Nakeży poprawić ich warunki życia w ich krajach. A nie sprzedawać broń, korzystać z taniej siły roboczej, ignorować ich biedę. Zaraz ruszą miliony tych, których zaleją morza. Wyspa dostatku w Europie nie ma szansy na dalsze bogacenie sie i zamykanie na biede reszty swiata. Albo podzielimy sie dobrowolnie, albo przymusowo, albo stracimy swoje czlowieczenstwo i prawo do nazywania sie chrzescijanami.