• Katolik k
    09.02.2020 18:31
    "Znamiona cudu"-co to za sformolowanie?To cud czy nie cud?Jesli w Lourdes umierajaca na gruzlice otrzymuje ostatnia Komunie i po jej przyjeciu wstaje zdrowa to cud czy tylko "znamiona cudu"? Bo dla mnie i tych co oglosili to cud.Poprostu asekuranckie sformulowanie "znamiona cudu" mowi o tym,ze nawet ci co forsuja to,ze mial byc cud to w niego nie wierza dlatego taka formule przyjeli.Gdyby wierzyli powiedzieliby wprost,ze to cud.Nie mozna odstawiac dziadostwa i kazac ludziom w to wierzyc bo to nie te czasy.Chce Pan cudu?Prosze;chusta z Manoppello.Tak wyglada cud.Podobnie Lanciano.Okreslono dokladnie nawet grupe krwi.Albo obraz z Gwadelupe...
  • Marek Aureliusz
    09.02.2020 19:33
    Wie Pan , dam Panu dobra radę [ jeśli Pan nie pogardzi ] mam w swoim środowisku prawie samych naukowców , naukowców takich z dyplomem takich co to wierzą w naukę , mam wręcz nudna metodę postepowania "zaganiam ich " do ŹRÓDŁA , do podstaw światopoglądowych ,i co ? na końcu wyjdzie na to … że nie ma naukowych źródeł np. pochodzenia świata , owszem jest "deklaracja wiary " że oto - wierzę, że nauka to kiedyś wyjaśni . A wiec jednak wiara … w materię lub Boga tego nie rozstrzygam , a więc jednak wiara.

    Ale ja nie o tym , czy ktoś zdobył się na odwagę i zapytał czy wiara potwierdza prace naukowców ? jak tak robiłem i zaręczam …"walnie granat " że to ciemnota itd. a wtedy , wtedy tadam …! PROSZE POPROSIC O DOWÓD , bo czym dla naukowca znaczy teza bez dowodu , słowem ręczę zapadnie wstydliwa cisza lub pełne trwogi wielosłowie slogany , frazesy , ogólniki , banały , słowem ręczę ...zemsta jest rozkoszą bogów ,

    Dlaczego z tym mamy problemy ? z tym tzn. erystyką na poziomie chodnikowym ? oto na to dywersja uczonych w piśmie udało się ludowi bożemu wmówić ,ze ewangelizacja to dialog , podczas już ze swej istoty jest ona walką , w NT mówi się wręcz o mieczu słowa , nasz miecz jest jakiś stępiony , pozdrawiam i dziękuję za samo rozwinięcie , jest moim zdaniem ciekawsze niż "wstępniak "
  • agnostos
    10.02.2020 11:26
    agnostos
    W 1956 roku Hugh Everett obronił pracę doktorska będącą jedną z równoważnych interpretacji mechaniki kwantowej pt. Teoria uniwersalnej funkcji falowej (The Theory of the Universal Wave Function), zwana teoria wielu światów. Rozwiązuje problem, dlaczego akurat my istniejemy, czyli unieważnia zasadę antropiczną.Nigdy nie wykazano jej sprzeczności. Za to każda religijna odpowiedź pytanie "Skąd wziął się świat?" wywołuje pytanie, "A skąd wziął się Bóg?" i tu brzytwa Ockhama ma jak najbardziej zastosowanie...
    • Andrzej_Macura
      10.02.2020 11:50
      Andrzej_Macura
      No... Właśnie o takim rozumowaniu był mój komentarz :) Tu brzytwa Okchama ma zastosowanie, tam jej nie ma :) Dowolnie wybieramy kiedy ma, kiedy nie ma :)

      Może podpowiem. Otóż teoria wieloświata też nie odpowiada na pytanie skąd się ten (wielo)świat wziął. Skąd się wzięły prawa, które go ukształtowały. Mamy ten sam problem, co z pytaniem skąd się wziął Bóg. Jest tylko odpowiedzią na znane naukowcom nieprawdopodobieństw zaistnienia takich warunków, które doprowadziły do powstania naszego wszechświata i życia na Ziemi.
    • Katolik k
      10.02.2020 15:18
      biorac pod uwage opis z Ezechiela czy slynny cud slonca w Fatimie to calkiem mozliwe.Zastanawiaja mnie tez te panie w Medziugoriu...
      • Andrzej_Macura
        10.02.2020 19:37
        Andrzej_Macura
        Pan się wcale nie zastanawia, Pan wie :) Pana pogląd w tej kwestii jest piszącym komentarze znany :)
      • Katolik k
        10.02.2020 21:00
        jesli chodzi o Medjugorie to wiem.Rozeznanie teologow katolickich nie pozostawia watpliwosci.Poboznosc jako obrzedowosc jest tylko srodkiem do zrujnowania Kosciola,ktory jesli podwazy wiarygodnosc Biblii natychmiast stanie sie "domem zbudowanym na piasku".Jednak opis z Ezechiela mnie zastanawia.Fatima ma tez dwa oblicza.Choc sklaniam sie jednak za tym,ze w Fatimie jednak nie bylo to UFO z innego wymiaru.Choc niebo i pieklo to przeciez nic innego jak swiaty rownolegle do naszego.
    • robak
      10.02.2020 21:06
      cyt czyli unieważnia zasadę antropiczną.Nigdy nie wykazano jej sprzeczności. ) - rozumiem że owa praca dokrtorska jest uzasadniona odpowiednimi badaniami które to badania wykazały to a nie co innego . jednak stwierdzenie cyt ((Rozwiązuje problem, dlaczego akurat my istniejemy,) nie widzę żadnych przesłanek sensu strikte naukowych do rozstrzygnięcia tego naukowego dylematu - dlaczego my istniejemy . nie można tego udowodnić ani temu zaprzeczyć - bo już istniejemy -a dlaczego istniejemy ? jeżeli doktor pisze pracę doktroską na taki temak to pewnikiem jak to już tu ktoś zauważył - tytuł naukowy nie zawsze oddaje pełnie wiedzy albo nawet skrawek owej wiedzy . cyt („Podstawowa idea teorii wieloświata została wysunięta przez fizyka Hugh Everetta w 1957 roku. Zgodnie z tą teorią, oprócz wszechświata, którego jesteśmy świadomi, istnieje jeszcze ogromna liczba innych wszechświatów. Za każdym razem, gdy przeprowadzany jest eksperyment kwantowy otrzymujemy różne wyniki z niezerowym prawdopodobieństwem– wszystkie wyniki zostają uzyskane w różnych światach, nawet jeśli jesteśmy świadomi tylko jednego świata, w którym obserwujemy dany wynik.”
      ~ Richard Bartlett) - ładnie brzmi idea teorii wieloświatów - fizyk itd - i samo to już uzasadnia akceptacje tego typu bzdetów - a że to teoria , albo idea której nie sposób ani uzasadnić ani obalić to tak zostało - jednak cos w tym być musi wszak dla chrześcijanina teoria wieloświatóe jest jak najbardziej normalna - zakladając materie - tu jesteśmy , nastepnie stan śmierci i nasze duchowe ciała to drugi świat - gdyby tak jeszcze rozdrobnić to jest też trzeci tzw czysciec - teoria trzech swiatów - ale to nić wszak św paweł mówił coś o siudmym niebie - dlatego kto wie ? pozdrawiam
  • A.G.
    10.02.2020 16:53
    Jest Pan dziecinnie naiwny, bowiem w cuda wierzą tylko osoby wierzące ale w Polsce są też ateiści, którzy nie wierzą w żadne cuda.
    • Andrzej_Macura
      10.02.2020 19:36
      Andrzej_Macura
      Dziecinnie naiwny... Być może. Bo ciągle mam nadzieję, że człowiek, będąc istotą rozumną, swoje poglądy będzie dostosowywał do faktów. Niestety, okazuje się, że jeśli fakty przeczą niewierze, to tym gorzej dla faktów :)
    • Andrzej_Macura
      10.02.2020 19:42
      Andrzej_Macura
      Może coś dodam... Wierzący są w bardzo komfortowej sytuacji. Mogą cieszyć się rozwojem kosmologii, fizyki, biochemii, paleontologii i prawie każdej innej dziedziny wiedzy (prawie, bo czasem wiedza prowadzi do zła - ot, bomba atomowa, ale to inny temat). Mogą chwalić Boga, ze tak mądrze ten świat urządził. A jak zdarzy się jakiś cud - mogą Go wielbić, że jest większy niż prawa natury, niż naturalny bieg rzeczy. Niewierzącym w takiej sytuacji pozostaje zaprzeczanie. Także zaprzeczanie oczywistościom. W sumie są więc wobec osiągnięć naukowych dużo bardziej sceptyczni, niż wierzący :)
      • agnostos
        11.02.2020 09:27
        agnostos
        Cud to każde zjawisko wzbudzające wiarę, np. piękny wschód Słońca. Nie jest cudem w sensie teologicznym dla kogoś, u kogo takie skojarzenia się nie pojawiają. Dla ateisty "cudowne" to po prostu coś wyjątkowo pięknego. Pojęcie cudu ma więc wymiar tylko subiektywny.
      • Andrzej_Macura
        11.02.2020 12:09
        Andrzej_Macura
        Pojęcia cudu w teologii używa się jednak w innym znaczeniu :)
    • Katolik k
      11.02.2020 10:44
      kiedys zgadalismy sie z naukowcem, ateista.Czy wierzysz,ze Wszechswiat powstal spontanicznie z niczego?No nie, zaistniala "osobliwosc".Jak zaistniala?Z niczego?No nie, musiala byc jakas moc.A zycie?Czy mozliwe bylo samoistne jego postanie?Nie mozliwe.Nawet przy tak ogromnej ilosci kalkulacji jest to niemozliwe.A inteligencja? No to juz pytanie egzystencjalne.No to wierzysz w Boga?No jakby sie zastanowic... ale napewno nie takiego jak katolicki.
    • chochlik
      11.02.2020 15:24
      Ciekawe jak będą zaprzeczać , czym , jakim argumentem ? jak ktoś jest wierzący to wierzy credo wystarczy , jak ktoś jest niewierzący to ..nie ma credo bo nie wierzy ,a tutaj masz : "ja nie wierzę " gdzie tutaj nauka ? naukowiec w ogóle nie powinien używać słowa wiara we wszystkich przypadkach typu wierzę lub nie wierzę , bo to nie jest zgodne z tym co nazywamy metodą badawczą . ok?

      jak ktoś jest niewierzący a jest uczciwy to powinien powiedzieć :

      "zbadałem i wiem , chemicznie , fizycznie czy jak tam można materialnie ale udowodniłem " a tutaj … nic , wierzę ,ze cuda nie istnieją , zaraz , zaraz niech się zdecydują , nauka czy wiara ? jak nauka to … czekam na dowody , chyba mam prawo .

      Clou zagadnienia : a czym jest nauka ? z definicji jest to PROCES DOCHODZENIA DO WIEDZY o przedmiocie badanym , warunkiem uznania tego procesu jest spójność logiczna , koherentność .Jeśli ktoś bada to znaczy że jeszcze nie wie ,bo gdyby wiedział to by nie badał , po cóż badać to co już zbadane ? a jak nie wie to po cóż się odzywa jakby wiedział?
  • robak
    10.02.2020 20:52
    na marginesie oczywista bo pewnikiem i tak nie przejdzie ale dodam - mianowicie fakt iż w opłatku katolik wierzy w realną obecność Boga - zdaje się być teraz mało zauważalny a nawet pomijany - ot weżmy dla przykladu postawę człowieka przed Bogiem . w trakcie przyjmowania komunii świętej ( Boga ) ludzie pragnący ją przyjąć w pozycji klęczącej muszą to zrobić na ziemi , albo na posadzcce ( zdarza się jeszcze w większych kościołach ) że pozostawiono owe słynne balaski ( ale to tylko pewnikiem dlatego że obiekt był historyczny i nie można było nic zmieniać ) - wracając owóż przed tymi balaskami można uklęknąć - jednak tam gdzie ich nie ma - należy postawić klęczniki aby w myśl soboru II każdy mógł przyjąć komunię w sposób jaki uważa za odpowiedni dla siebie . pozdrawiam
  • Fargo
    12.02.2020 10:29
    Fargo
    Brzytwa Ockhama jest zasadą wprowadzoną przez średniowiecznego filozofa franciszkańskiego, który uważał, że najlepsze wyjaśnienie nie odwołuje się do zbędnych hipotez. Interpretuje się tę zasadę także w ten sposób, że wyjaśnienie najlepsze jest najprostsze. Jest to swego rodzaju minimalizm. Ockham nie uważał jednak Boga za „zbędne” czy „nadmiarowe” wyjaśnienie jakiegoś aspektu otaczającej nas rzeczywistości.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »