Z całym szacunkiem. W ubiegłym sezonie grypowym zmarło w Polsce z powodu powikłań pogrypowych 167 osób. Czy ktoś (poza wąskim gronem specjalistów) wie o tym? Czy z tego powodu zatrzymano całe państwo?
W Polsce CODZIENNIE umiera ponad 1100 osób - z różnych przyczyn: kardiologicznych, onkologicznych, neurologicznych itd. Ilu osobom pogorszy się stan zdrowia (nieodwracalnie) ponieważ teraz nie są w stanie dostać się do lekarza albo lekarz stawia diagnozę "na opowiadanego" w ramach tzw. telemedycyny? Ile osób umrze przedwcześnie ponieważ nie mogą na czas zostać poddani zabiegowi operacyjnemu gdyż np. szpital, w którym miała być operacja został przekształcony w całości w szpital zakaźny? Czy ktoś to liczy? Ten medal ma dwie strony! Władza, zdaje się, zapomniała o tej drugiej stronie.
Najlepszą pomocą i wsparciem dla rządzących i chorych będzie modlitwa, szkoda że tak wiele osób o tym w ogóle nie pomyśli...tylko jak zwykle wszyscy inni są "be" tylko nie ja...
W Polsce CODZIENNIE umiera ponad 1100 osób - z różnych przyczyn: kardiologicznych, onkologicznych, neurologicznych itd.
Ilu osobom pogorszy się stan zdrowia (nieodwracalnie) ponieważ teraz nie są w stanie dostać się do lekarza albo lekarz stawia diagnozę "na opowiadanego" w ramach tzw. telemedycyny? Ile osób umrze przedwcześnie ponieważ nie mogą na czas zostać poddani zabiegowi operacyjnemu gdyż np. szpital, w którym miała być operacja został przekształcony w całości w szpital zakaźny? Czy ktoś to liczy?
Ten medal ma dwie strony! Władza, zdaje się, zapomniała o tej drugiej stronie.