nie tak zawile.Jest rocznica Wykletych.Rzad zorganizowal manifestacje patriotyczna.Jednak dla jednych Bury jest bohaterem dla innych zwyklym bandyta.Jedni manifestuja drudzy protestuja.Inne jest spojrzenie prezydenta a inne Pauliny Leoniuk kobiety,ktorej udalo sie przezyc bestialstwo jakie zgotowal im Bury.A jakie jest moje obserwatora z zewnatrz?Ano tak samo widze Burego jak i Ognia czy banderowcow albo bandytow ISIS czy Hokoharam.Dla mnie sa to bandyci bo w imie swoich idei posuwali i posuwaja sie do zbrodni na niewinnej ludnosci i zadna idea tej zbrodni w moich oczach nie usprawiedliwia.A sa tacy co nazywaja ja "patriotyzmem"lub w ten sposob usprawiedliwauaja.Ajak patrzy na swoje dzieci Bog i jak to oceni?Katoluk nie powinien miec watpliwosci.Wystarczy przeciwstawic postawe Ulmow z postawa Burego aby dostrzec roznice.
to spontaniczny przyklad jak mozna ten sam fakt ocenic w zaleznosci z,ktorej strony znajdzie sie obserwator.A Bogu majacemu takie dzieci i muszacemu je osadzic to ja serdecznie wspolczuje.Tylko prawdziwy Ojciec mogl sie zgodzic na krzyz bo kazdy inny raczej by kijem zarzadzil i sprawiedliwosc wymierzyl.
Niby oczywiste. Tam, gdzie zabito niewinnych ludzi, starców, kobiety, dzieci, kończy się relatywizm. Bury podlega tym samym standardom, wiadomo, kiedy przelanie krwi jest usprawiedliwione...
Wszystko się zgadza , a...co to znaczy owo " z innej perspektywy " zdaje się ,że tekst Pana może być trochę proroczy , my jesteśmy ukształtowani przez tą a nie inną instytucję kościoła. Czy może być inna ? ano może , nic co ludzkie nie jest wieczne , instytucja kościoła w obecnej formie też , teraz się sypie traci autorytet , nie chce wchodzić w wątki uboczne , więc dla celów wymiany poglądów przyjmijmy ze tak jest i co dalej ?
Malachiasz przyjął prorocze założenie że obecny papież jest ostatnim ale...to nie oznacza ,że nie będzie innej instytucji , prawda , ta obecna chyba się już przeżyła , jej nieporadność ewangelizacyjna jest aż nadto widoczna ,nie spierajmy się co do faktów , cyfry zwłaszcza te z Europy Zachodniej są aż nadto wymowne , więc dobrze ,że Pan to pisze , ale to inny wymiar , trzeba po prostu wrócić do Słowa , tylko Ono jest niezmienne , wszystko inne przemija , tak właśnie, przemija postać tego świata .
CZY KOŚCIÓŁ MOŻE BYĆ INNY NIŻ JEST OBECNIE ? kiedyś za samo poruszenie takiego tematu mógł Pan spłonąć na stosie .
Dziwne , wydawało mi się ,że ten temat to tabu i nigdy nie będzie poruszany w mediach kościelnych , więc jest Pan w roli "Magellana " To życzę przychylnych wiatrów i stopy wody pod kilem .Inne horyzonty myślenia ? ok. ale kompas zawsze jest jeden - Biblia . Trzymając w garści Biblię może za kilka artykułów dalej uda się odpowiedzieć czy nie łamiąc Słowa można zbudować inny wymiar kościoła ? tego teraźniejszego najwyraźniej wielu ma już dosyć .
Oj, o jakiejś wielkiej reformie Kościoła nie myślałem. Najwyżej o "zwyczajnym" nawróceniu. Struktury to zawsze tylko struktury. Mogą sprzyjać nieprawidłowościom albo nie. ale ostatecznie to człowiek decyduje, jak postępuje.
E... chyba nie , no, nie do końca .Musimy dbać o środowisko , wie Pan co się dzieje z ziarnem które trafi pomiędzy ciernie i osty ? INDYWIDULANE DECYZJE często są uwarunkowane tym co na zewnątrz , prawda ? indywidualne nawrócenie może być "zaduszone " przez wadliwe struktury , to da się zgrubnie policzyć
Malachiasz przyjął prorocze założenie że obecny papież jest ostatnim ale...to nie oznacza ,że nie będzie innej instytucji , prawda , ta obecna chyba się już przeżyła , jej nieporadność ewangelizacyjna jest aż nadto widoczna ,nie spierajmy się co do faktów , cyfry zwłaszcza te z Europy Zachodniej są aż nadto wymowne , więc dobrze ,że Pan to pisze , ale to inny wymiar , trzeba po prostu wrócić do Słowa , tylko Ono jest niezmienne , wszystko inne przemija , tak właśnie, przemija postać tego świata .
CZY KOŚCIÓŁ MOŻE BYĆ INNY NIŻ JEST OBECNIE ? kiedyś za samo poruszenie takiego tematu mógł Pan spłonąć na stosie .
Dziwne , wydawało mi się ,że ten temat to tabu i nigdy nie będzie poruszany w mediach kościelnych , więc jest Pan w roli "Magellana " To życzę przychylnych wiatrów i stopy wody pod kilem .Inne horyzonty myślenia ? ok. ale kompas zawsze jest jeden - Biblia . Trzymając w garści Biblię może za kilka artykułów dalej uda się odpowiedzieć czy nie łamiąc Słowa można zbudować inny wymiar kościoła ? tego teraźniejszego najwyraźniej wielu ma już dosyć .
INDYWIDULANE DECYZJE często są uwarunkowane tym co na zewnątrz , prawda ? indywidualne nawrócenie może być "zaduszone " przez wadliwe struktury , to da się zgrubnie policzyć