Przypomnę że Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii: nakazał wznowienie wypłat rodzicom dzieci, których rodzice zapadli na narkolepsje po podaniu szczepionki Pandemrix.
A ja przypomnę, że w polskiej rzeczywistości prawnej inaczej niż w brytyjskiej, producenci szczepionek za nic nie odpowiadają. Lekarz ma przeprowadzić badanie kwalifikacyjne i jeżeli dopuścił do szczepienia i mimo tego wyszły powikłania - to oni za to nie odpowiadają.
Pandemrix to szczepionka na wirus świńskiej grypy. Przygotowana w trybie "walki z pandemią". Z szczepionką na HIV jest tak, że wydano miliardy dolarów i poświecono ponad 30 lat pracy nad przygotowaniem szczepionki - bez efektu. HIV inaczej niż grypa, nie przechodzi. Nie można mówić bzdur "złapałeś to, ale uwierz, gdyby nie szczepionka, przechodził byś to gorzej". W tym wypadku narracja, mamy szczepionkę, są NOP-y, ale ogólnie jest lepiej więc szczepmy wszystkich- nie przechodzi. Nie wyrywajcie się pierwsi do tej szczepiony