Bez paniki. Ślązacy wcale nie są bardziej zarażeni od Mazurów, tylko lepiej zbadani. To daje pojęcie jaka część populacji już infekcję nabyła i jakoś żyje, i to raczej maksymalnie, bo trudno gdzie indziej o taką gęstość zaludnienia i koncentrację w zakładzie pracy. Niech to średnio będzie 10% Polaków - niestety, do końca imprezy jeszcze daleko.
"97 proc. zakażonych koronawirusem osób przechodzi infekcję bezobjawowo albo w sposób bardzo lekki". Na usta ciśnie się pytanie: to po pierona (że się tak wyrażę po śląsku) była zamrażać cały kraj? A skoro już wiedzą o tych 97% to po pierona utrzymują zamrożenie?
Na usta ciśnie się pytanie: to po pierona (że się tak wyrażę po śląsku) była zamrażać cały kraj?
A skoro już wiedzą o tych 97% to po pierona utrzymują zamrożenie?