• Ptyś
    20.09.2018 14:14
    TRzeba oddać onetowi, że te „inne” relacje byłych pracowników i inne materiały od wiosny zamiescil pod wywiadem z ks.Stryczkiem. Chociaż więc nie zamieścili ich w reportarzu, to je opublikowali. Budowa narracji „nie uwzględniono głosu drugiej strony” jest zatem nieuzasadniona i stanowi chwyt erystyczny.
    • Batrahe
      20.09.2018 16:30
      Mowa jest o konkretnym tekście, w którym nie przedstawiono racji drugiej strony. Przeczytaj jeszcze raz początek oświadczenia.
      • ptyś
        20.09.2018 17:08
        Wiem, zatem teoretycznie Zarząd nie napisał nieprawdy, ALE te materiały onet opublikował. Zatem nie pisząc nieprawdy, zarząd wywołuje u czytelnika nieprawdziwe wrażenie i tyle. To mi się nie podoba w tym oświadczeniu, poza tym jest bdb napisane bez zarzekania się jak żaba błota.
  • znany
    20.09.2018 14:40
    popieram w 1000% działania Szlachetnej Paczki! uważam, że to wspaniałe dzieło z naprawdę Bożym wsparciem! niestety, od bliskiej mi osoby słyszałem już o delikatnie mówiąc niewłaściwej postawie x. S. i byłem w szoku. oczywiście, nie było to tak ostre jak to, co opisane w artykule (mogli podkoloryzować różne rzeczy), ale i tak niepokojące...
  • ert
    20.09.2018 15:32
    Ptys - a gdzie sa te inne relacje bo jakos nie widze , chyba mnie wzrok zawodzi
    • ptyś
      20.09.2018 17:05
      niestety, automat tego forum uznaje link do teksu za słowo niecenzuralne i blokuje publikację. Trzeba odnaleźć wywiad z księdzem (link na końcu reportażu) i pod wywiadem są ankiety przeprowadzone w Wiośnie oraz inne materiały
  • exspołecznik
    20.09.2018 16:17
    Czyli nie da się pożenić ideałów ze światem rzeczy. No i po co? Niech idealiści zajmą się pomocą duchową, a materialiści materialną. Nie będą sobie wchodzić w paradę. Z własnego doświadczenia powiem że działalność społeczna jest zawsze niewdzięczna, trzeba mieć twardy tyłek jak się ma miękkie serce, a w końcu można dojść do wniosku że lepiej jest robić coś za pieniądze, wtedy dla wszystkich jest jasne i nikt się nie czepia.
  • Batrahe
    20.09.2018 16:45
    Bez względu na to, jak to faktycznie było, warto zauważyć dwie sprawy: po pierwsze - czas publikacji onetu (akurat w okresie promowania filmu "Kler", do czego nawiazał ksiądz Stryczek) oraz to, że niewłaściwe traktowanie pracowników miało ciągnąć się przez lata (to jest możliwe ale jednak bardzo dziwne - ludzie zapewne dość zaradni, bo tacy są potrzebni w fundacji, przez lata całe chodzą na terapię z powodu pracodawcy i nie chcą wpłynąć na zmianę szefa/zmienić pracy).
    • ptyś
      20.09.2018 17:12
      To, że tekst stanowi fragment nagonki na kościół to jedno, ale to, że porusza (chyba uczciwie - np. Witold Gadowski na TT potwierdza rzetelność tekstu) bulwersujący problem to jest to pożyteczne (in abstracto). Problem jest, jak by go nie było, to nie byłoby czym uderzyć w Kościół. Kościół Matkę naszą bronić trzeba zarówno przez Onetem, jak i przed x. Stryczkiem (i przed naszymi osobistymi grzechami też).
      • ART
        20.09.2018 20:36
        @Ptyś:„ innymi słowy, prezes Wiosny ma coś za paznokciami (…) ale bynajmniej nie idzie w zaparte, tylko delikatnie masuje klatkę piersiową w sposób przypominający uderzenie w piersi. Tak, jak walczyć należy z pedofilią wśród księży, tak należy walczyć z celebryctwem podszytym innymi osobowościowymi problemami.”

        Zaimponowałeś mi tym tekstem. Cóż za przenikliwość! Co za psychoanaliza! Freud z Youngiem w jednym! Jaki szerokie spectrum rzeczy przedstawienia! Jakiż gest pański! Jakaż wiedza! Jakaż erudycja! Akie wyszukane , zagraniczne słownictwo! No Wersal! Jak zdeterminowane rzeczy przedstawieni! Jakie zdecydowanie do wycinania księży pedofilów. Szkoda że nie zauważyłeś że w pewnym momencie dotknął nosa –pewnie czuje co nabroił, hę? A te potarcie ucha? Czy to nie ten słynny freudowski kompleks ojca? Taaak. Na pewno! Czuje że powinien być za te ucho wytargany. Widzisz przyznaje się tym! Winny! Na krzyż z nim! Trza bronić Matki Kościoła!
        Oooo! Tobie powierzyć „Matkę Kościół” to jak lisu kurnik…. Coś mi się wydaje że nade wszystko bronić Go (KK) trzeba nie tyle przed x.Stryczkiem czy Onetem ale przede wszystkim przed takimi jak Ty przyjaciółmi….
    • zeno
      20.09.2018 19:01
      Mnie również podejrzany wydaje się zbieg wydarzeń jakim jest premiera filmu Kler i atak na księdza prezesa Szlachetnej paczki. Filmem nie ma co się przejmować, kto dziś pamięta Anioły i Demony, który też wzbudzał sensację, a ponadto wiadomo, że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Gorzej wyglądają zarzuty wobec konkretnej osoby księdza Stryczka, do krytyki chętnie przyłączą się katolicy bo przecież wiadomo, że w Polsce osoby odnoszące sukces są nie lubiane.
    • Kuba
      21.09.2018 00:54
      Weź pod uwagę to,że ludzie do tej pracy mogli iść np. z jego duszpasterstwa,czyli byli w jakiś sposób uformowani przez niego w złe zrozumianym "posłuszeństwie". Do tego Ksiądz,więc też autorytet z tym związany i zaufanie większe. Poza tym praca "w dobrym celu". To wszystko powodowało pewnie,że ci ludzie tak długo tam zostawali, próbując cały czas poprawić się wg kryteriów stosowanych przez szefa. To wszystko wyziera z opowieści w reportażu. Trochę to tak, jak jakaś toksyczna sekta,z której ciężko się wydostać.
    • ASDF
      21.09.2018 16:17
      Po pierwsze, oczywiście, że czas publikacji to nie przypadek, ale sposób w jaki ks. Stryczek nawiązuje do "Kleru" jest tak żenujący, że tylko wzmacnia oskarżenia onetu. Jak chciał coś powiedzieć, to trzeba było wprost, a nie robi z siebie ofiarę ataku na Kościół. Jak pisałem w innym komentarzu, fakt, że próbuje przekręcić zarzuty wobec swojej osoby na atak na całe stowarzyszenie, albo wręcz cały Kościół, jest obrzydliwy.
      A po drugie, tekst opisuje dość precyzyjnie kwestię rotacji pracowników, aż dziwne że to przeoczyłaś. Niezależnie od tego, na tym właśnie polega mechanizm mobbingu, że ludzie "zapewne dość zaradni" poddani są takiej psychicznej przemocy, że sami zaczynają wierzyć w to, że muszą jakoś to wszystko przetrzymać, bo nigdzie indziej pracy nie znajdą. To nie jest "możliwe, ale jednak bardzo dziwne", tylko standardowe w przypadkach mobbingu. Ten argument jest też standardowo pierwszym zarzutem oskarżonego o mobbing pracodawcy.
  • Czytelnik
    21.09.2018 08:49
    "Działamy jak każda firma walcząca o wskaźniki (...) walczymy o przetrwanie. (...) robimy też wszystko, by pomóc jak największej liczbie osób." Trochę niewłaściwa hierarchia ważności: najpierw wskaźniki "firmy" i jej przetrwanie, a dopiero na drugim miejscu pomoc ludziom. Coś w tej fundacji jest jednak nie tak. Może właśnie to, że postrzega się jako firma i stosuje metody rodem z biznesu, gdzie chodzi bardziej o wynik finansowy niż o człowieka.
  • Zbych
    21.09.2018 09:45
    No to może teraz dziennikarze "Gościa" zrobią materiał o warunkach pracy w "Axel-Ringer-Springer"?
  • Spoko
    21.09.2018 12:08
    Relacje tych wszystkich osób mają jeden wspólny mianownik - słabą psychikę, dlatego w dowolnej korporacji mieliby takie same problemy. To nie jest praca dla nich.
    Natomiast jestem w wielkim szoku po przeczytaniu artykułu: "»Wiosna« to intensywne doświadczenie". Rozmowa z ks. Jackiem Stryczkiem. Zgodnie z oświadczeniem redakcji artykuł jest autoryzowany: "Wszystkie odpowiedzi ks. Stryczka są więc zgodne z autoryzacją (poprawiliśmy jedynie kilka błędów interpunkcyjnych lub ortograficznych), pytania naszego dziennikarza pozostawiliśmy niezmienione."
    Ton i sposób odpowiedzi na pytania świadczy tylko o tym, że stowarzyszenie jest typową korporacją.
    Natomiast słowa: "Proszę zwrócić uwagę na to, że wszystkie nasze programy społeczne zbudowane są na ogromnej wrażliwości na drugiego człowieka. Co więcej, nasze projekty są zbudowane na moich koncepcjach filozoficznych i moim stylu bycia. Te idee są cały czas rozwijane i uzupełniane przez inne osoby. " - świadczą o żerowaniu na ludzkim współczuciu (zdanie 1), autorytarnym zarządzaniu i oderwaniu od zasad przyświecających na początku powstania "Szlachetnej Paczki" i uczynienie z tego przedsięwzięcia zwykłego biznesu. Przykre to i rozczarowujące (podobnie jak WOŚP).
    Mam nadzieję, że skoro "ks. Jacek Stryczek, jako ksiądz Archidiecezji Krakowskiej podlega władzy kościelnej" (komunikat KAI), to jego przełożeni wyślą go (np. do klasztoru) na "wakacje", zwłaszcza, że zgodnie z oświadczeniem prezesa "postanowiłem oddać się do dyspozycji Walnego Zgromadzenia Stowarzyszenia WIOSNA".
    Jeżeli sprawa jest dobra to obroni się sama.
    • Kuba
      21.09.2018 13:17
      No wiesz, ale jak ktoś idzie do pracy do Stowarzyszenia charytatywnego, którego założycielem i prezesem jest ksiądz, to trudno oczekiwać, aby musiał spełniać warunki odporności na stres jak dla komandosa jednostki specjalnej czy sapera. Ja rozumiem, że są ludzie o wrażliwej psychice. Ale 21 takich osób przewijających się w Stowarzyszeniu (w większości przez trzy lata 2015-2017), to chyba jednak jest jakiś problem innego rodzaju, niż ich słaba psychika.
  • GOŚĆ NA "GOŚCIU"
    21.09.2018 12:32
    W tej całej „wymianie ognia” pomiędzy Stowarzyszeniem „Wiosna” a resztą świata uderza mnie najbardziej to, że nie mogę doszukać się żadnych poważniejszych argumentów wynikających z Ewangelii. Takiej próby odpowiedzi na pytanie: „co na to Pan Jezus?” . Tylko słupki, wskaźniki, złotówki, przepływy finansowe, statystyki popularności, zawzięta walka o wizerunek, itp. etc. - ot, taka sobie „korpo-naparzanka”. Być może Władze Stowarzyszenia wstydzą się takiej argumentacji – no bo przecież to obciach dla profesjonalnych ekonomistów :-). Do tej pory wydawało mi się, że działania „Wiosny” i ks. J. Stryczka (którego, nota bene, bardzo szanuję za to, czego dokonał) miały być sposobem realizacji w praktyce zasad ewangelicznych. Ale odnoszę wrażenie, że się mocno myliłem. Smutne.
    • ASDF
      21.09.2018 12:46
      Jak dla mnie smutnym potwierdzeniem relacji inicjatyw ks. Stryczka do Ewangelii były zawsze rozważania na EDK. Coachingowo-korporacyjna nowomowa, bez żadnego głębszego odniesienia do Chrystusa. Można też poczytać wywiady z ks. Stryczkiem typu "Ewangelia nie każe się dzielić z biednymi" itd.
  • MAREK.LN
    21.09.2018 13:00
    Czynienie dobra jednemu człowiekowi nie upoważnia do czynienia zła drugiemu człowiekowi. Proces oczyszczania kościoła katolickiego z największych jego patologii rozpoczął się kilka lat temu.
  • Ola
    21.09.2018 14:24
    Cel nie uświęca środków.
  • Grzegorz
    21.09.2018 22:32
    "Nie ukrywamy tego, że mogło dochodzić w WIOŚNIE do sytuacji emocjonalnie trudnych, stresujących i powodujących u pracowników dyskomfort."
    Zasada nr 1 Stosuj eufemizmy. Język ma ogromne znaczenie. Nigdy nie używaj słowa "xxxxcc". Zamiast tego napisz "niewłaściwa relacja" bądź "przekroczenie granicy". Unikaj bezpośrednich stwierdzeń. Zasada nr 2 Nie przeprowadzaj rzetelnych dochodzeń w sprawach xxxxxxx. Nie angażuj dobrze wyszkolonych ludzi i profesjonalistów. Wyznaczaj do tego zwykłych, niedoświadczonych duchownych. Zadbaj o alibi oraz wiarygodność podejrzanych księży. (http://www.tvn24.pl)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
11°C Czwartek
dzień
12°C Czwartek
wieczór
9°C Piątek
noc
6°C Piątek
rano
wiecej »