Nauka to jednak potęga. Dotąd tylko intuicyjnie lub organoleptycznie można było podejrzewać, że czytanie Kapitału i Ewangelii, no i oczywiście Gazety, przeprogramowuje mózg. Teraz wiemy to już na pewno.
Pozostaje zatem tylko do wyjaśnienia, czytanie czego, do czego przeprogramowuje. Co programuje do Prawdy i Miłości, a co do Kłamstwa i Nienawiści?
Myślę, że teraz to już naukowcy będą mieli z górki. Duszy co prawda za rogi nie chwycą, ale jej materialny nośnik z pewnością prędzej czy później rozszyfrują. Do dna, czyli do pustki komórki, rozszyfrują.
Nauka to jednak potęga. Dotąd tylko intuicyjnie lub organoleptycznie można było podejrzewać, że czytanie Kapitału i Ewangelii, no i oczywiście Gazety, przeprogramowuje mózg. Teraz wiemy to już na pewno.
Pozostaje zatem tylko do wyjaśnienia, czytanie czego, do czego przeprogramowuje. Co programuje do Prawdy i Miłości, a co do Kłamstwa i Nienawiści?
Myślę, że teraz to już naukowcy będą mieli z górki. Duszy co prawda za rogi nie chwycą, ale jej materialny nośnik z pewnością prędzej czy później rozszyfrują. Do dna, czyli do pustki komórki, rozszyfrują.