W sumie to taka sama zasada powinna się odnosić i do domów/mieszkań wiernych - zamiast zbędnych 'dekoracji' powinni przeznaczyć zaoszczędzone środki na biednych. Też tak czynisz?
A skąd wiesz, że Kris nie jest np. protestantem? Przedstawicieli tej denominacji można spotkać wśród komentujących teksty GN. Jego i jemu podobnych więc nauczanie papieża nie obejmuje.
Kris zacznij od siebie. W tym roku zamiast wydawać pieniądze na zbędne dekoracje w swoim domu z okazji Bożego Narodzenia i na prezenty przeznacz je na ubogich.
Wolę, by w opuszczonym kościele ludzie znaleźli schronienie, niż żeby miały bezużytecznie stać i niszczeć. Budynek kościoła powstał, by służyć ludziom, skoro nie służy jako świątynia, to niech służy za hotel, bez względu na wyznanie.
I nie przeszkadzałby Ci bar nad tabernakulum? Tobie pewnie nie... Mnie owszem. Kiedy Pan Jezus wypędzał sprzedawców ze świątyni jakoś nie mówił "są ubodzy, niech sobie dorobią w przedsionku".
Przykładowo działka kościelna w Warszawie pod budowę wieżowców.Gmach ma mieć 55 tys. m2 powierzchni użytkowej. Archidiecezja do projektu wniosła grunt o wartości 34,6 mln zł.Na co kościołowi wieżowce ? Chyba to miał na myśli papież Franciszek.
Dlaczego Kościół nie przekaże swoich dóbr biednym imigrantom? Jest to" znak czasów, który zachęca do refleksji i zmusza do przystosowania się do tego".
"Papież Franciszek powiedział w czwartek, że gdy jest taka potrzeba, można sprzedać dobra kościelne, by pomóc ubogim." -- Czyli człowiek przed Bogiem!? To jest kolejny zatruty owoc SW2, obok niezliczonych innych. Dla przypomnienia: dobre drzewo przynosi dobre owoce.
Pan Jezus też mówił takie rzeczy, które gorszyły wykształconych i pobożnych Żydów. Może nie krytykujmy , rozważajmy, jak Maryja, w sercu. Dla niej też wiele rzeczy było niezrozumiałych, ale nie szemrała .... Kościół czci Ją jako Tę, która najpełniej odpowiedziała na Miłość Boga.
Co innego sprzedać coś, co jest niekonieczne, a co innego miejsca, czy przedmioty służące spotkaniu Boga z ludźmi. Można bowiem wyprzedać wszystkie kościoły, kaplice, domy rekolekcyjne, klasztory, szaty i naczynia liturgiczne, i dokonać praktycznej kasacji Kościoła, ponoć "w imię Jezusa". I wtedy nie pozostanie już na świecie żaden ubogi... w duchu. Ciekawi mnie, w jakim kierunku będzie rozwijana w mediach ta wypowiedź Papieża?
z okazji Bożego Narodzenia i na prezenty przeznacz je na ubogich.
Tobie pewnie nie... Mnie owszem.
Kiedy Pan Jezus wypędzał sprzedawców ze świątyni jakoś nie mówił "są ubodzy, niech sobie dorobią w przedsionku".