Jestem za podniesieniem pensum. Ale przede wszystkim za jego zróżnicowaniem. Nakład pracy pozalekcyjnej nauczycieli różnych przedmiotów jest radykalnie różny. Nie ma żadnego powodu, żeby np. poloniści i wuefiści mieli takie samo pensum. Ale to jest w środowisku nauczycielskim temat tabu. Nikt nie chce go podjąć.
A za co nauczyciele.maja dostawac tyle pieniedzy???2 miesiace wakacji wolne weekendy piatki i swiatki...a.mowienie o tym ze czesc eteatu przeznaczaja na przygotowanie sie do lekcji to fikcja i bzdura...
Dla mnie to jest polityczna awantura kosztem dzieci. A tak na marginesie, to nauczyciele wcale źle nie zarabiają. Chwalą się tylko podstawą, a nie chcą wspominać o licznych dodatkach i przywilejach. Stracili mój szacunek. A to, że nie stanęli z rodzicami w obronie 6 latków, też pamiętam :(((.
Tak właśnie kończy gospodarka centralnie sterowana. Gdyby szkołą zarządzała gmina, bez ustaleń odgórnych z własnych podatków, wtedy byłoby jasne jak te wynagrodzenia można kształtować a jak nie.
Skoro nauczyciele twardo twierdzą, że pracują 18h w szkole i 22h w domu, wyrabiając uczciwy ośmiogodzinny etat, to wprowadźmy obowiązek spędzania tych 22 godzin w miejscu pracy. Przecież i tak pracują, mogą to robić w budynku szkoły. Wtedy będziemy mogli rozmawiać o uczciwym etacie.
A nie zastanawiałeś się DLACZEGO nigdy żaden rząd tego nie wprowadził? Szkoły musiały by zapewnić nauczycielom MIEJSCE i środki do pracy. Stolik (w pokoju nauczycielskim na 60 nauczycieli przypada ok. 20 krzeseł i stoliki kilkuosobowe, szafki są wielkości plecaka turystycznego), ergonomiczne stanowisko pracy - wg przepisów BHP, służbowy telefon.... W większości szkół po prostu nie ma miejsca. A poza tym - nauczyciel pracując w domu używa prywatnego komputera, prądu, często drukarki, nauczyciele bardzo często zmuszeni sa podawać prywatny numer telefonu.
W przyszłym roku będę nauczycielem dyplomowanym. Zgadzam się na pensum 24h i 8100zł brutto. Ale chcę mieć to zagwarantowane na piśmie, a nie w postaci promocyjnej wzmianki na stronie MEN, że średnio tyle nauczyciel dyplomowany zarobi. Moim zdaniem jest to wprowadzanie społeczeństwa w błąd i szczucie na nauczycieli.
To ile to będzie przy 40h tygodniu pracy??? Przeliczcie sobie :(((!!! Pytanie kto w Polsce tyle zarabia? Czy to kolejna nadzwyczajna kasta- nauczyciele, z nadzwyczajnymi przywilejami i dodatkami szykuje się w Polsce?