To prawda. Ale dobrze byłoby jednak racjonalnie zweryfikować obowiązujące w konkretnych miejscach ograniczenia prędkości (np. na trasie Katowice-Warszawa), bo one same z siebie generują to przekraczanie. Chyba nikt tam nie jeździ 70-ką. Z policjantami włącznie. A że się da - to świadczy o tym kilkakrotne modyfikowanie ograniczeń na "krajówce" w Tychach, począwszy od jej wyremontowania, kiedy obowiązywało ograniczenie na całej długości, aż do stanu obecnego
Takie chwilowe akcje nic pomogą jeśli mandat wyniesie 300zł przy samochodzie wartym 300 tysięcy. Obyczaje zwyczajnego kierowcy: - rano policja nie łapie bo śpi więc można jechać ile fabryka dała, - na siedemdziesiątce zwalnia się do 120 km/h chyba, że jest mokro na łuku, - na bocznych policja nie stoi z wyjątkiem jednego miejsca, które zna na pamięć, - w terenie zabudowanym zwalnia się do 90km/h żeby dostać mandat 500 a nie stracić prawa jazdy, - w przypadku utraty jeździ się przez 3 miesiące przepisowo, bo w tak krótkim czasie policji raczej nie spotka się, - za granicą zawsze jeździ się przepisowo bo Niemcy, Czesi i Słowacy karają bezwzględnie, a Szwajcarzy zamykają w więzieniu do czasu zapłacenia horendalnych mandatów, - czarnymi punktami się nie martwi bo pokazują dwie ofiary przez 20 lat. - brakiem 2 z 4 świateł się nie przejmuje jeśli jest kobietą bo kobiety policja jedynie poucza, - a jeśli zlapie policjant matkę jadąca przez osiedle 70km/h swoim suvem to przecież zrozumie pośpiech z dzieckiem do przedszkola,
- rano policja nie łapie bo śpi więc można jechać ile fabryka dała,
- na siedemdziesiątce zwalnia się do 120 km/h chyba, że jest mokro na łuku,
- na bocznych policja nie stoi z wyjątkiem jednego miejsca, które zna na pamięć,
- w terenie zabudowanym zwalnia się do 90km/h żeby dostać mandat 500 a nie stracić prawa jazdy, - w przypadku utraty jeździ się przez 3 miesiące przepisowo, bo w tak krótkim czasie policji raczej nie spotka się,
- za granicą zawsze jeździ się przepisowo bo Niemcy, Czesi i Słowacy karają bezwzględnie, a Szwajcarzy zamykają w więzieniu do czasu zapłacenia horendalnych mandatów,
- czarnymi punktami się nie martwi bo pokazują dwie ofiary przez 20 lat.
- brakiem 2 z 4 świateł się nie przejmuje jeśli jest kobietą bo kobiety policja jedynie poucza,
- a jeśli zlapie policjant matkę jadąca przez osiedle 70km/h swoim suvem to przecież zrozumie pośpiech z dzieckiem do przedszkola,