Kłamali, kłamią i będą kłamać. Niektóre media (wiadomo jakie) tak już mają.

Mam wrażenie, że Abp Jędraszewski nadużywa stylu pływackiego w swoich wypowiedziach, na zasadzie, aby powiedzieć coś tak, aby w zasadzie nic nie powiedzieć. A jeśli mówi coś o tak płynnej treści dziś, to trudno oczekiwać, aby słowa nie były odczytywane, jako odnoszące się do kontekstu opublikowanego w sobotę filmu Sekielskich, zamiast do jakiejś ogólnej, nie wiadomo jakiej polityki.

dlatego nie oglądam TVN i nie czytam wyborczej

Gdyby mówił prostolinijnie - byłby cytowany od początku do końca. Skoro mówi "na okrągło" musi uwzględnić, że początek można wyznaczyć w dowolnym punkcie okręgu - koło nie ma początku bezwzględnego.

Biskup Jędraszewski nie potrafi niestety stanąć w prawdzie z samym sobą. Roztaczając parasol ochronny nad bp. Paetzem - czyli kłamiąc niestetey, stracił wszelkie prawo oceny problemów w kościele i tak naprawdę nie ma żadnego autorytetu. Szczególnie wśród księży. Lepiej, aby już milczał, bo całkiem zagubi głoszenie Ewangelii w swoim życiu. Ten biskup ma niestety problem z pokorą i cały jego tzw. autorytet opiera się wyłącznie na władzy, a tak naprawdę prawie nikt nie chce z nim mieć nic wspólnego. Jeżeli ten biskup kłamał będąc jeszcze w Poznaniu - z czego się do dziś nie wytłumaczył, to wszelkie jego słowa są niewiarogodne. Taka jest niestety smutna prawda o nim.

Jest tylko jedna metoda aby ustrzec się manipulacji - zawsze trzeba mówić "tak,tak,nie,nie".

Wielu biskupów mówi własnie takim językiem, że chyba własnie tylko oni wiedzą o co im chodzi. Wszyscy inni musza sie domyslać - a tu jak wiadomo jest swobodna interpretacja. Słowa powinny byc jasne, krótko, zwiężle na temat. To tak na przyszłość.

No proszę. Wystarczyło aby biskup jasno wypowiedział się o stacji TVN, a od razu znalazło się tyle jej obrońców. Prawda ich zabolała?

Najlepiej z takimi nie rozmawiać!

Kto wygłosi kazanie w Piekarach Śląskich na tegorocznej pielgrzymce młodzieńców i mężczyzn ?

właściwie to nie wiadomo na jakie pytanie była odpowiedź. więc nie wiadomo czego dotyczy kontekst. manipulacja w sprawie manipulacji?

To się nazywa wyolbrzymianie drobnostki. gdy obok dzieje się katastrofa...