• katolik
    20.01.2012 14:07
    Uchowaj mnie Boże od wszelkiego neo!
  • Xavier
    20.01.2012 14:30
    Kilkanaście lat temu uczestniczyłem w katechezach neokatechumenalnych. Przed ich zakończeniem pod kościołem, gdzie się odbywały pojawiło się kilka osób z ulotkami, w których neokatechumenat był przedstawiony jako groźna sekta. Były tam wypowiedzi księży, jakiegoś biskupa i wydawcy książek patriotycznych. Na następną katechezę przyszło dużo mniej osób i chyba wszystko zakończyło się fiaskiem. Dziś oglądałem w Telewizji Trwam audiencję Ojca Św ze wspołnotami neokatechumenalnymi. Dziś obserwuję również atak na TV Trwam, Opus Dei (wypowiedź Palikota) i rozumiem ataki na neokatechumenat sprzed wielu lat. Ci sami internauci, którzy wypisywali ile to pieniędzy mają redemptoryści dziś słyszą, że TV Trwam nie dostała koncesji, bo nie mapieniędzy- milczą. To ma ten Rydzyk pieniądze, czy nie ma? Kiedy nam pasuje to ma,kiedy nie pasuje to nie ma. Albo Opus Dei. Skąd tyle paranoicznych bzdur. Nie znam nikogo Opus Dei, ale wystarczy minimum inteligencji, żeby wiedzieć że jest to tępy atak diabła na to dzieło. Dlaczego napisałem diabła? Bo usłyszałem (w tej audiencji) Benedykta XVI troskę o jedność kościoła! I tu jest pies (diabeł) pogrzebany. Skłocić i poróżnić różnych ludzi w kościele: "neokatechumenat to sekta, radio maryja przemyca antysemickie treści, a w opus dei trzeba mieć dużo pieniędzy, żeby tam być". Jeśli takie rzeczy mówią ludzie spoza Kościoła to połowa biedy. Ale jeśli w tym uczestniczą ludzie kościoła to diabelstwo. Ci, którzy rozdawai te ulotki to pobożni parafianie którzy co niedziela uczestniczą we Mszy Św. Teraz pokuta dla tych co w tym uczestniczyli(z przymrużeniem oka): kto mówił że neoktechumenat to sekta-na katechezy, kto ozerniał radio maryja-wykupić dekoder TV Trwam, kto gadał na opus dei- niech się tam zapisze. A wtedy Kościół będzie się o wiele bardziej podobał jego Założycielowi. Amen.
  • qwer
    20.01.2012 14:54
    wiele dyskusji pojawia się odnośnie DN, ja sam osobiście mam pewne pytania, pewne rzeczy mi w DN nie odpowiadają, nie koniecznie ten kto polemizuje z nimi to wróg KK, pytania zadają równiez żarliwi katolicy, którzy wyczuwają pewien dysonans.
    Trudno z nimi dyskutowac,rozmawiac.
    Byłem świadkiem-ślub we wspolnocie...wychodząca kobieta z mszy...zadaje pytanie czy to katolicy?.....
    Doceniam ich wielki radykalizm w wyznawaniu wiary.....ale liturgicznie "przeginają"
  • jarek
    20.01.2012 15:42
    Xavier
    Ja tych komentatorów Ojca ,Drogi,Oazy i innych wspólnot nazywam Zasrancen.
    Roma locuta causa finita więc po co jeden z drugim komentują.Proroczków mniejszych jest ci u nas bez liku.Co drugi mądrzejszy od Papieża,od magisterium Kościoła i biskupa.
  • Jerzyk
    20.01.2012 16:07
    Mam przyjaciela, który był proboszczem w jednej z Warszawskich parafii.
    Jest w tej parafii kilka grup DN.
    Byłem kilka razy na eucharystii DN.
    - Są to jedne z najlepszych eucharystii na jakich byłem.
    Wszyscy czynnie uczestniczą w eucharystii i gorąco się modlą.
    - Daj Panie takich ludzi na niedzielnych mszach.
    Byłem także na innych nabożeństwach DN,
    - Jestem pełen podziwu.
    Poznałem wielu ludzi DN. Ci ludzie wiedzą co chcą, wiedzą co to jest wiara i jak żyć na co dzień w zgodzie z wiarą. Wiedzą co to jest eucharystia i jak ją przeżyć.
    Od wielu już lat jestem codziennie na eucharystii.
    Nie dziwię się "niedzielnym katolikom", którzy widząc ludzi głęboko wierzących i naprawdę modlących się, posądzają ich o sektę. Większość ludzi w KK, właściwie nie wie po co chodzi do kościoła.
    - Mt 7:20 bt "A więc: poznacie ich po ich owocach."
    Gdyby to nie było dzieło Boże,
    - Jakiż człowiek zdołałby zrobić coś takiego sam?
    Znam ludzi, których życie było bardzo daleko od Kościoła, a na DN zmienili się nie do poznania.
    Gdybym nie był już we wspólnocie, poszedłbym tą drogą.
    Ataki na DN dobitnie świadczą, że to Boże dzieło. Jednak Bóg błogosławi obficie DN.
    - Chwała Panu!!!
  • qwer
    20.01.2012 16:17
    w KK istnieje bardzo duzo wspólnot, ich uczestniczy świadomie przeżywaja swoją wiare, ich uczestnictwo we Mszach jest "wzorcowe" ...tak jest we wszystkich wspólnotach..Oaza, Dn, Kościół Domowy..argument że msze Dn są rozmodlone,Ok..ale tak jest na kazdych mszach w których uczestniczą członkowie wspólnot KK

    ja mam jednak pytanie..Dlaczego tak akcentowana jest "inność" mszy DN.......a tem właśnie element tak bulwersuje innch katolików
    • Jerzyk
      21.01.2012 09:29
      Myślę, że msza jest taka sama, ma jednak inną oprawę.
      Jedyną mszą w Kościele jest uczta sprawowana przez Jezusa w Wieczerniku.
      - Innej nie ma.
      Sposób w jaki się tę ucztę wyrazi zmieniał się w ciągu wieków, jednak zawsze jest to ta sama msza Jezusowa.
      W DN wszyscy zasiadają przy stole. Ołtarz jest dużym stołem pięknie przystrojonym na tę uroczystość. Przed czytaniami mszalnymi, jest wprowadzenie w Słowo Boże prezentowane przez przedstawiciela grupy, która w spotkaniu w tygodniu na modlitwie dzieliła się swoim rozumieniem tego słowa. Jest to zbierane w jedno i prezentowane przed czytaniem Słowa. Słuchający Słowo Boże nie robią więc tego jakby "w ciemno", lecz są prowadzeni Duchem Świętym, który objawił się przygotowującym tłumaczenie. Osobne tłumaczenie Słowa jest dla dzieci. Powoduje to że słuchający Słowo Boże każdy jest niejako przygotowany na jego przyjęcie.
      Komunie jest przyjmowana pod dwiema postaciami. Jest prawdziwy chleb przaśny i wino, tak jak to było w Wieczerniku i jak obowiązywało w Kościele do XIw.
      Tam gdzie ja byłem homilię głosili księża z seminarium Redemptoris Mater.
      Msza taka trwa o wiele dłużej niż i w moim odczucie naprawdę wszyscy czynnie uczestniczyli w nie.
      Myślę że to jest zaletą wszystkich mszy odprawianych we Wspólnotach Katolickich. Ludzie są przygotowani i wiedzą co chcą, oraz po co przyszli i w czym uczestniczą.
      Jak by nie było, każda msza jest tą pierwszą odprawianą przez Chrystusa.
      - Innej nie ma.
      To tak w wielkim skrócie.
      • Beelee
        21.01.2012 14:46
        Msza to przede wszystkim O F I A R A !!!
        O tym się zapomina w DN, a przyjmowanie komunii na siedzaco jest szczytem lekcewazenia Boga.
      • Weronika
        10.01.2013 19:56
        Beelee jeśli byś uważnie czytał/a to byś zauważył/a że na DN Komunię przyjmuję się na stojąco. ma to wyrażać gotowość do wyruszenia - dania odpowiedzi Bogu na to co dla nas przygotował i do czego powołuje.
  • qwer
    20.01.2012 16:25
    z dzisiejszych informacji B XVI mówi:
    Papież mówił też o możliwości sprawowania Eucharystii w małych grupach przez neokatechumenów w sobotę wieczorem, po pierwszych nieszporach niedzieli, za zgodą biskupa diecezjalnego. Ma to sprzyjać zbliżeniu do bogactwa życia sakramentalnego osób, które oddaliły się od Kościoła lub nie otrzymały odpowiedniej formacji. Zaznaczył, że każda celebracja eucharystyczna jest jednak działaniem całego Kościoła i dlatego musi być otwarta na wszystkich, którzy do niego należą. W tym kontekście wskazał na konieczność nieoddzielania się od wspólnoty parafialnej właśnie w sprawowaniu Eucharystii, która jest prawdziwym miejscem jedności wszystkich, gdzie „Chrystus obejmuje nas w różnych stanach naszej duchowej dojrzałości i łączy nas w jednym chlebie, czyniącym nas jednym ciałem” – powiedział papież do inicjatorów i członków Drogi Neokatechumenalnej.


  • ta niegdyś zagubiona...
    20.01.2012 21:08
    25 lat minęło od konwiwencji założeniowej...od 20 lat jestem tą,XAHUX która dzieli się swoim doświadczeniem z innymi - ile wspólnot powstało z tego głoszenie...trudno mi się doliczyć, ale wiem, że Droga pomogła mi po ponad 20 latach wrócić do Kościoła, jestem świadkiem wielu cudów. Już w poniedziałek o godz.19:30 w parafii Św.Trójcy w Bydgoszczy ruszamy z cyklem katechez. Zapraszamy młodych, starych, małżeństwa, samotnych...rusz w drogę!
  • Katolik
    14.03.2017 12:33
    Drogi Panie Jerzyk, serdecznie Panu współczuję. Po wielu latach "katechezach" i konwiwencjach, skrutiniach i całego tego prania mózgu, słabo orientuje się Pan wierze Katolickiej. W niedzielę gorliwy Katolik uczęszcza do kościoła aby uczestniczyć w ofierze Mszy Świętej. Natomiast w sobotę, dopuszczony przez katechistów członek "drogi", idzie do salki, aby świętować (jak to nazwał jeden z wyznawców Kiko) "żydowską eucharystię".

    "Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce." Mt 7:17
    Dzięki działaniu Ducha Świętego jest jeszcze wielu gorliwych świętych biskupów, kapłanów i świeckich, którzy poznali się na złych i zepsutych owocach drogi neokatechumenalnej.
    Chwała Panu!!!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
dzień
6°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
wiecej »