cyt. "To także historia o buncie i niezgodzie na zastany porządek. O ścieraniu się dwóch wizji Kościoła – nowej, postępowej i starej, uosabianej przez hierarchów." Po co robić film aby przedstawiać kapłana jako buntownika i "postępowej" wizji Kościoła. Gdzie w jego licznych książkach mamy bunt i niezgodzie na zastany porządek. Obawiam się że ten film pokaże ks. Kaczkowskiego jak męczennika którego prześladowali w seminarium a potem w kapłaństwie biskup. Kapłana który lubi piwko i dobre jedzenie, imprezy. Czy w filmie znajdą się jego wypowiedzi dotyczące cierpienia, śmierci? Jego poglądy na temat wiary, eutanazji, aborcji, celibatu?