Krótko i do rzeczy , KOGO naucza papież swoje owieczki czy obce ? Pan powiedział pas baranki MOJE , gdyby go niewierzący nie słuchali to powinien strzepnąć kurz ze swoich sandałów … chciałbym to zobaczyć ,chciałbym to usłyszeć a nie doczekałem się , chyba mam prawo ? taka w końcu jest jego nauczycielska powinność , niezalenie od wszystkiego ma rację , tylko do kogo ta mowa ?