W odpowiedzi znanemu działaczowi gejowskiemu Europosłowi Michelowi Cashmanowi, Pani Komisarz UE Reding powiedziała, że "dyskryminacja oparta na orientacji seksualnej nie jest dozwolona w prawie dotyczącym zatrudnienia. Niemniej prawo pozwala na ograniczone wyjątki od tej ogólnej zasady. Na przykład kościelne czy religijne szkoły mogą wziąć pod uwagę religię bądź wiarę osoby zatrudnianej" - mówiła komisarz.
Problem w tym, że Pani Komisarz odniosła się jedynie do kwestii wiary a pominęła milczeniem kwestię etyki, która również jest zapisana w dokumencie (por. 4.2 tekst poniżej). Albo Pani Komisarz zwyczajnie niedokładnie przeczytała tekst cytowanej dyrektywy, albo świadomie manipuluje jej treścią. W jednym lub drugim przypadku jej interpretacja jest całkowicie błędna. Po drugie, opinia Komisji Europejskiej nie jest jurysprudencją, tym bardziej, że wydana bez podania jakichkolwiek argumentów za taką właśnie interpretacją. Uważam, że ten przepis zapisany w punkcie 4.2 dyrektywy o niedyskryminacji (2000/78/EC 1) odnosi się w całej rozciągłości do osób zatrudnianych w organizacjach, instytucjach lub szkołach noszących przymiotnik katolicki, gdyż te właśnie z ich natury i zgodnie z Prawem Kanonicznym mają obowiązek kierować się etyką katolicką, a ta promocji homoseksualizmu nie toleruje i tolerować nie może. Inne rozumienie tej dyrektywy byłoby niezgodne z intencja prawodawcy i logiką samego prawa. ks. Ireneusz Wołoszczuk, Sedzia Trybunalu Arcybiskupiego w Strasburgu
W odpowiedzi znanemu działaczowi gejowskiemu Europosłowi Michelowi
Cashmanowi, Pani Komisarz UE Reding powiedziała, że "dyskryminacja oparta na
orientacji seksualnej nie jest dozwolona w prawie dotyczącym zatrudnienia.
Niemniej prawo pozwala na ograniczone wyjątki od tej ogólnej zasady. Na
przykład kościelne czy religijne szkoły mogą wziąć pod uwagę religię bądź
wiarę osoby zatrudnianej" - mówiła komisarz.
Problem w tym, że Pani Komisarz odniosła się jedynie do kwestii wiary a
pominęła milczeniem kwestię etyki, która również jest zapisana w dokumencie
(por. 4.2 tekst poniżej).
Albo Pani Komisarz zwyczajnie niedokładnie przeczytała tekst cytowanej
dyrektywy, albo świadomie manipuluje jej treścią. W jednym lub drugim
przypadku jej interpretacja jest całkowicie błędna. Po drugie, opinia
Komisji Europejskiej nie jest jurysprudencją, tym bardziej, że wydana bez
podania jakichkolwiek argumentów za taką właśnie interpretacją.
Uważam, że ten przepis zapisany w punkcie 4.2 dyrektywy o niedyskryminacji
(2000/78/EC 1) odnosi się w całej rozciągłości do osób zatrudnianych w
organizacjach, instytucjach lub szkołach noszących przymiotnik katolicki,
gdyż te właśnie z ich natury i zgodnie z Prawem Kanonicznym mają obowiązek
kierować się etyką katolicką, a ta promocji homoseksualizmu nie toleruje i
tolerować nie może. Inne rozumienie tej dyrektywy byłoby niezgodne z
intencja prawodawcy i logiką samego prawa.
ks. Ireneusz Wołoszczuk,
Sedzia Trybunalu Arcybiskupiego w Strasburgu