Ten Mikołaj z Laponi to fałszywy przebieraniec, wyrośnięty krasnal. A póki co od niedzieli będzie adwent, na który mamy bardzo piękne pieśni nieustępujące kolędom. Bo kolędy w polskiej tradycji, i nie tylko, śpiewa się dopiero od Pasterki, ewentualnie od wieczerzy wigilijnej. Ale skąd ludzie mają o tym wiedzieć skoro ponad połowa regularnie olewa niedzielną Eucharystię?