• R
    24.10.2018 07:48
    A co ze współczynnikiem ekwiwalentu za urlop na rok 2018, też się zmieni? Coś mi tu jednak pachnie akcją zachęcającą do odwdzieczenia się PIS w trakcie 2 tury wyborów:)
  • Gość
    24.10.2018 07:49
    Może Sejm będzie tak spontanicznie dodawał inne dni wolne z wyprzedzeniem tygodnia? W końcu pan Prezes w żadnych kolejkach na umówione terminy wizyt, zabiegów czekać nie musi, dzieci w szkole ani przedszkolu nie ma, to można dawać Suwerenowi wolne kiedy się spodoba! To, że 11 listopada 2018 jest w niedzielę wiadomo od dawna, a na pewno od 3 lat. No ale Polacy są spontaniczni i kto (PiSowi) zabroni wprowadzać chaos?
  • Gość
    24.10.2018 08:34
    Pracownicy np publicznej służby zdrowia powinni mieć dzień wolny w innym terminie. czy jest o tym w ustawie? Czy jest dyskryminacja?
  • Barbara
    24.10.2018 08:35
    Przecież mamy w tym roku dzień wolny i mamy kiedy świętować - to akurat jest niedziela. Piękny dzień do świętowania. I wszystkie obchody powinny odbywać się w tym dniu. A w poniedziałek weźmy się do roboty.
  • Obserwator
    24.10.2018 09:12
    Jestem zwiedziony. Myślałem że zrobią wolne przynajmniej do środy. :(
  • gosc
    24.10.2018 09:19
    ja sie cieszę, bo pojadę do W-wy na marsz niepodległości i spokojnie wrócę w poniedziałek
    • Dremor
      25.10.2018 16:11
      Nie byłbym tego taki pewien, że w poniedziałek wrócisz "spokojnie". Dzień wolny od pracy powoduje, że pociągi muszą kursować według rozkładów z dnia wolnego. Przewoźnicy zatrudniają maszynistów według prawa pracy, więc będą musieli znaleźć takich, którzy zgodnie z przepisami będą mogli tego dnia prowadzić pociąg, a jednocześnie ich praca w dniu wolnym nie rozbije grafiku na kolejne dni i tygodnie, który jest planowany z dużym wyprzedzeniem. Sama zmiana rozkładu spowoduje niemały chaos na kolei, a w konsekwencji opóźnienia.

      Tłumaczył to dziś senatorom pan z Biura Legislacyjnego, wskazując na kłopoty, jakie dzień wolny "z czapy" może spowodować, ale kto by tam w PiSie by się przejmował takimi drobiazgami.
  • marian
    24.10.2018 09:34
    w krajach Zachodu jest to norma. Święto wypada w niedzielę - dostajesz wolny dzień w tygodniu.
    • Barbara
      24.10.2018 10:41
      Zaraz, zaraz, za chwilę będziemy wołać, że chcemy mieć wolne za dni kiedy Boże Narodzenie przypada w sobotę i niedzielę. Uważam takie ustawy za absurdalne, tak samo jak obowiązek udzielania dodatkowego dnia wolnego gdy święto np. 1 maja przypada np. w sobotę. Świętujmy niedzielę z całym szacunkiem dla tego dnia, odpoczywajmy w soboty, a w tygodniu weźmy się do roboty ja Pan Bóg przykazał. Młodzież w szkole ma tak przepełniony program, że nauczyciele nie wiedzą jak go ogarnąć, a tu zabiera się kolejny dzień ( podobnie jak z rekolekcjami). Ja, jako kobieta, wolałabym dostać wolny dzień w wigilię BN , albo Wielki Piątek. A tu się nam prezentuje wolny dzień o który w zasadzie nikt nie prosił ...
      • Gość
        24.10.2018 11:29
        Możesz sprzątać pobocza dróg w tym dniu albo znaleźć sobie inne zajęcie, nikt ci nie zabrania.
  • EM
    24.10.2018 10:38
    Ależ PO i Nowoczesna mogą pracować, jeśli bardzo chcą, tylko niech pozwolę świętować innym. Wzorem z PRLu mogą pracować w tzw "czynie społecznym" np wyczyścić tramwaje....
    • f
      24.10.2018 14:50
      Kiedy to właśnie PiS niniejszą ustawą pozwolił jednym świętować (niehandlowcom), a innych zagonił do roboty (pracowników handlu).
    • Na prowizji
      24.10.2018 18:09
      Wiesz, ja bym chętnie tego dnia poszedł do pracy, ale nie mogę. Wypisuję wnioski ratalne w sklepie z elektroniką, ale zgodnie z umową jestem pracownikiem banku, a nie placówki handlowej. Ciekawe co handlowcy będą mówić klientom, którzy przyjechali z innego miasta specjalnie na zakupy, a nie będą mogli skorzystać z oferty rat, czy leasingu. Rządzącym chyba się wydaje, że handel to jedynie sprzedaż marchewki w osiedlowym, ale czego się spodziewać po partii kierowanej przez człowieka, który sam zakupów nie robi?
  • czytelnik
    24.10.2018 11:16
    Czy szpitale będą czynne? Co z umówionymi zabiegami u specjalistów, na niektóre ludzie rok czekali. Jeżeli przychodnie mają być czynne to co lekarze i personel ma zrobić z dziećmi jeżeli szkoły i przedszkola będą zamknięte? Nie dało się o tym pomyśleć rok temu? Amatorzy na każdym szczeblu.
  • Gość
    24.10.2018 11:25
    MARIAN nas może oświeci, w których krajach Zachodu takie prezenty rozdają? W Niemczech np raczej zmniejszają liczbę dni ustawowo wolnych a i USA raczej nie dodaje.
  • Gość
    24.10.2018 13:32
    Dla mnie 11 listopada (z wyjątkiem, gdy przypada w niedzielę) nigdy nie był dniem świątecznym i zawsze w ten dzień pracowałem (jeśli akurat było coś do zrobienia). Podobnie będzie w tym roku z 12 listopada.

    I podejrzewam, że w szkołach uczniowie będą musieli odrabiać ten wolny dzień w którąś sobotę...
  • Ma
    24.10.2018 16:47
    Ciekawe kto mi zapłaci za opiekę nad dziećmi, które będą mieć wolne od szkoły, a ja spędzę ten dzień w sklepie. Niekompetencja tego rządu jest pozwalająca.
    • alesz
      24.10.2018 21:16
      Jest jeszcze mąż. A poza tym dziecko szkolne może być samo w domu. Niech Pani nie jątrzy.
      • Dremor
        25.10.2018 11:19
        Podejrzewam, że gdyby mąż tego dnia miał wolne, to pani powyżej by nie pisała, że to problem.

        Zostawianie siedmiolatka samego w domu na 8 godzin też nie jest najlepszym pomysłem. Rozumiem, że istnieją ludzie, dla których to nie problem, żeby dzieciaka bez opieki zostawić na pół dnia, z chrupkami zamiast obiadu, bo dziecko jest jeszcze za małe, by samemu sobie odgrzać, czy przyrządzić jedzenie, ale całe szczęście nie wszyscy są takimi nieodpowiedzialnymi rodzicami.
    • luffa
      25.10.2018 18:12
      "Kto mi zapłaci za opiekę nad dziećmi" - oto jak na dłoni roszczeniowe myślenie pokolenia 500 plus. Wstydziłabyś się matko żądać pieniędzy za opiekę mad własnymi dziećmi. Poprzewracane, nie powiem w czym.
  • Dremor
    24.10.2018 17:34
    Wolne od pracy z jednoczesnym brakiem zakazu handlu to jakieś kuriozum. Ciekawe co będą jeść pracownicy, którzy odbiją się o zamknięte drzwi stołówki, bo kucharka nie jest zatrudniona w handlu, więc musi mieć wolne? Nawet do przysłowiowego McDonaldsa nie pójdą, bo ustawowo zamknięty, pozostanie zupka chińska gdzieś w korytarzu, między szatnią a kibelkiem.
    Ciekawe co też zrobią sklepy, które mają zapewnioną zewnętrzną firmę ochroniarską. Rząd zapłaci im za kradzieże dokonane tego dnia, bo ochrona ma wolne?
    Kto ma odpowiadać za odebranie od klienta w dniu zakupu starej lodówki do utylizacji, gdy klient kupi nową? Pracownicy utylizacyjni nie są przecież handlowcami, więc mają tego dnia wolne, a klient ma święte prawo oddać stary sprzęt przy zakupie nowego. Sprzedawcy mają sami targać na plecach graty?
    Kto odpowie za gotówkę z utargu z tego dnia, której wieczorem nie odbierze konwojent, bo ma wolne, a w sklepie zostać nie może? Schować te kilkadziesiąt tysięcy do szufladki i liczyć na to, że w nocy nikt w sklepie szyby nie wybije?

    Przykłady można mnożyć. Ustawa jest zupełnie nieprzemyślana i wywoła mały chaos, ale widać, że rządzących coś takiego jak"dobra legislacja" nie obowiązuje. Ciekawe, czy rząd zamówił przy okazji tej ustawy jakąkolwiek analizę, czy oparł się wyłącznie na własnych wyobrażeniach?
  • tadeuszogorek
    24.10.2018 20:32
    tadeuszogorek
    Czytam te komentarze "mądrych Polaków" i domyślam się, że lepiej by było, aby rząd nie dawał żadnych dni wolnych niewolnikom. Oni tego nie rozumieją.
    A jednak domyslam się, że cgodzi o coś więcej. Chodzi o zniszczenie rocznicy Niepodległości przez antypolaków, którzy na wspomnienie o niepodległości Polaków zgrzytają zębami. Wszystko jedno czy chodzi o prosowieckie lewactwo (tego najwięcej) czy pożytecznych idiotów zainfekowanych "wieczną prawdą" z TVNu i Gezety Aborczej.

    Krótko mówiąc, piękny gest zrobił rząd, aby ucznić 100lecie Niepodległości. Psy i hieny wyją, a karawana idzie dalej.
    • Dremor
      24.10.2018 21:37
      Obchody niepodległości są oficjalnie 11 listopada, nie 12. Jeszcze byłbym w stanie zrozumieć, gdyby wolne było 10 listopada, bo tego dnia do Warszawy przyjechał Piłsudski i historycznie wtedy świętowano. Przed ostatecznym ustaleniem daty święta niepodległości poza 11 listopada za datę odzyskania niepodległości uważano jeszcze 6 listopada (utworzenie rządu Daszyńskiego), a piłsudczycy za najważniejszą datę uważali 6 sierpnia, dzień wymarszu Pierwszej Kadrowej.

      12 listopada nie był nigdy uznawany za dzień warty świętowania, nie ma nic wspólnego ze stuleciem niepodległości, a jedyny sens wolnego w tym dniu to leczenie kaca, bo innego powodu nie widzę.
  • czytelnik
    24.10.2018 20:45
    Czy już wiadomo kto z zagranicy przyjedzie na obchody? Trump, Merkel, Macron? Może Theresa May albo chociaż Orban?
    • Kuba
      25.10.2018 18:25
      Znając skuteczność PIS-owskiej dyplomacji i szacunek, na jaki udało się jej zapracować, to nawet Orban wyśle tylko gońca z listem gratulacyjnym :)
  • Gosc
    24.10.2018 20:57
    Widze, ze wielce merytoryczny komentarz TADEUSZAOGOREK przeszedl, wiec moze i moj przejdzie. Otoz pan TADEUSZOGOREK, jak i PiS nie zauwazyl, ze 11. listopada jest juz dniem wolnym i to podwojnie, ze jest juz za trzy tygodnie, a raczej dwa i ze wiadomo bylo o tej dacie od lat. Kto chce leczyc kaca po hucznych obchodach, moze to robic na wlasnym urlopie. A jesli TADEUSZOGOREK uwaza, ze niezbedny jest dodatkowy dzien wolny, zeby naprawde godnie uczcic 100 lat niepodleglosci (chyba tylko na zakupach, bo przeciez nikt zadnych imprez zbiorowych nie przygotuje na poniedzialek), to ja zapytam: dlaczego tylko poniedzialek, a nie caly kolejny tydzien? A przede wszystkim: dlaczego PiS dopiero teraz zauwazyl te rocznice i jej wage? Czyzby to zbiorowisko "prosowieckie lewactwo (tego najwięcej) czy pożytecznych idiotów zainfekowanych "wieczną prawdą" z TVNu i Gezety Aborczej" ( dziekuje Gosciowi Niedzielnemu za nieocenzurowanie tej mowy milosci na jego lamach) przeszkodzilo popatrzec w kalendarz wczesniej?
    • tadeuszogorek
      25.10.2018 10:02
      tadeuszogorek
      Rozumiem, że dla ciebie 100 letnia rocznica odzyskania niepodległości to zawracanie głowy. WIdzisz szereg ważniejszych spraw jak zrobienie zakupów.
      Rozumiem. Rozumiem. Ale nie widzę mozliwości do dyskusji.
      JA JESTEM POLAKIEM i mam obowiązki polskie. A ty sobie bądź, kim jesteś.
    • paulus
      25.10.2018 13:02
      ...a serce broczy , krwawi … czeka ...czeka...chocholi taniec...zakapotowana opcja proaborcyjna
    • Gość
      25.10.2018 13:13
      O, TADEUSZOGÓREK nie pójdzie na zakupy 12. listopada, choć akurat to mu Prezes umożliwił. Jakże to ... patriotyczne.
  • Konwalia
    24.10.2018 21:47
    Pracuje w aptece a mój mąż w szpitalu. Żłobek naszego dziecka jest nieczynny. Co mam zrobić z synkiem? Czy rząd przewidział zwrot kosztów za opiekunkę czy mam brać przymusowy urlop? Może Pis ma i na to jakaś ustawę napisana naprędce?
  • tadeuszogorek
    25.10.2018 07:25
    tadeuszogorek
    Argument jest bardzo prosty:
    11.11 Polacy świętują 100 lecie odzyskania niepodleglości. Niektórzy po raz pierwszy jadą wiele kilometrów, aby wziąć udział w różnych uroczystościach. Gdyby musieli iść do pracy na drugi dzień, to po prostu nie mogliby wziąć udziału w tych uroczystościach.
    Rząd stanął na wysokości zadania i uczinił 12.11 dniem wolnym od pracy.
    Nie chodzi o dzień robienia zakupów, lecz o dzień odpoczynku po udziale w patriotycznych demonstracjach (wiem, DREMORD że poplecznikom LGTB trudno to zrozumieć), po konferencjach, po różnych spotkaniach itd.

    Dlatego łatwo poznać po argumentacji powyższych komentarzy, kto jest Polakiem, a kto jest Antypolakiem, nienawidzącym patriotyzmu i rosnącej siły Polski.
    • Barbara
      25.10.2018 09:25
      Tadeuszu, osobiście jestem zwolennikiem obecnego rządu i daleko mi do lewicy, mimo to, nie zgadzam się z jego niektórymi decyzjami. W tym właśnie z wolnym poniedziałkiem. Argument, że ktoś gdzieś jedzie daleko świętować i musi odpocząć nie jest żadnym argumentem. Na Wszystkich Świętych tysiące ludzi przemieszcza się setki kilometrów po całej Polsce, żeby móc odwiedzić groby, a kiedy mają wrócić i odpocząć ... ? Może by się wolny dzień przydał ? Gdyby z wyprzedzeniem, powiedzmy, rocznym planowano wielkie uroczystości odzyskania niepodległości rozłożone na dwa dni wówczas miałoby to jeszcze sens, bo byłoby to odpowiednio przygotowane także pod kątem pracy, planów, obowiązków, etc. A tak na kolanie uchwalono wolny dzień i gdyby to było przed wyborami to można pomyśleć, że to typowa kiełbasa wyborcza ...
      • tadeuszogorek
        25.10.2018 09:49
        tadeuszogorek
        Basiu, 100-letnia rocznica zdarza się jedynie raz na sto lat. Drugiego wolnego poniedziałku nie będzie.
      • Dremor
        25.10.2018 11:24
        Stuletnia rocznica czegoś tam zdarza się każdego roku, na przykład w 2019 będziemy obchodzić stulecie powstania Głównego Urzędu Miar.

        To, że w 2018 będziemy mieć stulecie odzyskania niepodległości wiadomo było od zawsze, a już na pewno posłowie PiS wiedzieli o tym wcześniej, niż na trzy tygodnie przed 11 listopada.
    • Dremor
      25.10.2018 11:14
      Powiem tak, grubo musicie się "bawić" na tych patriotycznych demonstracjach, że potrzeba dnia wolnego.

      Aż dziwne, że ludzie po 3 maja, czy 15 sierpnia nie potrzebowali ustawowo wolnych dni, by dojść do siebie, może za mało w te dni patriotycznie świętowali?

      Rozumiem, że antypolakom, którzy zaprzedali się Niemcowi i pracują w Lidlu, czy Kauflandzie patriotyczny dzień wolny na odpoczynek się nie należy?

      A tak serio, zwykły człowiek w zwykłą niedzielę potrafi przejechać sto kilometrów i pójść w góry, zbierać grzyby przez pół dnia, jeździć na rowerze kilkadziesiąt kilometrów, przebiec maraton, a nawet pójść z dzieciakami na cały dzień do wesołego miasteczka. Często w tym celu ten zwykły człowiek jedzie pół kraju, bo nie każdy atrakcje ma pod nosem. I jakoś tacy ludzie następnego dnia potrafią całkiem rześko pójść do pracy.
      Jakoś nie sądzę, by przejście dwóch kilometrów z flagą pod pachą w patriotycznym marszu, a potem udział w wojskowym pikniku miał być wysiłkiem tak ogromnym i wycieńczającym, że aż następnego dnia potrzeba wolnego od pracy i to jeszcze spędzonego w galerii handlowej, która specjalnie będize tego wolnego dnia otwarta.
  • md
    25.10.2018 07:26
    Heh! Widać, że posługiwanie się kalendarzem jest dla rządzących zbyt trudne. Chcieli dać wolne? Ok, ale dlaczego nie pomyśleli o tym wcześniej niż 3 tygodnie przed datą? Czy wiedzą, jak to może dezorganizować pracę w takiej firmie? Proponuję zerknąć na taką małą ikonkę w prawym dolnym rogu ekranu, a potem sprawdzić kiedy przypada kolejna rocznica 11 listopada (lub innego święta), tak aby zawczasu poinformować firmy, by te mogły się przygotować. To naprawdę jest tak trudne, żeby rządzący na to nie wpadli?
    • Kuba
      25.10.2018 18:31
      Prowizorka i praca na "hura" to ulubione metody działania obecnej większości parlamentarnej. Wpadli na ten pomysł za pięć dwunasta i na hura będą wprowadzać dzień wolny w poniedziałek 12 listopada, bez przemyślenia takich kwestii, jak choćby wpływ na: pracę szkół, przedszkoli i żłobków, rozkłady jazdy komunikacji zbiorowej (miejskiej, gminnej, krajowej), pracę służby zdrowia.

      Jak ktoś wspomniał, na 12 listopada (poniedziałek) wielu ludzi będzie miało np. wizyty w przychodniach do specjalistów. Ustalane pewnie wiele miesięcy wstecz. I teraz co? Dzień wolny i wizyty odwołane, bo dzień ustawowo wolny od pracy Sejm, Senat i Prezydent uchwalą z dwutygodniowym wyprzedzeniem?

      Ja nie mam nic przeciwko temu, aby był dodatkowy wolny dzień, ale na litość Boską - czy oni przedwczoraj dowiedzieli się o tym, że 12 listopada to poniedziałek? Przecież na zaplanowanie wszystkich uroczystości 100 lecia niepodległości mieli PONAD 3 LATA, a Prezydent to nawet 3 i pół roku.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
wiecej »