Na polskich drogach ginie kilkaset osób rocznie przez to że drzewa często rosna zbyt blisko jezdni i jedyny znany człowiek który na głos o tym powiedział to Krzysztof Hołowczyc i w nagrodę za powiedzenie na głos prawdy spadł na niego Hejt ekologów. A prawda jest taka że musimy znaleść kompromis i prawidłowo zbudowana droga przy której rosną drzewa powinna mieć rów o głębokości ok 150cm i tej samej szerokości przed wtedy 70% wypadków śmiertelnych z udziałem drzewa skończyłoby się wypadnięciem do rowu i średnimi obrażeniami ciała
Po to żeby twoje zakupy nie musiały truć dodatkowo środowiska jadąc w jednym z setek tirów, tylko płynąć w "towarzystwie" kilkunastu tirów po rzece. To tak samo jak z komunikacją miejską...