A czy jest gdzieś miejsce gdzie można wyrazić opinię przeciwną? Z całym szacunkiem dla Św. Jana Pawła II, nie wpisuje się on chociażby w definicję Doktora Kościoła, czyli osoby która "wniosła znaczący wkład w pogłębienie zrozumienia misterium Boga i wydatnie powiększyła bogactwo doświadczenia chrześcijańskiego."
jak tak to może wyjaśnienie odnośnie takich kwestii - co kierowało papieżem, że za Jego pontyfikatu likwidowano w kościołach balaski i zaczęto wręczać komunię na stojaka, co było powodem znacznego poszerzenia przesłanek do stwierdzania nieważności małżeństwa, wprowadzono przecież nowelizacje przepisów bodajże w latach 99-2000, no i słynny dialog z judaizmem religią, która nie ma z zasady zwyczaju prowadzić dyskusji jak równy z równym z nie-żydami, ewentualne kontakty z ich strony są skierowane na inne cele, np. wydeptywanie sobie nieuzasadnionych korzyści z powodów quasi-religijnych czy podobnych, co się skrzętnie ukrywało prowadząc ów "dialog" itp. itd., co również z tego, że powstały napisane przez papieża encykliki bardzo piękne jak Laborem Exercens, skoro papież namaszczał polityków, którzy zburzyli prawne ramy do jakotakiego szanowania pracownika i przyczyniające się do nawrotu do dzikiego kapitalizmu woda na młyn koncernom i globalnym cwaniakom, utraty stabilności gospodarczej mniejszych krajów i ich lokalnych rynków, dzikich wałków na finansach publicznych, marginalizacji całych populacji do tej pory nie najgorzej funkcjonujących, i co to za duch zstąpił pod koniec XX wieku do nas nachodząc od strony Starej Europy w jakim to kitlu śp. ks Andrzej Kiersztyn to swojego czasu wyjaśniał bodajże