• gut
    14.01.2011 14:24
    Bardzo mądry artykuł i faktycznie ten artykuł być przede wszystkim do duchownych, którzy sami zaniedbują to posłannictwo a to, że chrześcijanie wybierają islam to wynik tego, że mamy wolność sumienia.
    • ksiadzmar
      14.01.2011 16:20
      Nie tylko do duchownych ten artykuł jest, do każdego prawdziwego katolika, by dawać świadectwo swoje wiary. Chrześcijanie wybierają islam rzadko,bo tam to dopiero trzeba być gorliwym wyznawcą, tam trzeb się 5 razy dziennie modlić. Jak na razie stają się ateistami odwracają się od Boga a wybierają ciemnogród w postaci wróżb i wróżek, zabobony, okultyzm, talizmany, horoskopy, pakty z diabłem nie dlatego, że mamy wolność sumienia, bo to mamy od stworzenia, mamy wolną wolę i możemy nawet Panu Bogu powiedzieć, nie kocham Cię i nie będę Ci służył, bo mogę robić co tylko chce i wszystko mi wolno i tu jest diabelskie kłamstwo na które wielu katolików tych letnich dało się nabrać a szatan dokończył dzieło i zniszczy ich życie tutaj na ziemi a duszę zatracą w piekle. Bo kapłani w dużej mierze przestali ich o tym ostrzegać.
  • ksiadzmar
    14.01.2011 14:53
    Tak brakuje nam katolikom wiary to na początek, potem to wszystko inne to są konsekwencje braku wiary. Bo jak można być gorliwym misjonarzem, jak można ewangelizować, jak można dawać świadectwo jak się nie wierzy tak głęboko w Boga w Jezusa Chrystusa w Ducha Świętego. Jak się nie doświadczyło głębokiego nawrócenia to znaczy głębokiej miłości Bożej to nie można o niej mówić przecież to byłoby sztuczne. Potrzeba więc wielkiej modlitwy o nawrócenie najpierw kapłanów, a potem gorliwi święci kapłani będą głosili Dobrą Nowinę o Jezusie z wielką mocą! Odnośnie islamizacji to mocni w wierze przeciwstawcie się temu! jednak nie bronią palną ale mocną zbroją Bożą ubrani w zbroję wiary nadziei i miłości!
  • ktoś
    14.01.2011 16:05
    Wiersz ks. Twardowskiego pt: "przeźroczystosć" zaczyna sie wersem "Modlę się Panie żebym nie zasłaniał (...)", a kończy sie wersem "(...) aby juz Ciebie tylko było widać"
    Szukać chwały Bożej, oddawać Panu Jezusowi cześć i uwielbienie równoczesnie siebie "umniejszając" - bo jak mówi w innym wierszu ks. Twardowski: "(...)a zawsze wiedział ze nawet najwiekszego świętego niesie jak licha słomkę mrówka wiary"
    Wtedy będzie "widac" BOGA... Kryzys wiary chrześcijan to po prostu nieznajomosc Pana Jezusa, gdzieś sie "zagubił" w kościele...
    "głodny"
    mój Bóg jest głodny
    ma chude ciało i żebra
    nie ma pieniedzy
    wysokich katedr ze srebra
    nie pomagają mu
    długie pieśni i świece
    na pierś zapadłą
    nie chce lekarstwa w aptece
    bezradni
    rzad ministrowie zandarmi
    tylko miłoscia
    mój Bóg sie daje nakarmić
    (ks. J. Twardowski)
  • gut
    14.01.2011 21:18
    Ksiądzmar jak najbardziej się z Tobą zgadzam ale pozwolę sobie coś dopełnić do Twojej wypowiedzi. Pisząc o duchownych miałem na uwadze to, że w aktualnej rzeczywistości "rzuca się w oczy" mała aktywność kapłanów. Jeden z kapłanów stwierdził, że on Jezusa głosić nie będzie bo teraz to każdy ma swoją religię ważne aby żyć w pokoju, ładzie żeby się dobrze żyło. To, że chrześcijanie na zachodzie porzucają chrześcijaństwo jest wynikiem min. tego, że tam Kościół się sam sekularyzował wielu duchownych nie nazywa zła po imieniu, na zachodzie każdy ma swoją prawdę, sumienie indywidualne staje się absolutem wobec wszystkiego. Jezus jest na tej samej pozycji co np. budda a nawet niżej. Kapłani się ułożyli z obecnie panującą opcją opiniotwórczą i nie chcą się narażać na krytykę w imię tolerancji, spokoju itp. np. kard. Nycz stwierdził, że On nie będzie wpływał na sumienie polityków (dobrze ktoś zadał pytanie to po co jest tym duchownym). Widocznie musi się spełnić w co jest napisane w Apokalipsie, że ocaleniem dla Kościoła w czasach ostatnich będzie wiara prostych ludzi. Jakie to przykre przecież mamy tylu wybitnych duchownych winni być w tym pierwsi a jednak zachowują się jak Faryzeusze, nauczają ale sami palcem nie chcą ruszyć tego co głoszą.

    Nie musimy modlić się pięć razy dziennie wystarczy, że wrócimy do zwyczaju Kościoła z I wieku, który modlił się 3 razy dziennie zapewne Ksądzmar wie dlaczego :)
  • RiP
    15.01.2011 07:32
    Europa i Północna Ameryka umiera duchowo ...

    Wiara jest żywa i rozkwita w Afryce, Azji, Ameryce południowej.

    Europę i Amerykę wykończył luksus i dobrobyt, indywidualizm i egoizm ...

    i chciałoby się powiedzieć ... "niech odpoczywają w pokoju".
  • gut
    15.01.2011 11:48
    RiP jeśli chodzi o Amerykę Pół. to nie zgodzę się z Tobą ponieważ Amerykanie zawsze byli wierzącymi w Boga ale teraz obecnie odżywa tam katolicyzm, wpływ na tą sytuację ma m.in. nawracanie się czołowych protestantów na katolicyzm a przez to sami prości protestanci przekonują się do Kościoła Katolickiego czytając np. pisma Ojców Kościoła, film "Pasja" Mela Gibsona, pielgrzymka Benedykta XVI.
  • Iskra
    15.01.2011 17:33
    Ja nie wiem czy w Islamie, sie mowi o misji kanonicznej . Czy islamizacja dokonuje sie instytucjonalnie?
    Chrzescijanin ochrzczony i bierzmowany powinien byc misjonarzem i prowadzic dzielo ewangelizacji na mocy intymnej relacji z Bogiem.Niestety obrzedowosc i slaba znajomosc wiary robi to , ze tak jak w czasach rzymskich, obywatele rzymscy nie byli rzymianami tak wielu chrzescijan nie jest chrzescijanami . Metrykalnie uznani za chrzescijan w grunie rzeczy poganie.Sobor Watykanski II zwrocil uwage, ze istnieje cos jak kaplanstwo Ludu Bozego, zwrocil uwage na role swieckich. Kaplan z pozycji odworconej plecami do ludu staje wspolnie z ludem do modlitwy. Nie tylko ewangelizuje osoba, ale ewangelizuje wspolnota w ktorej osoby zyja w glebokiej relacji z Bogiem.
    Jesli nasze serca sa zimne, nasza wiez z Bogiem ograniczona do obrzedowosci. No to historia Ludu Bozego Starego Testamenu moze sie powtorzyc w Ludzie Nowego Testamentu. Lud Bozy Starego Testamentu znalazl sie w niewoli babilonskiej, nie jest wykluczone ze wyprana z korzeni chrzescijanskich Europa, moze stac sie czescia imperium islamskiego. Europejskie chrzescijanstwo jest slabe a chrzescijanstwo w Polsce upolitycznione.
    Ja wierze, ze przepowiednie Siostry Faustyny ukazuja, ze w naszym narodzie istnieje mozliwosc ozywienia Europy, ozywienia wiary ale to moze byc mozliwe jesli Sobor Watykanski II PRZENIKNIE NASZA SWIADOMOSC,jesli zdolamy pokonac dwie pokusy:Lefebryzm i upolitycznienie naszej wiary.
  • hp
    15.01.2011 18:38
    + na wszystkich kontynentach, niestety, jest tak samo, nie tylko w Europie. W Afryce i Azji Kościól jest młody, może dlatego widać jego "dynamizm", ale brak mu pogłębienia. A to znów zależy od gorliwosci misyjnej. Nie wystarczy polanie głowy wodą święconą, inkulturacja nie moze zmieniać dogmatów. Módlmy się za cały Kościół, tzn. za kazdego z nas, żeby kamień młyński nie zawisł na naszych szyjach...
  • jasio
    18.01.2011 18:17
    Byłem w Szkocji u rodziny. W centrum miasta na głównym deptaku stoją muzułmanie i rozdają swoje ulotki, rozmawiają i.t.p.
    Opowiadam o tym swoim bliskim szkotom, którzy są chrześcijanami, i proponuję żeby ustawić niedaleko muzułmanów podobne stanowisko, katolicko-protestanckie. Oni na to, że tak nie można, bo mogłoby dojść do sporów.
    Krótko mówiąc tzw. mała stabilizacja.
    U nas też to się powoli zaczyna.
    Nie dajmy się.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
wiecej »