Ok. Kucharze w maseczkach albo pytanie o realizację podstawy programowej w klasach I-III. I kto zapłaci za konsultacje z maturzystami, którzy przecież formalnie nie są uczniami szkoły.
No tak, zapomniałem o pytaniu nauczycieli o ich bilokacje, gdy w jednym czasie maja prowadzić konsultacje dla uczniów w szkole i równocześnie lekcje zdalne. Bo tak ma być podobno od 1 czerwca.
Premier: "wtedy od pozyskania tych masek z Chin i innych miejsc na całym świecie zależało życie ludzkie. Minister zdrowia podjął wtedy najlepszą możliwą decyzję, jaką można było podjąć". Minister Zdrowia "mam nadzieję, że ten nasz alert pozwoli na to, żeby te maseczki nie były rozdysponowane osobom, które chcą się chronić, bo to wtedy jest groźny".
No to w końcu "życie zależy" czy "są groźne i nie można ich używać"?
Do tej pory w pojazdach komunikacji miejskiej było 50 miejsc siedzących. Teraz natomiast oprócz miejsc siedzących pojawiły się miejsca stojące. Dlatego może wsiąść więcej pasażerów.
Rozumiem, że fryzjerzy i restauratorzy chcą wracać do pracy, bo gdy nie pracują - nie zarabiają. Ale gospodarka nie opiera się na salonach kosmetycznych, punktach gastronomicznych i obiektach sportowych. Co z tysiącami zamkniętych firm, które nadal nie mogą funkcjonować?
Sprawdziłam: w moim kościele parafialnym może obecnie przebywać nieco ponad 30 osób. Po poluzowaniu restrykcji będzie tam mogło przebywać prawie 50 osób. Czyli jest to powrót do wcześniejszego stanu - 50 osób w kościele.
A potem odbudowa gospodarki na wzór Japoński z 89 roku. Zerowe stopy procentowe, dodruk, zadłużenie ale pewno głównie krajowe i inne. I z kraju który był wzorem dla świata, stali się symbolem marazmu. Jak się się mówi o Japonii "3 stracone dekady"... A jaki mają przyrost naturalny.
Dobrze że wypowiedź Pana Premiera, zbiegła się z wczorajszą wypowiedzią Prezesa FED. U Pana Powell chyba przyszedł czas na refleksje że dodruk to chyba jednak nie wystarczy. Cóż, kraje trzeciego świata takimi pakietami stymulacyjnymi jakoś gospodarek nie rozbudowaly. No ale lepiej późno niż wcale.
Dziękuję Gościowi, że usuwa moje komentarze, rozumiem, że ktoś oświecony i opłacony decyduje o tym, które komentarze są odpowiednie dla rządzącej linii partii.
#marbie nie znasz mnie, ale masz o mnie zdanie... Ufam Bogu, wiem, że to on kieruje moim życiem, od niego codziennie otrzymuję radość i pokój serca "który przewyższa wszelki umysł" . W swoim życiu chcę być jak Dawid, dla którego Goliat nie był problemem, bo Dawid miał serce pełne ufności w Bogu. Jeśli to jest wg Ciebie oczernianiem wiary i spaczeniem, to znaczy, że nie rozumiesz Pisma Św.
Zarzucasz mi to co starszy brat zarzucał Dawidowi : "Gdy starszy jego brat, Eliab, usłyszał, że Dawid rozmawiał z ludźmi, uniósł się gniewem na Dawida i zawołał: «Po co tu przyszedłeś? Komu zostawiłeś ową małą trzodę na pustyni? Znam ja pychę i złość twojego serca.." 1Sm 17,28 ,,, Bóg udziela łaski, tym którzy wierzą, a nie praktykują, zresztą jest napisane: "niech nasz ogarnie łaska Twoja Panie według nadziei pokładanej w Tobie". i żeby nie było, uwielbiam modlić się na różańcu, modlitwa ta rozpala moje serce, chcę by było ono tak ufne jak serce Dawida.
Minister Zdrowia "mam nadzieję, że ten nasz alert pozwoli na to, żeby te maseczki nie były rozdysponowane osobom, które chcą się chronić, bo to wtedy jest groźny".
No to w końcu "życie zależy" czy "są groźne i nie można ich używać"?