byc moze jednak rzad sobie podniosl a skoro tak to powinien wiedziec,ze innym podniesc tez musi.Tusk nie dawal jednak swoim ministrom rowniez zamrozil wyplaty.

Przyjacielu, upadlacie się sami dając się manipulować sklonowanemu kodziarzowi na usługach PO, demoralizując jeszcze uczniów - to po pierwsze. Proponuję podwyżkę płacy taka jak dostali emeryci 2,86%, którzy przepracowali po 45-50 lat , tracąc zdrowie w ciężkich, a nawet urągających nieraz warunkach, pełniąc odpowiedzialne funkcje, naprawdę ważniejsze od stania przy tablicy. Napędziliście psychozę wsród rodziców, że dziecko musi mieć korepetycje. Słyszałem ostatnio w przychodni 3 matki opowiadające o wysyłaniu swoich dzieci korepetycje, bo nauczyciel powiedział, że nie zdadzą egzaminu. Kogo nie spotkam, wszyscy wysyłają dzieci na korepetycje. To jak Wy ich uczycie? W dobie komputerów niosących poza szkołą powszechną edukację. W moich czasach tylko jednostki (uczniowie naprawdę słabi) szli na "korki", a jeszcze skrzętnie to ukrywali, bo się wstydzili. A teraz to prawie norma i źródło Waszych niekontrolowanych dochodów. A o drugiej funkcji - wychowywaniu - to lepiej nie mówić, przychylność dla gender i homo niewiadomych zajęć i.t.p. Jak komuś nie odpowiada 18 godz. tygodniowo i 3 mieś wakacji, to zapraszam do pracy w korporacji albo u prywatnego. Wrócicie do szkoły na kolanach. A to że nie jest łatwo uczyć to inna sprawa - rozwydrzenie uczniów i roszczeniowość rodziców są wszystkim znane. Ale to efekt przestawiania świata z praw Bożych na ludzkie, czyli stawianie świata na głowie a nie obecnego rządu.