• Kolo
    01.10.2018 07:54
    Przepraszam, ale jakie fiasko? Uczestnicy marszu zrobili prowokację z racami, by pokazać podwójne standardy. Policja nie rozwiązuje za race Marszu Niepodległości, choć powinna. Teraz zwolennicy aborcji dostali potężny argument, że ich marsze są rozwiązywane pod byle pretekstem, a marsze środowisk przychylnych władzy mogą więcej.
  • Radek
    01.10.2018 08:58
    Wczorajszy dzień pokazał niestety siłę zwolenników aborcji i słabość ruchów pro life. Obrońcy życia nie potrafili nawet zrobić porządnego nagłośnienia, jedyne co pokazali, to plakat z martwym dzieckiem, który został ośmieszony przez podobny plakat z dżemem. To pokazuje, że przekaz nastawiony na szokowanie przestał działać. Zawiodła też frekwencja, przyszło niecałe 100 osób. Niestety, musimy to uczciwie przyznać, 30 września okazał się zwycięstwem zwolenników aborcji i klęską obrońców życia.
    • jm
      01.10.2018 10:28
      Na publicznej modlitwie różańcowej było ponad 100 osób a może i dwieście. Odbyła się ona na godzinę przed marszem, a plakatów z ofiarami aborcji było więcej co kilkaset metrów wzdłuż trasy marszu stali wolontariusze z banerami . Uczestnicy marszu nie dotarli do wszystkich, bo marsz rozwiązano, dlatego ich nie widzieli.
      • Radek
        01.10.2018 14:41
        Byłem wczoraj na miejscu, robiliśmy zdjęcia, w modlitwie brało udział mniej niż 100 osób. Jak znajdzie się chwila, to może uda się policzyć dokładnie uczestników kontrmanifestacji.
  • Ela
    01.10.2018 18:37
    Radku, czy Ty wierzysz w Boga? Bo widzisz, dla człowieka wierzącego jest dość oczywiste, że Panu Bogu wystarczy jeden całkiem mały człowiek aby pokonać Goliata :-) A co ważniejsze tych 100 ludzi odmawiających Różaniec "wygrywa" swoje życie wieczne, natomiast zwolennicy aborcji bardzo ryzykują swoim życiem. Tu nie chodzi o pokaz siły liczebnej, tylko o osobiste opowiedzenie się po dobrej stronie.
    • radek
      02.10.2018 07:37
      Jeśli mamy tak ujmować sprawę, to żadna nasza aktywność w tym zakresie nie jest potrzebna, bo przecież Bóg zrobi za nas wszystko co słuszne. To tak nie działa. Pytasz, czy wierzę w Boga, owszem, ale nie wiarą naiwną.

      Nie ryzykowałbym też stwierdzenia, że ci od różańca "wygrali". Ogromne poparcie społeczeństwa (prawie 70% w ostatnim sondażu) dla aborcji to wynik nieprzemyślanych działań środowisk pro-life. Nie wystarczy tylko mieć rację, trzeba jeszcze być skutecznym. Działania środowisk pro-life mają dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego.
  • czytelnik
    01.10.2018 20:58
    Nacjonaliści na 11 listopada też bez rac będą? Czy podwójne standardy PiS Policji?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
8°C Sobota
wieczór
wiecej »