Byłaby to impreza całkowicie bez znaczenia, gdyby... obecnie urzędujący Pan Prezydent, jak się niektórym zdawało bezapelacyjnie pewny zwycięzca nowych wyborów, w swoim czasie nie popełnił kardynalnego i samobójczego błędu, który teraz będzie go kosztował utratę stanowiska, a nas wszystkich parę lat straconych dla rozwoju i porządkowania naszego kraju, Polski. Oczywistym od początku było, że żadne ustępstwa pod adresem totalnej sądowej opozycji nie zostaną przez to środowisko uznane za podstawę do współpracy i jakiegokolwiek porozumienia w temacie reformy i dekomunizacji sądownictwa, lecz będą konsekwentnie wykorzystywane do ich zablokowania, odwrócenia i zniszczenia osób w nie zaangażowanych, nawet tak niezdecydowanych jak Prezydent. Do samych wyborów będziemy teraz świadkami celowo prowokowanego konfliktu, sabotażu, chaosu i samowoli aparatu sądowniczego, a wszystkie niezwykle groźne dla bytu Państwa polskiego i uciążliwe dla obywateli konsekwencje będą obciążać konto Prezydenta, i to zarówno w odbiorze jego przeciwników, jak i dawnych zwolenników. Osobiście przestałem nim być z chwilą weta wobec ustaw dot. sądów i już wtedy radziłem byśmy natychmiast zaczęli szukać innego kandydata. Już wtedy było na to mało czasu, teraz nie ma go wcale i zwycięstwo osób z całkowicie absurdalnej bajki - lub przypadku, staje się całkiem prawdopodobne. Jedynym i to niepewnym ratunkiem może być wycofanie się kandydata który sam sobie zafundował szewskiego mata i wskazanie rzeczywiście poważnej nowej kandydatury. Co może uratować Państwo przed sądową anarchią i zagrożeniem jego autonomicznego bytu i suwerenności - nie wiem, wyobraźnia podsuwa wręcz koszmarne scenariusze, których za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć. Jednak spokój za wszelką cenę, ustępstwa i kapitulacja przed złem nigdy do prawdziwego pokoju nie prowadzą, cena staje się tylko wyższa, a skutki coraz bardziej i ostatecznie tragiczne.

Chętnie zobaczę żeby sie pośmiać.
Jak to powiedział Radosław Sikorski, z góry ustawione prawybory.
Fikcja nie mająca nic wspólnego z demokracją. Mało znana postać, która nigdy nie była brana pod uwagę stanie naprzeciw znanej z tego że jest sympatyczna pani Kidawy Prompter Błońskiej.
Ciekawe jak Pani Kidawa poradzi sobie bez suflera. Będzie wesoło.

Jak każda debata powinna mieć swój szczególny charakter żeby wyborca miał możliwość podjęcia dobrej decyzji. Próbuję znaleźć w programie tv i radio tą debatę i niestety nie znajduję. W informacji w internecie mamy tylko podany dzień, godzinę i miejsce . Mam nadzieję ,że jeżeli będzie to jakaś stacja pokazywać to będziemy mogli to obejrzeć w powtórkach. Co do meritum samej debaty to oczekuję od przyszłego Prezydenta RP niezależności od jakiejkolwiek partii i w związku z tym czy jest to możliwe ? Debata wewnętrzna - partyjna nie daje nam na to odpowiedzi. Nawet gdy kandydaci będą się zarzekać ,że po wyborze ich na Prezydenta staną się Prezydentem wszystkich Polaków jakoś mnie nie przekonuje. Niby jak chcą to realizować ? Sprzeczność i właściwie ten postulat jest niemożliwy do spełnienia. Prezydent powinien być prawdomówny i jak raz coś powie to oczekuję ,że to zrealizuje. Prezydent DUDA mówił ,że podwyższy kwotę wolną od podatku do 8000 zł , pomoże frankowiczom uwolnić się od niekorzystnych kredytów. Miał to zrobić już na samym początku kadencji i niestety do dziś tego nie zrealizował. Późniejsze obiecanki nikogo już nie interesowały bo był niewiarygodny. Prezydent nie może się bawić Państwem jakby uczestniczył w jakiejś grze . A tak to niestety dziś wygląda. Polska przez te 4,5 roku podczas kadencji Prezydenta DUDY nie jest mocniejsza militarnie bo na morzu Bałtyckim pod polską banderą pływają jednostki które mają więcej niż 30 lat . Próbują nas ratować a to zakupem w Australii i ostatnio w Szwecji wysłużonych przestarzałych statków . Tyle pieniędzy bjest marnotrawione na bzdurne kupowanie wyborców a nie ma na dozbrojenie Armii. Koszmar który ciągle Polska powtarza na własne życzenie . USA jest zbyt daleko i w sytuacji gdy Rosja wypowie nam wojnę nie zdążą nawet nas ochronić tą garstką ich żołnierzy. Temat rzeka ale jakże ważny i kto wie czy nie najważniejszy. Prezydent jako wódz Armii powinien o to zadbać w pierwszej kolejności. Czy Pani Kidawa Błońska była w wojsku i ma jakieś pojęcie o dowodzeniu? Przecież kobieta się nie nadaje do tej funkcji !!! Nie jestem przeciwnikiem kobiet i bardzo je szanuję za ich działalność na wielu płaszczyznach ale nie wyobrażam sobie żeby kobieta była naczelnym wodzem . Chciałbym znać doświadczenie Pani Kidawy na tym odcinku pracy Prezydenta. Nie chcę Prezydenta od przecinania wstęg i składania wieńców pod pomnikami tylko Prezydenta który ma strategię na obronność i rozwój Polski. "Gospodarka, głupcze!” - pod tym hasłem Bill Clinton wygrał w 1992 kampanię prezydencką.Jakie hasło wyborcze (możliwe do zrealizowania) może dziś dać zwycięstwo kandydatowi KO w wyborach prezydenckich? Mamy dziś wiele problemów z brakiem inwestycji, ze służbą zdrowia , praworządnością ale także z niekontrolowanym napływem do Polski z całego świata ogromnej ilości i trujących odpadów(śmieci) . Prezydent DUDA bagatelizuje wpływ Polski na zmiany klimatyczne poprzez naszą emisję CO2 do atmosfery gdyż nasza energetyka a także większość energii cieplnej pozyskujemy z węgla . Zrezygnowanie z węgla już dziś pewnie nie jest możliwe ale czy Prezydent nie powinien stanąć na czele zespołu badawczego który by opracował metodę pozyskiwania energii z węgla tak aby to obniżyło toksyczną emisję dymów ze spalania węgla. Mamy w Polsce mnóstwo dr i prof ale nikt do tej pory nic przełomowego w tym temacie nie zrobił. Czemuś biedny boś głupi mówi stare porzekadło ludowe. Tak jest też w tym temacie gdyż nie potrafimy właściwie wykorzystać to nasze złoto. Na dziś bardziej mnie przekonuje Pan Prezydent Jaśkowiak gdyż prowadził własną firmę ,od 5 lat kieruje dużym miastem a Pani Kidawa zasiadała tylko w ławach sejmowych na różnych stanowiskach. Państwo to jak duże przedsiębiorstwo i nie wystarczy polityka aby odnosić sukces . Trzeba jeszcze oprócz wiedzy mieć doświadczenie . Pozdrawiam kandydatów i życzę ..nie wygra lepszy !!