Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Słowo macierzyński pochodzi od słowa staropolskiego "mać", co oznacza matkę. Nie ma czegoś takiego jaka "tać"!!!!!!!
przecież możemy tworzyć całkiem nowe słowa, język jest po to żeby się komunikować a nie po to żeby każde nowe słowo uzgadniać z czymś co było w średniowieczu.
Trzeba w końcu ratować GieWu i Tefałen. Nakład się zmniejsza, ludzi zwalniają.
teraz mężczyzna jakby nawet chciał to się trochę wstydzi, trochę boi opinii szefa i kolegów,
a małe zaangażowanie ojców w opiekę nad dziećmi jest jedną z przyczyn niskiej dzietności (kobiety nie chcą brać na siebie całej odpowiedzialności).
badania jakościowe często wskazują, że w rozważaniach o dziecku (czyli podejmowaniu decyzji o posiadaniu dziecka) kobieta i mężczyzna rozmyślają w 2-óch różnych aspektach.
Mężczyzna myśli że będzie musiał zarobić na nowego potomka a kobieta, że będzie za niego właściwie samodzielnie odpowiedzialna w kontekście opieki.
to powoduje że stres przy podejmowaniu tej decyzji jest ogromny bo małżonkowie czują się samotni w swojej "sferze", odczuwają, że całe "ryzyko" w danej sferze jest ich, to utrudnia decyzję o dziecku.
W parach partnerskich, gdzie obydwoje małżonkowie czują się odpowiedzialni za obydwie sfery łatwiej jest podjąć decyzję o dziecku. Żadna z osób nie czuje się samotnie odpowiedzialna za daną sferę, wie że jest druga osoba, na którą naprawdę można liczyć więc odpowiedzialność za decyzję jest mniejsza.
a takie kobiety jak ty dyskryminują ojców i ich zniechęcają.
pewnie jak twój mąż chciał coś zrobić przy dziecku to zawsze krzyczałaś - zostaw bo zrobisz mu krzywdę, to często spotykany widok
i często tak reagują kobiety dla których macierzyństwo jest jedyną rzeczą, która je identyfikuje z życiu, bo poza nim nie mają za dużo, np. mają niesatyfakcjonującą pracę, etc