Skarży się PAP Olivier. Francja to kraj kochający rewolucję i jej skutki. Pokochała wcześniejsze, pokocha i ten chaos. Różnice w poziomie nauczania między uczniami okażą się, jak podpowiada zdrowy rozsądek, różnicami raczej w poziomie zaangażowania osobistego ucznia w obowiązek procesu edukacji, niż różnicami w zakresie poziomu dostarczanej usługi dydaktycznej. A prościej: możliwe że pogłębią się dysproporcje w jakości wykształcenia pomiędzy tymi którym uczyć się chciało a tymi, którzy skwapliwie skorzystali z okazji żeby sobie naukę odpuścić. To jednak wskazywałoby raczej na zdrowy porządek rzeczy a nie na chaos. Mnie osobiście bardziej ciekawi czy 326 merów i tysiące innych niezadowolonych nieradzeniem sobie przez pana Mak(a)rona ze skutkami pandemii zagłosuje ponownie na tego światłego człeka.
Francja to kraj kochający rewolucję i jej skutki. Pokochała wcześniejsze, pokocha i ten chaos. Różnice w poziomie nauczania między uczniami okażą się, jak podpowiada zdrowy rozsądek, różnicami raczej w poziomie zaangażowania osobistego ucznia w obowiązek procesu edukacji, niż różnicami w zakresie poziomu dostarczanej usługi dydaktycznej. A prościej: możliwe że pogłębią się dysproporcje w jakości wykształcenia pomiędzy tymi którym uczyć się chciało a tymi, którzy skwapliwie skorzystali z okazji żeby sobie naukę odpuścić. To jednak wskazywałoby raczej na zdrowy porządek rzeczy a nie na chaos.
Mnie osobiście bardziej ciekawi czy 326 merów i tysiące innych niezadowolonych nieradzeniem sobie przez pana Mak(a)rona ze skutkami pandemii zagłosuje ponownie na tego światłego człeka.