>> świat akademicki zaprosił styl konfrontacji politycznej do swojego wnętrza<< Jeśli dla ludzi "świata akademickiego" Bóg nie istnieje - to co jest ich punktem odniesienia, celem ich życia, sensem działania - wg mnie własny interes. Jeżeli nikt nie wymaga od człowieka aby dawał - to jaka idea zmusi go do dawania?
Jeśli dla ludzi "świata akademickiego" Bóg nie istnieje - to co jest ich punktem odniesienia, celem ich życia, sensem działania - wg mnie własny interes.
Jeżeli nikt nie wymaga od człowieka aby dawał - to jaka idea zmusi go do dawania?