• Ref
    19.04.2019 09:44
    W mojej szkole katecheci nie strajkują. Nikt nie ma do nich pretensji. Każdy stara się to jakoś zrozumieć, oni sami twierdzą, że mają zakaz. Jednak szkoda, że nas nie wspierają, bo są mimo wszystko przedstawicielami Kościoła. Zastanawiam się, czy w przyszłym roku wychowawcy pójdą z dziećmi na rekolekcje parafialne. Czy będą pilnować, dzwonić do rodziców, załatwiać zgody, robić listy, odprowadzać na obiad (w tym czasie katecheci siedzą w ostatnich ławkach i spokojnie obserwują naszą nerwówkę). W tym roku wcześniej wybrałam się do spowiedzi, by razem z moimi uczniami, właśnie podczas rekolekcji, przyjąć Eucharystię, żeby im pokazać, że nauczyciel też się modli. Co będzie w przyszłym roku?
    • Bezimienny
      19.04.2019 11:41
      Bezimienny
      Czas rekolekcji nie powinien być traktowany przez nauczycieli jako czas wolny, podczas którego z łaski zajmują się dziećmi. To normallny czas pracy...
      • Ref
        19.04.2019 12:50
        Nauczyciele nie mają wolnego w czasie rekolekcji - to czas narad, szkoleń, rozliczeń, przygotowań do konkursów, często są to też egzaminy próbne itd. - wystarczy zajrzeć do pierwszej szkoły w mieście
      • Ref
        19.04.2019 13:33
        Proszę doczytać przepisy: normalny czas pracy, ale bez zajęć dydaktycznych. Za dzieci, ich bezpieczeństwo w tym czasie prawnie odpowiada Kościół i problem polega na tym, że szkoła naprawdę w pewnym sensie robi "łaskę" opiekując się dziećmi w parafii. Jest to forma naszej współpracy z proboszczem. To nie jest takie czarno-białe, jak się komuś może wydawać.
    • Servodidio
      19.04.2019 11:45
      Katecheci i księża są przedstawicielami Boga i Kościoła a nie jakichkolwiek rozgrywek politycznych... dobrze, że się nie mieszają. Przecież tak wszyscy krzyczą o rozdziale państwa i Kościoła - to macie co chcecie...
      • E.
        19.04.2019 12:48
        Wszyscy? Myślę, że pani REF nie krzyczy o taki rozdział:-) Z drugiej strony księża i katecheci w szkołach pracują, mają umowy, wypełniają dokumentację. O sobie też mógłbym powiedzieć - jestem przedstawicielem polskiej literatury, a nie rozgrywek politycznych... Poza tym oddolnie wygląda to tak, że strajkują przedstawiciele wszystkich opcji, także ci głosujący na PiS.
      • Servodidio
        19.04.2019 14:42
        A to dziwne, bo u nas za PIS-em nie strajkują. Jeżeli uważa Pan/i, że literatura i Bóg to równoważne rzeczy to chyba nie traktuje Pan/i ludzi wierzących poważnie. Dziś była taka sytuacja, że księża przerwali spowiedź, bo musieli iść do szkoły - mimo, że nie strajkują... Zależy kto jakie w życiu ma priorytety. Według mnie, ich miejsce jest w pierwszej kolejności w kościele.
    • MATEO
      19.04.2019 12:28
      Inny był Kościół w Polsce w latach 80., gdy wspierał strajkujących i upominał Państwo. To jest ta różnica. Wszędzie na całym świecie i w całej historii sojusz ołtarza z tronem kończy się tak samo. Niedobrze jest dla Kościoła, gdy odrywa się od ludzkich spraw.
      • Servodidio
        19.04.2019 14:38
        Sprawami Kościoła jest przede wszystkim spowiedź i liturgia Triduum, bo najpierw służą Bogu a dopiero potem ludziom!
      • gosc
        24.04.2019 13:04
        Nie każdy strajk jest słuszny i godziwy. Kościół w latach 80. popierał strajkujących, bo mieli obiektywną rację. Obecny strajk nauczycieli jest w tak oczywisty sposób upolityczniony i niemoralnie rozgrywany, że poparcie Kościoła nie wchodzi w grę.
  • gosc
    19.04.2019 10:19
    Słupki poparcia dla PO spadają toretoryka sie zmieniła.
  • DREM0R
    19.04.2019 15:23
    DREM0R
    Warto przypomnieć, że w 1993 roku gdy Solidarność organizowała strajk matury zostały opóźnione. Kościół w tamtym okresie stanął po stronie strajkujących.

    Warto też przypomnieć, że obecna minister edukacji, pani Zalewska była wtedy szefową struktur "S" i sama brała udział w strajku, doprowadzając do opóźnienia matur.

  • gośćKA
    19.04.2019 16:24
    Z tego wynika, że prezes Broniarz działa WBREW sobie : "osobiście" - co innego, politycznie - co innego....
    • DREM0R
      20.04.2019 11:20
      DREM0R
      Cecha dobrego przywódcy, robić to, co słuszne, a nie to, co samemu by chciało się zrobić.
      • elle
        24.04.2019 12:38
        To raczej cecha oportunisty - robi sie to co wygodne, a ewentualne dywagacje moralne są po to, żeby można bylo spojżeć w lustro i zachowac dobre samopoczucie po zrobieniu lajdactwa. I nie piszę tutaj o p. Broniarzu tak dla jasności, bo to przywódca z przypadku a i odpowiedzialnosc prawie zadna. Raczej mam tu na mysli roznej masci politykow i administratorow publicznych, ktorzy maja sumienia do wynajecia choc okreslaja to ladniej - pełnieniem woli wyborcow. Przez delikatnosc nie wytkne palcem.
      • gosc
        24.04.2019 13:04
        Czyli osobiście ma niesłuszne poglądy:) brawo:)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
9°C Piątek
rano
15°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
15°C Sobota
noc
wiecej »