Aż dziw bierze, jak "wielkimi przyjacielami" zmarłego św. pamięci prez. P. Adamowicza są politycy Platformy i opozycji. A niedawno przeciwko niemu wystawili jako kandydata na włodarza Gdańska - młodego Wałęsę !
Ale wiesz, że można wystawić innego kandydata do wyborów i nadal być w dobrych stosunkach i zostać przyjaciółmi? Nie trzeba od razu przechodzić do innego okopu i obrzucać błotem kontrkandydata.