Bez tych badań widać jak się maminsynki zachowują wśród ludzi. Siedzi taki 24 latek w domu, narzeka na wszystko, do roboty nie pójdzie "za marne pięniądze", nie uczy się - tylko gnije za młodu. Kopa z domu powinien dostać. Jak by zgłodniał to zacząłby może myśleć.
Bez tych badań widać jak się maminsynki zachowują wśród ludzi. Siedzi taki 24 latek w domu, narzeka na wszystko, do roboty nie pójdzie "za marne pięniądze", nie uczy się - tylko gnije za młodu. Kopa z domu powinien dostać. Jak by zgłodniał to zacząłby może myśleć.