Pornografia jest dramatem dla dzieci i młodzieży. Ale skuteczność prawnej ochrony jest o tyle ograniczona, o ile ograniczonym jest ochrona przed niepożądaną treścią w internecie. Stąd jedyną możliwą metodą faktycznej ochrony nie jest weryfikacja wieku przez strony pornograficzne, ale prawny nakaz weryfikacji wieku przez operatorów internetu i opcja blokady przez nich wybranych stron na żądanie rodziców. To powinno być obligatoryjne. Drugim elementem jest oczywiście rzeczywista edukacja. A tej wielu się boi...
To rodzice są odpowiedzialni co ogląda ich dziecko w internecie czy w telefonie. Każde otwarcie strony pornograficznej w internecie powinno być śledzone przez policje z jakiego miejsca jest odbierane i przez kogo. Dla rodziców którzy chcą naprawdę uchronić dzieci przez treściami niewłaściwymi jest tyle programów które blokują te strony. Jeżeli rodzice pozwalają na taki dostęp powinni ponieść odpowiedzialność karną i moralną.
Jurysdykcja polskiej policji dotyczy Polski. Strony zagraniczne niebyły śledzone. Zresztą te adresy internetowe są znane adminom, więc i policji.
A rodzice w większości się nie znają. Stąd oczywisty pomysł blokowania stron pornograficznych przez operatorów i odblokowywania ich na wniosek pełnoletniego abonenta usługi.
Stąd jedyną możliwą metodą faktycznej ochrony nie jest weryfikacja wieku przez strony pornograficzne, ale prawny nakaz weryfikacji wieku przez operatorów internetu i opcja blokady przez nich wybranych stron na żądanie rodziców. To powinno być obligatoryjne.
Drugim elementem jest oczywiście rzeczywista edukacja. A tej wielu się boi...
A rodzice w większości się nie znają. Stąd oczywisty pomysł blokowania stron pornograficznych przez operatorów i odblokowywania ich na wniosek pełnoletniego abonenta usługi.