Taka jest konsekwencja przyjęcia tęczowej ideologii. Dzieci są jej największymi ofiarami.

Poprzez fanaberie i absurdalne żądania marginalnej mniejszości cierpi pozostała większość i wygenerowało to też niepotrzebne koszty finansowe. I raczej wątpliwe jest, że to rozwiązanie poprawiło samopoczucie owej mniejszości. A jeśli tak, to odbywa się to cudzym kosztem i zdrowiem. Egoizm, zawłaszczenie i podporządkowanie świata dla siebie nie licząc się z uczuciami innych. Taki cel mają opętani seksem wszelkiej maści zboczeńcy. I będą dążyć do tego nawet po trupach.

Sprawa jest oczywiście skandaliczna, i należy się temu stanowczo sprzeciwić. Tutaj chyba wszyscy jesteśmy jednomyślni. Jednak w przypadku szkolnych toalet jedynym w miarę bezpiecznym wyjściem są po prostu toalety jednoosobowe (nie muszą mieć identyfikacji płciowej) dostępne z korytarza. Toaleta np. męska w szkole, gdzie jest kilka kabin i wspólna umywalnia, jest potencjalnym miejscem kryminalnym, nad którą nauczyciele (zwykle w większości to kobiety) nie panują i gdzie pojawiać się przemoc czy narkotyki.