ciekawa sytuacja.Propaganda do poprzednich wyborow sprowadzala sie do afer.Mialy byc ruiny i zgliszcza.Ktorych w rzeczwistosci nie bylo.Teraz afer tak wiele,ze nawet nikt nie reaguje i sa normalnoscia.Jak ktos powie publicznie prawde odrazu media rzadowe i wyborcy PiSu go atakuja.Twoj bol jest inny niz moj bol.Niezwykle celnie cala sytuacje opisuje ta piosenka.A kosciol w podobno katolickim kraju nawoluje do otwarcia drzwi... Chrystusowi? Czy to wszystko jest normalne?