurdu.
      • velario
        19.09.2018 17:40
        @MB - proszę przeczytać jeszcze raz - tym razem spokojnie - mojego posta. Wyraźnie tam napisałem, że większość szkół nie ma osobowości prawnej, więc nie one będą ponosiły odpowiedzialność cywilnoprawną za molestowanie seksualne przez nauczyciela, tylko podmioty prowadzące. W przypadku szkół publicznych nie będzie to jednak wójt ani prezydent miasta. Tu z kolei Pan/Pani tonie w absurdach braku wiedzy prawniczej.
    • @art
      17.09.2018 18:49
      W Biedronce, , w sądzie czy na policji nie składa się ślubów wiecznej czystości i oddania BOGU! A zatem jeżeli takie śluby złożył przystępując i został przyjętym do grona BOŻYCH sług więc odpowiedzialność spoczywa na zgromadzeniu, na wspólnocie która przyjęła księdza do swego grona. Koniec i kropka !
      • MB
        17.09.2018 21:34
        Ale za co, skoro właśnie te śluby i zasady złamał? Że zakon nie wynajął prywatnego detektywa, żeby 24h każdego zakonnika obserwował?
      • ART
        18.09.2018 08:50
        @@ART Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania: Jeśliby to w Biedronce , przez pracownika Biedronki nastąpiłby akt niecnego molestowania to wtedy trzeba by sprawdzić czy ten pracownik jest rozwiedziony czy nie. Jak nierozwiedziony Biedronka niewinna, czysta jak łza, jeśli rozwiedziony...ooooo... przecież przed ołtarzem nastąpił akt "oddania Bogu!" i wtedy to Biedronkę za wsiarz niech płaci milion bo "odpowiedzialność spoczywa na zgromadzeniu, na wspólnocie która przyjęła tego pracownika do swego grona. Koniec i kropka !"
      • @art
        18.09.2018 09:10
        A skąd ta pewność że "rozwiedziony z Biedronki" przysięgał przed ołtarzem ? Po drugie przysięga małżeńska to mnie ślubowanie wiecznej czystości i oddania BOGU. Słabym katolikiem jesteś skoro mylisz te dwa pojęcia. Ośmieszyłeś się !
  • tomaszl
    17.09.2018 16:00
    Myślę, że każdy kto nie reaguje na sygnały o możliwej pedofili powinien ponieść odpowiedzialność. I nie ma znaczenia, czy to jest zakon, diecezja, szkoła, klub sportowy etc.
    • ART
      17.09.2018 18:01
      A jak to sobie wyobrażasz w praktyce? Załóżmy , że jesteś szefem i masz taki sygnał że pracownik... I co mu zrobiosz ? Wyrzucisz? W systemie w który torta gejom upiec nie masz prawa odmówić? Nie wiesz że człowiek jest niewinny do momentu gdy mu się winę udowodni? A może przy każdym księdzu postawisz policjanta? I na koniec: Dlaczego zakładasz że każde oskarżenie musi być prawdziwe??? Ieszcze jedno: Poczytaj wypowiedzi co poniektórych: Czujesz lincz???
      • tomaszl
        18.09.2018 06:13
        W praktyce to powinny istnieć stosowne klarowne i oczywiste procedury. Począwszy od weryfikacji na starcie, przez zapisy procedur znane każdemu, kto zaczyna pracę z dziećmi.

        Owszem, może istnieć wiele fałszywych oskarżeń, oczywiście wina musi być udowodniona, ale za brak procedur, nadzoru przychodzi zapłacić, gdy faktycznie dojdzie do czynu pedofilskiego. Szczególnie ze pedofilia to nie jest niespodziewany gwałt, ale proces.


        Oczywiście że dziś czuć i lincz i histerię. Ale niestety Kościół zapracował sobie tutaj bardzo. Choćby ucieczką od tłumaczenia dlaczego tak, a nie inaczej postępuje i tym samym narażając sie an zarzuty bierności wobec pedofilii. W Stanach sytuacje zmieniły kary finansowe i pewnie u nas dopiero takie wyroki zaczną działać ozdrawiająco.
      • sanders
        18.09.2018 08:57
        Procedury, procedury... Oszukano mnie na pewnym znanym portalu aukcyjnym. Portal umył ręce, po zebraniu wszystkich dokumentów (sprawa była klarowna) poszliśmy na policję.I co? Policjanci ostrzegli, że oszust może mnie teraz ścigać o naruszenie dobrego imienia. Mnie, osobę pokrzywdzoną! To jak chcesz Tomasz zgłaszać podejrzenie pedofilii? Nagrywać nie możesz, nic nie możesz.
      • ART
        18.09.2018 09:02
        Powinny istnieć procedury- powiadasz…. W innym miejscu pytałem””A gdyby to zrobił policjant czy śędzia> Czy instytucje ich zatrudniające płacić mają milion? W Stanach którymi się tak zachwycasz uznano iż księża katoliccy są wyjątkiem; Tylko diecezje mają płacić! W innych zawodach odpowiedzialność indywidualna. I jeszcze: dla innych zawodów liczy się przedawnienie. A kardynała MacCarrick wykończono bo były ministrant po 42 latach „przypomniał sobie”. I to wystarczyło!
        Czy o takie „ścisłe procedury” ci chodzi?

        https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,15760,usa-kolejna-diecezja-oglasza-upadlosc.html
      • podaj nick
        18.09.2018 11:47
        żaden szef nie hodował sobie pracownika 4 lata w seminarium mając za zadanie ukształtować go na osobę nadającą się do pełnienia pracy duszpasterskiej czyli w kontakcie z ludźmi w imieniu tej instytucji, jak przez 4 lata ani na przyjęciu ani na kształceniu ani na praktykach nie spostrzegli, że hodują psychopatę tzn. że sami się minęli z powołaniem i powinni ponosić odpowiedzialność za brak nadzoru
      • tomaszl
        18.09.2018 15:58
        @Sandes - regulaminy portali aukcyjnych często wyłączają ich odpowiedzialność. Ale np. procedury bankowe pozwalają skutecznie zablokować transakcje płacone kartą.

        @ART - jak personel szpitala popełni błąd medyczny, to kogo będziesz skarżyć? Pielęgniarkę, czy szpital.
        Jak linia lotnicza odwoła lot, bo pilot strajkuje, to od kogo dochodzisz odszkodowań? O tego pilota?
        Jak urzędnik sie pomyli, to kogo skarżysz - imiennie tego urzędnika, czy urząd?
        Jak zawyżą Tobie rachunek za telefon, to szukasz winnego pracownika, który popełnił błąd?
        Dalej mam pisać przykłady?
      • sanders
        18.09.2018 22:16
        @TomaszL Nie zrozumialeś, nie chodzłoi mi o odpowiedzialność serwisu aukcyjnego. W podanym przykładzie chodziło mi o to, że osoba pokrzywdzona, chcąca złożyć zeznanie na policji, jest przez policję zniechęcana, hdyż jest to jest naruszenie dóbr oszusta. Zatem tym bardziej trudno oczekiwać, że ktoś w sprawie domniemana pedofilii będzie się narażał na proces o naruszenie dobrego imienia.
    • gość
      20.09.2018 09:49
      A co z domniemaniem niewinności? Wystarczyłoby wtedy jedno zmyślone oskarżenie i każdego można "zgnoić" bezpodstawnie, powodując paraliż na każdym możliwym szczeblu społecznym.
  • Barbara
    17.09.2018 16:49
    Lepiej późno niż wcale.
  • jerzy.waclawczyk1@gmail.
    17.09.2018 17:16

    Nie posądzajmy zbyt pochopnie, abyśmy nie byli sprawcami niesprawiedliwości, niezawinionej krzywdy i grzechu ciężkiego!
    Nie ulegajmy pokusie powtarzania zasłyszanych bzdur i kalumnii!
    Za oczernianie i sianie nienawiści, przyjdzie tobie zapłacić na Sądzie Ostatecznym!
  • Gosc
    17.09.2018 18:01
    Otoz w uzasadnieniu wyroku bylo podane jasno, ze ksiadz wykorzystal zaufanie do siebie jako osoby duchownej, ze gdyby nie zawodowy kontakt z dziecmi i mlodzieza, do ktorego zostal skierowany przez przelozonych, nigdy by nie spotkal ofiary, a na pewno nie z pozycji duchownego. No i Tow. Chrystusowcow nie mialo i pewnie nie ma do dzis, zadnych procedur do testowania swoich kandydatow na jakiekolwiek dewiacje. Jak pewnie i reszta seminariow duchownych i zgromadzen zakonnych. Dlatego to zakon ma zaplacic kare. Pracodawca ponosu wine za szkody wyrzadzone przez pracownika w ramach pracy. Gdyby ks Roman incognito zgwalcil dziecko, niejako "po godzinach pracy" - ponosilby odpowiedzialnosc sam.
    • sp
      17.09.2018 23:19
      Wystarczy zamienić w tym "uzasadnieniu" księdza na nauczyciela, sędziego, czy urzędnika, a ukazuje się pełnia absurdalności. Pracodawca zaś nie ponosi żadnej (współ)winy nawet za mandaty pracownika, nie mówiąc już o ciężkich przestępstwach. Chyba, że sam je zlecał. A to BARDZO poważna różnica.
      • Gość
        19.09.2018 18:51
        ksiądz jest odpowiednikiem nauczyciela, sędziego etc? zawodem jak każdy inny? nauczyciel składa śluby czystości?
    • Henio
      18.09.2018 02:20
      Gdyby z powodu wykonywania funkcji kapłańskich ktokolwiek został pokrzywdzony wtedy pracodawca czyli kuria płaci. Np. Gdyby z powodu podania zatrutych komunikantów ktoś zmarł wtedy kuria płaci. Roman B. Popełnił czyn niegodny będąc niejako „po godzinach pracy” w swoim domu.
      • GOSC
        18.09.2018 08:30
        Gdyby mnie byl ksiedzem, nie mialby takiego kredytu zaufania u dziecka i jego rodziny. Ba! Najprawdopodobniej nawet by dziecka nie poznal. Ktos uwierzy, ze bedzie "swiety kaplanem" bez sprawdzania sklonnosci, ktos wyslal go do prcy z mlodzieza i dziecmi, a jak wynika z akt procesu, nikomu ze wspolbraci w kaplanstwie nie wydawalo sie dziwne, ze nocuje w jego pokoju dziewczynka. Niestety, worek sie otworzyl i w Polsce i zacznie bc drogo dla hierarchii i przelozonych, ktorzy z ubolewaniem, powoli stwierdzaja, ze w ostanich 11 latach bylo u nich w diecezji 9 oskarzonych o pedofilie ksiezy. W jednej diecezji z 27! Czyli, szacujac, we wszystkich, tylko w ostatnich latach, kiedy tematu nie mozna juz bylo zamiesc pod dywan, moze byc ich w Polsce okolo 250! A w ostatnich 70 latach (patrzac na Niemcy)? 1500?
      • sanders
        18.09.2018 08:44
        A jak dokładnie proponujesz sprawdzać skłonności kandydatów do zakonu? Technicznie jak? Nie ma szans. W dodatku przy posoborowym braku dyscypliny w zakonach nocowanie przez zakonników na mieście jest normalnie i nie budzi zainteresowania. Jedni są na mieście, inni łupią na konsolach. Tam gdzie są próby zaostrzenia dyscypliny - jak u Franciszkanów Niepokalanej - Watykan przysyła zarząd komisaryczny.
      • zapytanie
        19.09.2018 12:13
        "przy posoborowym braku dyscypliny" zło wzięło się z Soboru?
  • TOmasz
    17.09.2018 18:03
    Widać więc, że możecie wydalić księdza ze stanu duchownego. Dlaczego wcześniej tego nie robiliscie -Kościoły.?
    • sanders
      17.09.2018 21:31
      Za starego kodeksu prawa kanonicznego za takie rzeczy wylot ze stanu duchownego był obligatoryjny. Potem przyszedł Jan Paweł II i poluzował. I duchowieństwu i świeckim poluzował. Trzeba być ludzkim.
  • Prokurator
    17.09.2018 23:28
    Najwyzszy czas aby koscielne osoby prawne mogly byc pociagane do odpowiedzialnosci! Kto chce tych oprawcow nadal chronic. Mniej kosztownych pierscieni, mniej ukrywania molestowania....
    • MB
      18.09.2018 10:27
      To homoseksualiści zaczną mieć problem z zatrudnieniem (bo to oni najczęściej molestują, a nie ma powodu, żeby kościelne osoby prawne traktować inaczej niż np. szkoły)...
  • Dd
    18.09.2018 03:00
    Zakonnik nie posiada niczego, wszystko jest własnością zakonu, czy zgromadzenia. Sprawiedliwe jest więc obciążenie finansowe całego zakonu, a nie pojedynczej osoby.
    • sanders
      18.09.2018 08:00

      "Nic nie mam, niech zakon płaci". Ależ to tylko zachęta dla następnych zboczeńców - cokolwiek zrobi, zapłaci firma, bo biedaczek niczego nie posiada. Dlatego uważam, że nakaz płacenia odszkodowań za pedofilię przez zakon/Kościół jest demoralizujący, to tylko rozzuchwala pedofilów. A pogonić ze stanu kapłańskiego, niech idzie do łopaty czy innej uczciwej roboty i niech spłaca odszkodowanie ofierze. A nie my jako Kościół!
      • GOSC
        18.09.2018 08:31
        Nie "my", tylko zgromadzenie. A jesli zgromadzenie jest madre, to wystapi o odszkodowanie do obywatela Romana B. I tak odzyska ten milion
      • sanders
        18.09.2018 08:51
        W tym akurat wypadku zgromadzenie, ale problem dotyczy częściej duchowienstwa diecezjalnego. Zgromadzenie o nic do Romana B.nie wystąpi, skoro - gdyby nie dziennikarze którzy sprawę upublicznili - siedział sobie na ciepłej posadzie. Zatem nie tylko nie egzekwowano niczego od Romana B., ale jeszcze mu płacono!!
      • podaj nick
        18.09.2018 09:25
        z praktycznego punktu widzenia bezpieczniej jak siedzi z zakonnikami w izolacji, którzy już wiedzą co to ziółko, jak go puszczą samopas, to nie wiadomo co znowu nawywija, ciekawe też ile dostanie odprawy na nowe życie i z jakich funduszy
      • Dd
        18.09.2018 09:57
        Podaj Nick, w przypadku Romana B. przebywanie w zakonie niewiele dało, w zeznaniach skrzywdzonej dziewczyny pojawiają się słowa, że ksiądz zabierał ją do swojego pokoju, ale nikogo to nie dziwiło i nikt nie reagował.
      • tomaszl
        18.09.2018 16:03
        Zakon powinien zapłacić, a później domagać sie zwrotu od tego eks-zakonnika. Natomiast pytanie było, czemu nikt niczego tam nie widział i niczego nie słyszał. W sumie ci, co siedzieli cicho i nie reagowali powinni sie dołożyć.
    • sp
      18.09.2018 10:19
      Jeśli najpierw oddasz cały swój majątek np. na Caritas (albo na WOŚP, jeśli wolisz), a potem narobisz strat na miliony złotych, to czy za Twoje wybryki ma płacić Caritas (WOŚP)? No, nie. Względem zakonu zakonnik też staje się żebrakiem, a nie współwłaścicielem...
      • Gość
        19.09.2018 12:15
        A czy wspierając Caritas lub cokolwiek innego składasz śluby czystości, posłuszeństwa i temuż podobnież?
  • Norek
    19.09.2018 21:40
    DD w jednym z postów pisał że jest księdzem w co ośmielam się jednak wątpić (po wnikliwym reserchu w sieci).
  • Norek
    19.09.2018 21:41
    Najlepsze jest to, że GN puszczą bez problemu komentarze osoby, która fałszywie podaje się za księdza, a wyrzuca moje komentarze. Przykre.
  • Damian
    28.09.2018 23:07
    Ciekawe, że jakoś nie słyszeliśmy, aby sąd kazał płacić szkole za czyny nauczyciela-pedofila... Przypadek?
  • Gisc
    11.10.2018 22:05
    A czy za błędy medyczne lekarzy też płaci NFZ!
  • XYZ
    07.02.2019 00:54
    Ale szybka reakcja - skazany w 2009, a wydalony w 2018. I jak tu nie mówić, że polski kościół chroni pedofili?
  • XYZ
    07.02.2019 00:59
    W 2009 skazany, a wydalony w 2018. Czy to nie oznacza, że zakon ochrania pedofili, a więc instytucjonalnie stwarza warunki do działania takich przestępców.
  • Katoliczka
    05.09.2019 10:07
    Damian - ile znasz przypadkow zeby szkola ukrywala takie dzialania? Zaden! A Kosciol ukrywa, i wasnie dlatego ma placic. GISC - NFZ nie wiem, czy placi, ale szpital zatrudniajacy lekarza juz tak. No i tak jak u Daniela - ile znasz przypadkow ukrywania ?Tylko zejest jeszczejeden szczegol - Jak mozesz porownywac blad lekarski z pedofilia? Lekarz nawet jesli popelnia blad, probuje leczyc. Pedofilia to nie terapia, to przestepstwo!!! A wykorzystanie pozycji, do jego popelnienia, to juz zwykle kurestwo i za to Kosciol ma placic, zeby raz na zawsze oduczyl sie to ukrywac. Sama instytucja Kosciola, powinna wewnetrznie dbac zeby takie rzeczy nie mialy miejsca. Ale tak dlugo, jak dlugo beda zabraniali kaplanom zakladac rodziny, tak dlugo beda mialy miejsce takie przypadki.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Środa
noc
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
9°C Środa
wieczór
wiecej »