• M-)
    31.07.2012 11:59
    Zmiany są konieczne, ale nie takie, jakie postulują samorządy. Rząd zrzuca na nie koszty (zbyt niska subwencja oświatowa) i odpowiedzialność za oświatę. Więc samorządy szukają rozwiązań, które najczęściej są dla oświaty niszczące. I tu mają rację związki zawodowe. Czy nauczyciel zmuszony do pracy 30 godzin przy tablicy będzie miał czas na przygotowanie się do zajęć, sprawdzenie sprawdzianów? Czy po roku pracy nie wyląduje na L4, bo głos odmówi mu posłuszeństwa? A może "oleje" sumienną pracę i będzie "odwalał" lekcje, żeby tylko nie paść ze zmęczenia na twarz? Co niby ma robić w czasie wakacji, gdy uczniów nie ma? Siedzieć w szkole i gapić się w ścianę? Toż to mobbing!
    Szkoły powinny przejść z powrotem pod kuratelę państwa. Wtedy rząd nie będzie mógł reperować budżetu kosztem samorządów. Nie będzie też mógł zrzucać odpowiedzialności na nieudolność wójta czy burmistrza. A przy okazji nie będą możliwe przekręty w stylu prywatyzacji czy likwidacji małych szkół, bo wójtowi się nie opłaca. Skoro istnieje obowiązek szkolny, to państwo ma obowiązek zapewnić młodzieży równy dostęp do edukacji, niezależnie, czy w Warszawie, czy Pcimiu Dolnym...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Piątek
dzień
16°C Piątek
wieczór
14°C Sobota
noc
11°C Sobota
rano
wiecej »