Jak pijany płota. A, i jeszcze, zawsze lepiej i poręczniej bić się w swoje piersi niż cudze, ręka się lepiej układa. Polecam. Zapewne dom Katolika k jest już pełen umiłowanych "uchodźców", którym pomaga ze wszystkich sił i możemy brać przykład. Bierzmy. A co do Polski, to prawdziwej pomocy może udzielić komuś tylko ktoś kto sam jest silny, umie pływać i nie da się ratowanemu wciągnąć pod wodę. Inaczej sam też stanie się ofiarą. Niestety Polacy są narodem wewnętrznie skłóconym, niejednoznacznym moralnie, schizofrenicznym światopoglądowo, słabym i nieprzygotowanym na dodatkowe i nieprzewidziane zagrożenia. Obciążony dodatkowym balastem, poszedłby na dno zamiast kogoś uratować. Kto często zresztą sam wypłynął na morze gumowym pontonem, spuścił z niego powietrze i czekał na to przez frajerów"ratowanie". Nawet nasi sąsiedzi, jeszcze niedawno symbol monolitycznej i po prusku zdyscyplinowanej siły oraz umiejętności "panowania" nad gośćmi i własnoręcznie podbitymi narodami, też gdzieś tę swoją moc zgubili i dziś boją się wyjść na ulicę a nawet bronić swoich kobiet przed ekscesami przybyszów. To może lepiej wysłać ich do Polski? Rada dla słabych i nie pływających, ale i też potrafiących ratować jest taka - nie podchodź zbyt blisko, podaj kij lub rzuć koło, jeśli już jesteś w wodzie, musisz nad ratowanym zapanować. Przyjęta przez Polskę a teraz i resztę europy zasada pomagania uchodźcom na miejscu, okazuje się najskuteczniejsza, a brednie farbowanych "katolików" głoszone w zupełnie innych niż ratowanie kogoś celach, same się kompromitują.

Jedna wypowiedź robaka, trzy katolika K :) Jak zwykle :)

Nie bardzo rozumiem dlaczego czepił sie tego skazania niemieckiego przedsiębiorcy. To co mówił , a co mu udowodniono, to były poglądy... No, nie wiem czy nazistowskie, ale w tym duchu na pewno. A co do uchodźców, to ja ciągle jestem za ich przyjmowaniem. Tylko z tego powodu, że polskie władze podeszły do tego ostrożnie nie robię ani wszystkim POlakom, ani Polskiemu Kościołowi ani na nawet tym władzom tak ostrych wyrzutów. Bo...

Na początku tamtej fali Polska przyjęła 100 uchodźców, pamiętacie? Wszyscy z Polski spryszczyli. Ich prawo. Ale pokazuje, że gdybyśmy chcieli "przyjąć" uchodźców, to musielibyśmy ich zamknąc za drutem kolczastym. Bo inaczej też uciekliby do lepszego socjalu bogatszych państw, a byłby pretensje, że ich nie upilnowaliśmy. Polska nie tyle nie chciała przyjmować migrantów (tylko część z nich to uchodźcy), co nie chciała urządzać tu dla nich więzień.

A na ulicach polskich miast róznych migrantów coraz więcej. I nie mówię tylko o Ukraińcach, indoeurpejskich mieszkańcach Azji, o Azjatach skośnookich, ale też tych, których rzekomo w Polsce nie ma. Obowiązuje Schengen, jak chcą, to do nas przyjeżdżają i nikt ich nie wyrzuca. Jak Holandia owych chrześcijan do Afganistanu. Tyle że nie tworzymy obozów. I wypadałoby to w końcu zauważyć...

Katoliku K... Na tym właśnie polega Twój problem. Nie dyskutujesz z tym co piszę, ale ze swoimi wyobrażeniami na temat moich poglądów. Nigdy nie agitowałem za polityką zamykania granic przed migrantami. Tyle że jak wyjaśniłem w poście powyżej, rozumiem racje polskich polityków, którzy nie chcieli włączyć się w mechanizmy proponowane przez w Unii "mocniejszych". I sprzeciwiałem się temu, co od paru lat tu urządzasz: seansom nienawiści wobec Polski, Polaków i polskiego Kościoła. Ty nie cieniujesz, nie widzisz różnych postaw. Ignorujesz istnienie oficjalnego dokumentu na ten temat episkopatu. Ty oskarżasz zaraz o najgorsze. I wszystkich. Nawet tych, co nie będąc politykami, na polityków wpływu nie mają.

Dowodem na to słowa papieża, które przytaczasz, żeby mnie i innych Polaków pogrążyć. Polska lezy nad Bałtykiem, po którym tratwy z uchodźcami nie pływają. Żaden z tych stateczków czy tratw przez Polskę nie został do Libii odesłany. Nasz kraj nie ma żadnego wpływu na to, jak działają służby tych krajów. Jedyne czemu jako kraj jesteśmy winni - jako kraj, nie jako poszczególni obywatele - to to, że nie chcielismy urzędowej relokacji uchodźców. Oprócz wredności, o którą nas posądzasz, było ku temu jeszcze pare innych, całkiem racjonalnych powodów, o których pisałem: np. kwestia kogo chciano do Polski wysłać - ludzi, którzy mieli fałszywe paszporty i nie było wiadomo, kim są. Ale nie zamknęlismy granic, nie stawiamy na granicach zasiek z drutów kolczastych. Nie tworzymy obozów dla uchodźców, ale nikt, kto w innych krajach zyskał prawo pobytu w Unii jeśli do nas przyjeżdża, nie jest wyrzucany. I na dodatek mamy ogromną falę migracji ze wschodu.

Zapominasz przy tym, że jeśli w krajach Afryki czy Bliskiego wschodu toczą się wojny, to nie Polska dostarcza tam broni. Pominąłeś milczeniem kiedy ci napisałem, kto prócz Rosji i USA jest największym beneficjentem w handlu bronią. Polska nie mieściła się nawet w pierwszej 25 tych krajów, a udział 25 na liście kraju wynosił 0,2 proc światowego handlu bronią...

Ostatni raz w tym wątku odpisuję. Wiem że swoim zwyczajem odpiszesz kilkoma postami, ale już nie odpowiem, bo uczciwa dyskusja z Toba nie ma sensu.

Co takiego usunąłem? Bo nie rozumiem :)

Prawdy?. Ty używasz "prawdy" w charakterze młotka, by walić nią innych po głowie. Napisałem "prawdy", bo w Twoim wykonaniu do faktów ma się ona nijak. Jeszcze raz zapraszam do Polski. Posłuchać, co księża mówią na ambonie, czego uczą. Rzeczywistość jest znacznie bardziej wielobarwna, niż to w swoich komentarzach przedstawiasz.