Prawdziwy dobry pasterz jest wolny od zobowiązań i w razie potrzeby może oddać życie swoje za owce, jak Jezus Chrystus oddał. Viri probati będą tu mieć zasadniczą przeszkodę w postaci własnych rodzin. Jeśli natomiast mają być po prostu szafarzami Najświętszego Sakramentu, to po co im sakrament kapłaństwa? Taka funkcja już w Kościele katolickim istnieje.
To czemu Pismo Święte mówi "Biskup powinien być nienaganny, mąż jednej żony (...) Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?" ?
Wiesz, że Jezus nie stanął na czele własnego domu? Wiesz, że mówił o bezżennych dla Królestwa Niebieskiego? Wtedy powoływał również i żonatych, lecz oni, jak Piotr, zostawiali wówczas wszystko, by pójść za Nim.