"Dążenie Polski, by stać się rdzeniem obecności wojskowej NATO i USA w regionie jest realne"
Amerykanie zapowiedzieli, że Fort Trump nie powstanie, że nie jest przewidywane zwiększenie obecności żołnierzy USA na terenie Polski, Trump dodatkowo zapowiedział nowy model finansowania baz "100+50", czyli to kraj goszczący żołnierzy ma ponosić 100% kosztów, plus dodatkowe 50% przeznaczać na lokalne programy, a dodatkowo zapowiedziano zwiększenie obecności wojsk USA w Niemczech. Jak na razie nie widać żadnej możliwości, by "rdzeniem" obecności wojsk USA przestały być Niemcy, Ameryka nie ma żadnego interesu, by przenosić o kilka kilometrów na wschód istniejące bazy, lotniska, czy wojskowe ośrodki medyczne, a Polska nie ma wystarczających środków, by takie przedsięwzięcie sfinansować.
Skora pan Czaputowicz stwierdził że najważniejszym sąsiadem i partnerem w UE są Niemcy to chyba było to jego ostatnie expose jako ministra spraw zagranicznych. Co na to twardy elektorat? czyżby wojna z unią została zawieszona na okres wyborów do europejskiego parlamentu.
W Polsce Niemców zazwyczaj się szanuje a czasem nawet docenia. Niemcy o polakach też mają coraz lepsze zdanie. Ale Niemcy nie mogą ograniczać suwerenności krajów i tylko z tym walczymy. Po co walczymy? Żeby Unia Europejska przetrwała a nie rozpadała się na naszych oczach co ma miejsce.
Amerykanie zapowiedzieli, że Fort Trump nie powstanie, że nie jest przewidywane zwiększenie obecności żołnierzy USA na terenie Polski, Trump dodatkowo zapowiedział nowy model finansowania baz "100+50", czyli to kraj goszczący żołnierzy ma ponosić 100% kosztów, plus dodatkowe 50% przeznaczać na lokalne programy, a dodatkowo zapowiedziano zwiększenie obecności wojsk USA w Niemczech.
Jak na razie nie widać żadnej możliwości, by "rdzeniem" obecności wojsk USA przestały być Niemcy, Ameryka nie ma żadnego interesu, by przenosić o kilka kilometrów na wschód istniejące bazy, lotniska, czy wojskowe ośrodki medyczne, a Polska nie ma wystarczających środków, by takie przedsięwzięcie sfinansować.