Kiedyś często sluchalam ks Pawlukiewicza ale po jego wywodzie że alkoholizm pochodzodzi od niezaspokojonego popedu seksualnego, już nie uważam że to jest światy duchem Boga ksiadz. Szczęść Boze
Nie, wcale nie tak rzecz była ujęta (wiem, bo słuchałem tej wypowiedzi). Ksiądz Pawlukiewicz wypowiadał się na temat alkoholizmu w środowiskach "niepatologicznych", mówiąc o tym, że u mężczyzn z tego "środowiska" najczęstszym powodem jest zachowanie małżonki, polegające na pretensjach ("czemu nie masz tego a inni mają") wyśmiewaniu, kpieniu, braku wyrozumiałości... Seks był wymieniony jako jeden ze środków tego upokarzania. Ale żeby zrobić z tego fragmentu motyw przewodni całej wypowiedzi (do tego tak rażąco go uprościć)...
Z wielka przyjemnoscia slucham ks. Piotra cale zynie. Nic nie stracil przez swoja chorobe. Jak zawsze swietny a teraz jeszcze bardziej rozkoszny i wesoly. Zycze tej radosci pokoju i poczucia humoru kochanemu mojemu wychowawcy.