A my z roku na rok staramy się minimalizować wydatki na święta idąc w poprzek trendowi obchodzenia świąt jako festiwalu komercji i późności. Skromna kolacja wigilijna, skromne podarunki i skromy świąteczny obiad. Bez szaleństw, bez zbędnych zakupów i bez chwalenia się portfelem. Szczególnie gdy w portfelu nie mamy pieniędzy zabieranych innym w imię 500+ i innego rozdawnictwa socjalnego, a wszystko co na stole jest wynikiem naszej pracy.
Skromna kolacja wigilijna, skromne podarunki i skromy świąteczny obiad. Bez szaleństw, bez zbędnych zakupów i bez chwalenia się portfelem. Szczególnie gdy w portfelu nie mamy pieniędzy zabieranych innym w imię 500+ i innego rozdawnictwa socjalnego, a wszystko co na stole jest wynikiem naszej pracy.