• św Eufenia
    24.03.2019 18:05
    Bardzo stanowczo i dobrze napisane. Nie będzie nam 1% odmieńców zabraniał nazywać rzeczy po imieniu. Od zawsze było dla mnie jasne, że homoseksualistom chodzi o dzieci. Ręce precz od dzieci.
    • Domino
      24.03.2019 19:15
      Zapomniałaś, że w kościele są również osoby homoseksualne, które niosą krzyż swych skłonności i żyją samotnie, nie mają partnerów, nie chodzą w paradach równości. One starają się normalnie żyć choć zwykle są tak przestraszone, że i tak popadają w depresję. Nikt o nich nie pamięta. To tak jak z łatwym oskarżaniem kapłanów o czyny, których nie popełnili..... Opamiętajcie się!
      • Marek
        27.03.2019 11:01
        Szkoda, że osoby homoseksualne, które żyją w czystości, mówią o sobie tylko na portalach, które przestrzegają przed aktywistami LGBT+, a nie mówią o sobie na ich portalach i tam nie dają świadectwa. Szkoda, że nie domagają się, by aktywiści LGBT+ nie wypowiadali się w imieniu wszystkich osób homoseksualnych!
  • gosc
    24.03.2019 18:13
    Oświeciło mnie. Zoofile, Nekrofile i Pedofile również żądają prawa do adopcji dzieci tylko jeszcze się nie ujawnili. W końcu jest Wolność, Równość, Braterstwo.
  • gość
    24.03.2019 19:09
    Tak też wygląda działanie mniejszości gejów w internecie. Niezapomnę jak pod jednym z artykułów w Gościu ze stu forumowych wypowiedzi, 30 to był jeden i ten sam osobnik oraz jego kolega do złudzenia przypominający jego samego. Pojawiały się też gejowskie krętactwa, lawirowanie argumentami, sugerowanie, że Pan Bóg widocznie tak chce, a także straszenia prokuratorem za mowę nienawiści.
  • Domino
    24.03.2019 19:19
    Czy ktoś pomyślał, jak czują się teraz osoby ze skłonnościami homoseksualnymi, które są praktykującymi katolikami? One przecież wzięły krzyż i nie mają żadnych partnerów. Nie są w związkach.... Kościół o nich zapomniał, a przecież w każdym kościele spotkamy ich na Mszy św. Nie wspomnę już o osobach, które w środku czują się kobietą a fizycznie są mężczyznami. Nie wiem po co to napisałem. Pewnie i tak przejdzie bez eha :-((
  • Jurek
    24.03.2019 21:44
    Tak a propos. Dzisiaj byl czytany list Biskupow w sprawie niedziel handlowych. Wg sondazy ograniczenia handlu w niedziele chce mniejszosc
  • Domino
    24.03.2019 21:58
    Przepraszam jeśli kogoś zgorszyłem moimi tekstami. Po prostu od lat niosę krzyż skłonności. Dla wielu jestem po prostu "ped..." Choć żyję sam to mam chwile zwątpienia. Nawet pomyślałem, żeby w mojej parafii powiedzieć, że niose ten krzyż i proszę o modlitwę abym wytrwał, ale jak sobie wyobrażę ten hejt w moją stronę to pewnie ja i moi krewni musielibyśmy się wyprowadzić na drugi kraniec Polski. Smutne ale prawdziwe. Wiem, że podobno istnieje grupa "Odwaga" przy Ruchu Światło Życie w Lublinie, ale nigdy tam nie byłem... Życzę wszystkim dobrego tygodnia.
    • Voyt70
      25.03.2019 08:27
      Ale przede wszystkim jesteś człowiekiem i dzieckiem Boga. Jest jak jest, ale masz świadomość jak powinno być i tak jak umiesz starasz się. Nie sztuką jest ulegać skłonnościom. Sztuką jest wytrwać z Bogiem i zaufać, że On wie lepiej. Niech Cię Dobry Bóg prowadzi i umacnia. Dobrego dnia :)
    • sp
      25.03.2019 08:54
      Praktycznie każdy człowiek musi w jakieś sferze podjąć walkę o swoje człowieczeństwo i czasami przychodzi mu wręcz płakać po nocach z powodu swoich upadków i ich konsekwencji. Osoby ze skłonnościami homoseksualnymi nie są wcale jakimś wyjątkiem w tym względzie. A że rodzice chcą swoim dzieciom oszczędzić cierpień z powodu wprowadzania przez innych nieporządku w sferę seksualną dziecka, to powinno być zrozumiałe zwłaszcza dla osób borykających się z takimi problemami.
    • Marek
      27.03.2019 11:05
      Nikt z Bożych ludzi nie będzie hejtował homoseksualisty, który da świadectwo, że żyje w czystości. Na taką osobę hejt spadnie wyłącznie ze strony ludzi wyuzdanych i ze strony aktywistów LGBT+.
  • gosc
    24.03.2019 22:48
    Branie ludzi na litość gdy argumenty logiczne się skończyły przez kolege Domino. W myśl artykułu nie da się wybronić homoseksualizmu. Myślicie, że Domino ma identyczne poglądy jak Demorr?
    • Voyt70
      25.03.2019 08:30
      Jak łatwo jest podsumować i ocenić kogoś innego. Chcesz kamień?
      • NICK
        25.03.2019 11:11
        A nie wolno oceniać działań innych? Gdzie zostało to zabronione? Po co od razu mówisz o kamieniach? Czyżbyś działał tak jak opisane w artykule środowiska LGBT?
      • Voyt70
        26.03.2019 10:25
        Do NICK. Nie rozumiesz. Możesz oczywiście mieć swoje zdanie ale nie znasz historii konkretnego człowieka. Nie wiesz jakie przeżycia go ukształtowały, w jakiej rodzinie się wychował, jakie ma zranienia, więc powstrzymaj się z oceną bo nie zawsze widzimy wszystko jasno i klarownie. Łatwo jest być bohaterem w sprawach które Ciebie nie dotyczą. Każdy z nas jest grzeszny w ten czy inny sposób. czy mozesz powiedzieć o sobie, że jesteś doskonały, bez grzechu a przynajmniej lepszy od innych? Ja nie mogę tak powiedzieć o sobie. Po co od razu insynuujesz coś w moja stronę? To takie małe...
    • Gość
      25.03.2019 10:19
      Dremorowi argumenty logiczne rzadko kiedy się kończą, więc to na pewno nie ta sama osoba.
    • Podaj CEGŁę
      25.03.2019 21:01
      Przecież Domino nie broni homoseksualizmu. Pisze, że ma skłonności w tym kierunku.
  • Px
    24.03.2019 23:33
    Z raportu rzadowej komisji w Australii "of all Catholic priests included in the survey who ministered between 1950 and 2010, taking into account the duration of ministry, 7 per cent were alleged perpetrators." 7% kleru katolickiego w Australii zostało oskarżonych o przestępstwa seksualne wobec dzieci. W spoleczeństwie średnia to 2 promile!!!! Może o tym warto porozmawiać, bo w Polsce raczej nie jest inaczej.
  • NICK
    25.03.2019 08:36
    Bardzo dobry i celny artykuł. Dziękujemy!
  • velario-new
    25.03.2019 21:38
    Spieszmy się kochać takich ludzi jak ks. Dziewiecki - tak szybko stają się jedynie folklorem...
    • sp
      26.03.2019 07:18
      Spieszcie się, spieszcie, bo deprawującym dzieci lepiej byłoby zawiesić sobie kamień młyński u szyi i rzucić się w morze...
      • zapytanie
        26.03.2019 10:04
        Znowu ktoś propaguje samobójstwo?
      • sp
        27.03.2019 07:25
        Nie propaguje ani samobójstwa ani zabójstwa, tylko ostrzega, jak ostrzegał i Jezus. Kara za grzechy tych, którzy zdeprawowali innych będzie w piekle o wiele większa, niż za zdeprawowanie jedynie samego siebie...
    • Marek
      27.03.2019 11:08
      Szanowny Velario, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. W XXI wieku folklorem jest ten, kto polemizuje z innymi, nie dając merytorycznych argumentów.
      • velario-new
        27.03.2019 15:29
        Jeżeli ktoś twierdzi, że homoseksualizm jest dewiacją (parafilią), to nie jest partnerem do dyskusji. To jak dyskusja z tzw. płaskoziemcami. Po prostu jest pewien poziom, poniżej którego dyskusja nie jest możliwa i pozostaje jedynie doradzić adwersarzowi, by uzupełnił albo zaktualizował podstawową wiedzę na dany temat.
      • sp
        27.03.2019 17:41
        @Velario-new , nie zauważyłeś jeszcze, iż owa "podstawowa wiedza" sprowadza się w końcu do zaakceptowania a priori stwierdzenia, że "akty homoseksualne są zgodne z ludzką naturą, gdyż odbyt jest do tego biologicznie przeznaczony"? Sam oceń, na ile jest to prawda...
      • Dremor
        27.03.2019 19:12
        "Podstawową wiedzą" jest chociażby odniesienie się do ogólnie przyjętej definicji parafilii seksualnej. Dzięki temu można łatwo rozróżnić jaka jest różnica między np. pedofilią, czy zoofilią, a np. skłonnością do osób o określonym kolorze skóry, co z medycznego punktu widzenia jest pewnego rodzaju zaburzeniem, ale nie jest parafilią. Znając tę definicję można wtedy pokusić się o jakąkolwiek dyskusję.
      • velario-new
        27.03.2019 21:15
        @SP: pomijając już nawet, że bliskość fizyczna osób homoseksualnych nie musi wyrażać się stosunkiem analnym oraz, że tego rodzaju stosunki są uprawiane również w parach heteroseksualnych, kwestia, czy coś jest zgodne, czy niezgodne z ludzką naturą nie ma - dla mnie przynajmniej - istotnego znaczenia. Poród przez cesarskie cięcie jest ewidentnie sprzeczny z naturą, i co z tego?
      • sp
        28.03.2019 07:36
        @Dremor, nie chodzi o to jak kto sobie co zdefinował i co mu z tego powychodziło, ale o prawdę.
      • sp
        28.03.2019 08:17
        @Velario-new: Również w małżeństwach współżycie przeciwne naturze jest grzechem, a może być nawet oznaką jakiegoś zaburzenia przynajmniej u jednego ze współmałżonków, zwłaszcza gdy jest stałą praktyką. Cesarskie cięcie natomiast jest pomocą w tych przypadkach, w których naturalna zdolność kobiety okazała się ułomna, a jej istotą jest doprowadzeniu porodu do tego samego celu, jak naturalny. To ZUPEŁNIE inaczej, niż z aktami homoseksualnymi, które są niepłodne z tego powodu, iż są głęboko przeciwne naturze. Nie może być tu mowy o żadnej pomocy w ich "upłodnieniu", bo to byłoby tylko propagacją błędu i pogarszaniem sytuacji. Jedyna pomoc, jaką można podjąć, to próby pomocy w wyprowadzeniu z tego stanu. I z pewnością nie jest to kwestia jedynie medyczna, jakiejś pigułki lub operacji, lecz mająca silny związek również z duchowym wymiarem człowieka. Skłonność ludzka do zlych czynów, uwikłanie w nią, nawet niezawinione, jest wezwaniem do pracy i walki w tym kierunku. Środowiska lgbt zaś bardzo drastycznie atakują tę prawdę, jakby "broniąc" zła, którego doświadczyły, zamiast podjąć z nim walkę o samego siebie.
      • Dremor
        28.03.2019 08:50
        SP, prawda jest kategorią, która odnosi się do pewnych rzeczy istniejących obiektywnie. Dlatego trzeba określić definicję, bo inaczej utkniemy w przepychance, gdzie jeden będzie uważał swoją opinię za prawdę, a drugi swoją, a przecież nie może być dwóch prawd.

        Ja w tym miejscu proponuję odnieść się do znanej i określonej definicji parafilii seksualnej.
      • sp
        28.03.2019 09:39
        Dremor, właśnie ze względu na prawdę wskazałem na podstawę biologiczną, która sama z siebie, bez potrzeby ustalania definicji, pokazuje, iż akty homoseksualne są przeciwne naturze. Stąd oczywisty wniosek, że skłonności homoseksualne są dysfunkcją. I to powinna być podstawa do jakichkolwiek dalszych definicji, a nie na odwrót.
      • velario-new
        28.03.2019 10:24
        @SP: nie wiem, czy zauważyłeś, ale zmieniłeś swoją argumentację. Gdy wskazałem, że cesarskie cięcie jest przeciwne naturze, nie zaprzeczyłeś temu, tylko zacząłeś go bronić wskazując, czemu ono służy. Tym samym potwierdziłeś, że kwalifikacja danego zjawiska albo zachowania z punktu widzenia zgodności z naturą nie przesądza jego kwalifikacji moralnej (dobre/złe). Dobrze rozumiem?
      • sp
        29.03.2019 10:30
        @Velario-new, nie mówiłem, że ten obecny świat jest idealny i nie zmieniłem też swojej argumentacji, bo p prostu takiej, jak ją przedstawiasz, nie podawałem. Zauważ, że to Ty zmieniłeś temat wątku dyskusji i to zapewne dlatego miałeś problem z odczytaniem sensu moich słów. Ze swojego stwierdzenia, iż homoseksualizm nie jest zaburzeniem, przeszedłeś bez mrugnięcia okiem do stwierdzenia, że w zasadzie nic Cię to nie obchodzi. Nie masz więc argumentów na to, że homoseksualizm nie jest zaburzeniem i mieć nie możesz. Stwierdzenie, że jakoby "akty homoseksualne są zgodne z ludzką naturą, gdyż odbyt jest do tego biologicznie przeznaczony" jest ewidentną nieprawdą i każda argumentacja, która do takiego wniosku by prowadziła, musi być błędna. Nie masz więc racji również w swojej ocenie n/t "płaskoziemców" i "folkloru".
        Dopiero wychodząc od tego punktu, należy przejść dalej. Kobiety, które mają problemy, by urodzić siłami natury, również (jak np. właśnie osoby homoseksualne), cierpią na jakieś zaburzenia np. w anatomii, czy skutki chorób. I ja nie twierdzę, że nie należy pomagać im oraz ich dzieciom podobnie, jak nie twierdzę, że nie należy pomagać osobom o skłonnościach homoseksualnych. Również tym osobom należy pomóc, lecz tak, by nie utwierdzać, a zwłaszcza nie pogłębiać w nich ich stanu będącego zaburzeniem.
      • velario-new
        30.03.2019 18:32
        @SP: 1. podtrzymuję twierdzenie, że homoseksualizm nie jest zaburzeniem i nie zamierzam przedstawiać żadnych argumentów na jego poparcie, ponieważ już starożytni sformułowali zasadę, że ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym, kto zaprzecza; 2. moje słowa o tym, co nie ma dla mnie znaczenia, odnosiły się do kwestii, czy homoseksualizm jest, czy nie jest zgodny z naturą, a nie do kwestii, czy jest czy też nie jest zaburzeniem. W tym miejscu to Ty mnie nie zrozumiałeś. Na przykładzie cesarskiego cięcia wykazałem bowiem, że coś może być niezgodne z naturą i jednocześnie nie być zaburzeniem - bo chyba nie twierdzisz, że naturalna droga dziecka z ciała matki na świat wiedzie przez jej powłoki brzuszne; 3. nigdzie nie argumentowałem o zgodności homoseksualizmu z ludzką naturą z odwołaniem się do przeznaczenia odbytu, ponieważ między jednym a drugim nie istnieje żadna zależność; 4. pomóc można i należy co najwyżej tym, którzy rozeznając swoją sytuację o nią poproszą, a pozostałych należy zostawić w spokoju i myślę, że większość osób homoseksualnych właśnie tego sobie życzy najbardziej.
      • sp
        30.03.2019 21:12
        @Velario-new, tu też się mylisz... Faktów nie trzeba udowadniać, czyli np. takiego, że ktoś nie jest wielbłądem, albo, że do złożenia nasienia przez mężczyznę biologicznie jest przeznaczona pochwa u kobiety (a nie np. odbyt drugiego mężczyzny). Sądziłem, że to wiesz. Bo to wiedza dość powszechna, podobnie jak ta dotycząca kulistości Ziemi.
      • velario-new
        31.03.2019 14:34
        @SP: 1. teza, że faktów nie trzeba udowadniać jest co najmniej zaskakująca, bo przecież np. postępowanie dowodowe w procesie sądowym praktycznie zawsze dotyczy faktów. Nie udowadnia się jedynie faktów powszechnie znanych (notoryjnych). 2. do urodzenia dziecka biologicznie przeznaczone są drogi rodne kobiety, a nie jej powłoki brzuszne. Sądziłem, że to wiesz, bo to wiedza dość powszechna. Stąd można wyprowadzić wniosek, że poród przez cesarskie cięcie jest niezgodny z naturą. Tak samo oczywiście można argumentować, że i homoseksualizm jest niezgodny z naturą. Tyle że - jak wskazałem wyżej - z takich ocen NIC NIE WYNIKA, w związku z czym właściwie nie mają one żadnego znaczenia i dlatego mnie nie interesują.
      • sp
        01.04.2019 08:37
        Mówiłem wyraźnie o faktech powszechnie znanych tak, jak kulistość Ziemi, a do czego sam się odwoływałeś na początku... Z faktów wynika, że skłonności homoseksualne są zaburzeniem. Z faktów też wynika, że zaburzeniem jest niezdolność kobiety do urodzenia poprzez kanał rodny. To jest prawda podstawowa, po której uznaniu można dopiero rozważać co jest dalej moralnie dopuszczalne, jaki rodzaj pomocy. I nigdzie nie twierdziłem, że pomoc w zaburzeniach musi być w pełni naturalna, co ciągle próbujesz sugerować.
      • velario-new
        01.04.2019 12:26
        "Dla mnie kwestionowanie tego, co na podstawie nauki wiemy o ludzkiej seksualności, jest ideologią. Dla mnie to "jak jest" nie pociąga tego "jak powinno być". Między nauką a wiarą jest napięcie, ale nie ma sensu redukować go w ideologiczny sposób. Nie można fundamentalistycznie odczytywać biblijnej wizji natury ludzkiej". (...) "Według jakich kryteriów można twierdzić, że homoseksualizm jest dewiacją? To zachowanie zawsze istniało w naturze. Zgodnie z badaniami ok. 4 proc. populacji to osoby homoseksualne. Powiedzenie, że one nic nie wnoszą do przetrwania i rozwoju naszego gatunku, jest absurdem" (o. Jacek Prusak SJ [w:] "Niewidzialni w Kościele", "Tygonik Powszechny" nr 13/2019).
      • sp
        01.04.2019 15:37
        Ideologią jest kwestionowanie tego, że do złożenia przez mężczyznę nasienia biologicznie przeznaczona jest pochwa u kobiety. Nawet gdy pod tą ideologią podpisze się jakiś duchowny katolicki.
  • Zbych
    26.03.2019 10:33
    Historia wyraźnie pokazuje, że zawsze, gdy mniejszość zdobywa przewagę nad większością, dochodzi ostatecznie do czegoś na kształt holokaustu tej mniejszości przez podporządkowaną większość. Ostatnio choćby w Rwandzie. Dlatego obawiam się, że koniec będzie żałosny dla "dominującej mniejszości".
  • Gość
    29.03.2019 10:56
    Do skrótu dorzucamy jeszcze +, bo ludzie zawsze są bardziej różnorodni, niż nam się wydaje 🙂

    Poza osobami LGBT są jeszcze inne grupy, zapisywane np. literami QIA. To: osoby QUEER, osoby INTERPŁCIOWE i ASEKSUALNE.

    OSOBY QUEER nie chcą określać swojej orientacji i tożsamości takimi słowami jak hetero, gej, lesbijka, osoba biseksualna, czy transpłciowa. Po prostu nie czują, że te słowa dobrze je opisują albo w ogóle nie chcą dzielić ludzi w ten sposób.

    OSOBY INTERPŁCIOWE urodziły się z jednocześnie męskimi i żeńskimi cechami fizycznymi. Bardzo często lekarze lub rodzina decyduje o płci takich osob za nie. W takiej sytuacji po urodzeniu przeprowadza się operację chirurgiczną, żeby na siłę „zrobić” z dziecka chłopca lub dziewczynkę. Kiedy osoba interpłciowa dorasta, często okazuje się, że to była pomyłka.

    OSOBY ASEKSUALNE nie czują potrzeby lub nie czerpią przyjemności z kontaktów seksualnych z innymi osobami. Nadal mogą chcieć wchodzić w bliskie relacje emocjonalne i uczuciowe.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
dzień
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
wiecej »