Rzeczywistość nie wygląda jednak tak różowo. W niektórych przypadkach sens tekstu zmienia się diametralnie w zależności od tego, jak rozstrzygnie się problem autentyczności alternatywnych lekcji: Czy Jezus wpadał w gniew?; Czy w obliczu śmierci był sparaliżowany strachem?; Czy powiedział swoim uczniom, że mogą pić truciznę i wcale im to nie zaszkodzi?; Czy wybaczył winy cudzołożnicy i tylko łagodnieją napomniał?; Czy doktryna Trójcy Świętej została jasno wyłożona w Nowym Testamencie?; Czy Chrystus został tam nazwany „Jedynym Bogiem"?; Czy Nowy Testament naucza, że nawet sam Syn Boży nie wie, kiedy nadejdzie koniec czasów? Podobne pytania można mnożyć, a odpowiedź na każde zależy od rozstrzygnięcia kwestii autentyczności tekstu w zachowanej tradycji rękopiśmiennej.
Bart D. Ehrman to kontrowersyjny badacz: Jest często krytykowany przez innych uczonych za brak obiektywizmu. Daniel Wallace, pomimo iż nazwał Ehrmana jednym z wiodących amerykańskich krytyków tekstu, zarzucił mu brak rzetelności naukowej. Wallace wytyka Ehrmanowi, że pomimo, iż jest świadomy tego, że większość wariantów tekstowych jest nieistotna, to jednak w swych popularnych publikacjach zawyża problem tych wariantów, sugerując nawet, że utrudniają dotarcie do oryginalnego tekstu Nowego Testamentu. Wallace zarzucił również, że część jego analiz gramatycznych jest błędna. Ehrman stosuje inną miarę dla rękopisów Nowego Testamentu a inną w odniesieniu do innych dzieł starożytnych.
Andreas J. Köstenberger, Darrell L. Bock oraz Josh D. Chatraw krytykują Ehrmana za sposób w jaki powołuje się na rzekomy consensus współczesnych uczonych. Mówiąc o consensusie ma na myśli tylko tych uczonych, którzy wyrażają poglądy zgodne z nim samym. Chatraw ocenił, że Ehrman rzadko kiedy informuje czytelnika o poglądach przeciwnych do jego własnych.
Craig Blomberg zarzucił Ehrmanowi, że zawyża liczbę jak i znaczenie wariantów tekstowych Nowego Testamentu, a twierdzenia jakoby kanon biblijny utworzony został z przyczyn politycznych są nieuzasadnione.
Tutaj są linki do niektórych tekstów krytykujących Ehrmanna, podkreślam- tylko do niektórych tekstów: http://www.etsjets.org/files/JETS-PDFs/49/49-2/JETS_49-2_327-349_Wallace.pdf , https://books.google.com/books?id=CPjUBQAAQBAJ&pghttp://www.etsjets.org/files/JETS-PDFs/54/54-3/JETS_54-3_449-465_Chatraw.pdf=PA34,
w zależności od tego, jak rozstrzygnie się problem
autentyczności alternatywnych lekcji: Czy Jezus wpadał w
gniew?; Czy w obliczu śmierci był sparaliżowany strachem?;
Czy powiedział swoim uczniom, że mogą pić truciznę
i wcale im to nie zaszkodzi?; Czy wybaczył winy cudzołożnicy
i tylko łagodnieją napomniał?; Czy doktryna Trójcy
Świętej została jasno wyłożona w Nowym Testamencie?;
Czy Chrystus został tam nazwany „Jedynym Bogiem"?;
Czy Nowy Testament naucza, że nawet sam Syn Boży nie
wie, kiedy nadejdzie koniec czasów? Podobne pytania można
mnożyć, a odpowiedź na każde zależy od rozstrzygnięcia
kwestii autentyczności tekstu w zachowanej tradycji
rękopiśmiennej.
Za Bartem D. Ehrmanem
http://tygodnik.onet.pl/1,39995,druk.html
Jest często krytykowany przez innych uczonych za brak obiektywizmu. Daniel Wallace, pomimo iż nazwał Ehrmana jednym z wiodących amerykańskich krytyków tekstu, zarzucił mu brak rzetelności naukowej. Wallace wytyka Ehrmanowi, że pomimo, iż jest świadomy tego, że większość wariantów tekstowych jest nieistotna, to jednak w swych popularnych publikacjach zawyża problem tych wariantów, sugerując nawet, że utrudniają dotarcie do oryginalnego tekstu Nowego Testamentu. Wallace zarzucił również, że część jego analiz gramatycznych jest błędna. Ehrman stosuje inną miarę dla rękopisów Nowego Testamentu a inną w odniesieniu do innych dzieł starożytnych.
Andreas J. Köstenberger, Darrell L. Bock oraz Josh D. Chatraw krytykują Ehrmana za sposób w jaki powołuje się na rzekomy consensus współczesnych uczonych. Mówiąc o consensusie ma na myśli tylko tych uczonych, którzy wyrażają poglądy zgodne z nim samym. Chatraw ocenił, że Ehrman rzadko kiedy informuje czytelnika o poglądach przeciwnych do jego własnych.
Craig Blomberg zarzucił Ehrmanowi, że zawyża liczbę jak i znaczenie wariantów tekstowych Nowego Testamentu, a twierdzenia jakoby kanon biblijny utworzony został z przyczyn politycznych są nieuzasadnione.